reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Przerażające jest to, że sam konsument nie ma możliwości przeprowadzenia testów, ani dostępu do danych mówiących czy dany produkt zawiera substancje rakotwórcze czy tez nie. :wściekła/y:
tez to widzialam tragedia :/ :szok: a wlasnie niedlugo kupuje wozek a tu taki news ..... o matko i co ja teraz mam zrobic :szok: jak to powiedzieli w dd tvn wyprac i tyle :| :eek:


No niestety, płacimy za te wózki nie mało, a dostępu do takich informacji nie mamy. Tylko, że takich wózków zupełnie "zdrowych" po prostu nie ma więc nawet nie ma co szukać... Jedyne co można zrobić to tak jak mówił Zawitkowski wyprać materiał przed użyciem.

Dziewczyny, nie ma co panikować :no:
Tyle dzieci jeździ w wózkach i nikt nie udowodnił, że od tego chorują na raka.
Wiem, istnieje ryzyko, ale tak jest teraz z prawie każdym produktem;-)

Masz rację, nie warto panikować bo i tak nie mamy wpływu na sposób produkowania wózków, które kupujemy. Możemy jedynie starać się wybierać tzw. "mniejsze zło" jeśli chodzi o inne produkty, choć i tak nie wszystkie. Taki urok XXI wieku... :confused::eek: Technika idzie do przodu, ale z drugiej strony z każdej strony czyha na nas coraz więcej zagrożeń, jeszcze inny temat, że mamy teraz inną opiekę medyczną (kiedyś nie była tak rozwinięta ani ochrona zdrowia ani świadomość ludzka). No, ale to temat rzeka... Na pewno nie na dziś ani na jutro :p
 
reklama
A ja myślę, że nie ma co przesadzać. Tyle dzieci jeździ w wózkach i jakoś nic im nie jest. Co chwila media podają jakąś sensację, że coś jest niezdrowe. Gdybyśmy miały się tym wszystkim przejmować to pewnie jadłybyśmy własnoręcznie wyhodowane w domowym ogródku marchewki i żyły gdzieś w głuszy (spaliny samochodowe też nas trują):-) Wystarczy po prostu trochę zdrowego rozsądku, bo choć byśmy bardzo chciały to nie da się naszych dzieci ochronić przed całym złem tego świata
 
Co chwila media podają jakąś sensację, że coś jest niezdrowe. Gdybyśmy miały się tym wszystkim przejmować to pewnie jadłybyśmy własnoręcznie wyhodowane w domowym ogródku marchewki i żyły gdzieś w głuszy (spaliny samochodowe też nas trują):-) Wystarczy po prostu trochę zdrowego rozsądku, bo choć byśmy bardzo chciały to nie da się naszych dzieci ochronić przed całym złem tego świata

no tak racja nie ochronimy ich nigdy w 100% :) i nie ma co panikowac :) ale wazne zeby myslec z glowa ;)

Ta, tak - wiem, ze nie ma co panikowac ale w pierwszej chwili jak sie slyszy taki cus to chol... bierze.

To fakt, cholera człowieka bierze jak coś takiego słyszy. Ale zawsze tak jest, że o tych "złych" rzeczach się nie mówi. A potem wielka afera! Zgadzam się z dziewczynami. Zdrowy rozsądek i głowa na karku to podstawa. Nie na wszystko mamy wpływ i nie warto z tego powodu płakać tylko się dostosować i jak tylko można wybierać mniejsze zło :)
 
ale zastanawia mnie jedno ... czemu wozki do zabawy musza przejsc testy a takie dla dzieci nie ?? ... absurd ... no coz POLSKA :D


Dokładnie, to jest jakiś paradoks typowy dla naszego kraju :szok::eek:

Ja laski uciekam, muszę lecieć do sklepu kupić jakieś pieczywo i może cuś smakowego :) Potem po jakiś cyckonosz bo mi baniaki urosły tak, że się w normalny stanik nie mieszczą. Przy okazji zrobię sobie mały spacerek i jak wrócę to nadrobię zaległości na zamkniętym i do Was wrócę :)

Cmok cmok
 
reklama
Do góry