reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
W każdym kraju unii europejskiej bedziesz musiała zapłacić grube pieniądze za szpital , jezeli wcześniej nie pracowałaś w nim i nie obejmowało cię podstawowe ubezpieczenie pracownicze . To takie zabezpiecznie przed tym żeby babeczki nie wymyślały sobie w jakim by tu kraju urodzić żeby dziecko miało obywatelstwo i ja dzieki temu lepsze warunki socjalne . Jeżeli pracujesz i masz karte ubezpieczeniową to albo rodzisz normalnie w szpitalu , albo masz opłaconą położną do porodu w domu , i przejazd do szpitala w razie komplikacji . mieszkałam rok w Holandii więc to akurat wiem ;)

Szczerze mówiąc, w Polsce jest darmowe ubezpieczenie z NFZ-u . A jeśli jedziesz do np. Wielkiej Brytanii (też jest w UE) to musisz być tam 24h i masz już ubezpieczenie ... i oczywiście trzeba mieć potwierdzenie adresu zamieszkania w Anglii oczywiście... . I można nawet się starać o mieszkanie i tzw. benefity ... tyle murzynek i innych ciapków się tam zjeżdża (widziałam na własne oczy) jadą i robią dzieci i na benefitach siedzą... ale nie o to chodzi ... . Nawet jakbym pojechała rodzić w Holandii czy w innym kraju i tak dziecko dostaje Obywatelsko Polskie , ponieważ ja jestem polką i mój A. też jest polakiem chyba że mój A. by był holendrem to zmienia postać rzeczy heh
 
wiesz co wydaje mi się że to normalne, my tez jakieś 2 miesiące po ślubie zaliczyliśmy ostrą kłótnię, bo papierek papierkiem ale nadal jesteście tymi samymi ludźmi z tymi samymi p[roblemami a już na pewno charakterami a po prostu doszła inna sytuacja w której musicie się odnaleźć więc to chyba normalne... najważniejsze żeby spokojnie do tego podejść i rozmawiać szczerze ze sobą, a będzie dobrze, zobaczysz:tak:

Czas pokaże...wiem, że po narodzeniu dziecka się zmieni jego podejście, on dopiero zrozumie swoje błędy, jestem tego pewna...ale to jeszcze musi minać trochę czasu...
 
Hahahaha pewnie tak i nikt się nie przyzna teraz... dobra.. jakby cos to zgadzam się na utajnienie wyników pośrednich tej konkurencji ;)
KEJT mam 115 jak sie scisne jak poluznie 117 - kochana jak sie nam dzieci porodza to ostro bierzemy sie za siebie - mam nadzieje ze chociaz troche ciepocieszylam . PS waga ...... ups tego nie chcialam pisac o tym wie tylko moja psiapsiolka 91kg ---- mam nadzieje ze cie pocieszylam
 
"...Tak mijają dni bez Ciebie
Z ciszą pośród czterech ścian
Nie przekrzyczy jej mój strach
Tak mijają dni bez Ciebie
Każdy z nich jest taki sam
Tęsknię już ostatni raz..."






 
reklama
Do góry