Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
Dzień dobry Śnieżynki
agaB trzymam kciuki za wizytę:-)
Kochana to super, że się odezwałaś i, że wszystko w porządeczku
Wiesz myślę, że ze swoim Maluszkiem to jest zupełnie inaczej;-) a sen hmmm najważniejsze, że to był tylko sen (choć zawsze to nieprzyjemne jest) i, że już czujesz synka i wiesz, ze wszystko w porządku:-)
AsiaMoss kciuki za wizytę:-)
chathamka hehe nasz Bartuś chyba nie uznaje zmiany czasu, bo też skopał mnie z rana i musiałam wstać na śniadanko;-)
Dziewczyny narazie nie nadrobię wszystkiego co napisałyście, ale mam nadzieję, że wszystko w porządku
Wymusiłam na Mężusiu, żeby zostawił mi moje auto i mam zamiar pojechać dziś do pracy pogadać z dziewczynami, bo jak nie mam auta to czuję się taka uziemiona, bo nigdzie nie mogę się ruszyć więc dziś zaszaleję i specjalnie jak wczoraj jechaliśmy do moich rodziców to prowadziłam, żebym dziś nie miała problemu
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
Dzień dobry Śnieżynki dziś mam wizytę i oczywiście pół nocy nie śpię z tej okazji...
agaB trzymam kciuki za wizytę:-)
wpadłam napisać, że u mnie i Filipka poza tym wszystko ok.
Kochana to super, że się odezwałaś i, że wszystko w porządeczku
my wczoraj bylismy caly dzien u moich rodzicow, widzielismy sie z moim bratankiem malutkim (6 tyg) boski ale jak zaczynal plakac, to mi serce pekalojak ja sobie ze swoim synkiem poradze?
a w nocy mialam okropny sen ze na zwyklym, kontrolnym usg lekarz powiedzial, ze moj synek nie zyje i wywolaja mi porod...ublagalam go, zeby jeszcze raz mnie zbadal, ze to niemozliwe...ze czu;lam ruchy....a on na to, ze maly nie zyje od kilku tyg dziewczyny obudzilam sie o 1 w nocy i wylam jak bobr...M nie mogl mnie uspokoic.... i do rana czekalam na kopniaczki synka...malo nie osiwialam...ale teraz czuje...ale przygnebienie po tym snie ciagle pozostalo :-(
Wiesz myślę, że ze swoim Maluszkiem to jest zupełnie inaczej;-) a sen hmmm najważniejsze, że to był tylko sen (choć zawsze to nieprzyjemne jest) i, że już czujesz synka i wiesz, ze wszystko w porządku:-)
AsiaMoss kciuki za wizytę:-)
chathamka hehe nasz Bartuś chyba nie uznaje zmiany czasu, bo też skopał mnie z rana i musiałam wstać na śniadanko;-)
Dziewczyny narazie nie nadrobię wszystkiego co napisałyście, ale mam nadzieję, że wszystko w porządku
Wymusiłam na Mężusiu, żeby zostawił mi moje auto i mam zamiar pojechać dziś do pracy pogadać z dziewczynami, bo jak nie mam auta to czuję się taka uziemiona, bo nigdzie nie mogę się ruszyć więc dziś zaszaleję i specjalnie jak wczoraj jechaliśmy do moich rodziców to prowadziłam, żebym dziś nie miała problemu
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
Ostatnia edycja: