Przerażające jest to, że sam konsument nie ma możliwości przeprowadzenia testów, ani dostępu do danych mówiących czy dany produkt zawiera substancje rakotwórcze czy tez nie.
tez to widzialam tragedia :/ a wlasnie niedlugo kupuje wozek a tu taki news ..... o matko i co ja teraz mam zrobic jak to powiedzieli w dd tvn wyprac i tyle :|
No niestety, płacimy za te wózki nie mało, a dostępu do takich informacji nie mamy. Tylko, że takich wózków zupełnie "zdrowych" po prostu nie ma więc nawet nie ma co szukać... Jedyne co można zrobić to tak jak mówił Zawitkowski wyprać materiał przed użyciem.
Dziewczyny, nie ma co panikować
Tyle dzieci jeździ w wózkach i nikt nie udowodnił, że od tego chorują na raka.
Wiem, istnieje ryzyko, ale tak jest teraz z prawie każdym produktem;-)
Masz rację, nie warto panikować bo i tak nie mamy wpływu na sposób produkowania wózków, które kupujemy. Możemy jedynie starać się wybierać tzw. "mniejsze zło" jeśli chodzi o inne produkty, choć i tak nie wszystkie. Taki urok XXI wieku... Technika idzie do przodu, ale z drugiej strony z każdej strony czyha na nas coraz więcej zagrożeń, jeszcze inny temat, że mamy teraz inną opiekę medyczną (kiedyś nie była tak rozwinięta ani ochrona zdrowia ani świadomość ludzka). No, ale to temat rzeka... Na pewno nie na dziś ani na jutro