kingusia1991
Fanka BB :)
Kochana miej to daleko w d.pie! nie warto sobie nerwów niszczyć! moja mama od 2 miesięcy jakiego Piotrusia sobie przygadała, ch.ja nienawidzę, już się z nią pożarłam, bo ten frajer ważniejszy niź mój młodszy brat, który robi, chodzi gdzie chce. No ale finał był taki że chwyciła mnie mocno za ręcę powiedziała żebyś wiedziała że tak jest, ja oczywiście przestałam całkowicie się odzywać, jej przeszło, ale nie przprosiła i ten ch.uj dalej jest. Jak squrwysyna zobacze to zabije! Wiem że mama ma prawo do swojego życia, ale jak widzę takiego qurwa pasożyta, który się z tym nie kryje to nie zamierzam być miła.
No wyżyłam się:-)
Po prostu codziennie mam gdzieś po ludziach łazić... i skończyło się tzw. "babci sr*nie" , bo już nie dam się tak wych*jać ... po prostu jestem w ciąży już mi się ciężko na prawdę chodzi i nie mogę się przeziębiać w tym stanie !! po prostu jestem za wrażliwa i codziennie się tym wszystkim denerwuje... i wiem, że to ta kobieta mąci... specjalnie po złości, że jej prawdę napisałam na GG ... ale cóż poradzić... przegięła troszkę to musiałam "przyprowadzić ją do porządku", bo nie będzie mi jakichś wrednych podtekstów pisała o mojej mamie czy coś... bo sobie nie pozwolę ... moja mama jest jaka jest ,ale to w końcu moja mama ... z resztą nawet jak coś nie tak napisałam do tej kobiety, to ona powinna się starać, żeby było dobrze z relacjami między Nami , a nie ja do cholery..