reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

A ja wlasnie dostalam zaproszenie do .......szpitala na LUCOZADE DRINK... myslalam ze mnie ominie to swinstwo o ktorym tyle sie od was nasluchalam , a tu nic:crazy: tez musze to miec ale podobno to nie jest takie zle... mam23 listopada a dopiero po 2 godz maja pobrac krew fuj ...


nie jest straszne:tak:
miałam 50 i 75:tak: oba drinki wypiłam bez cytrynki. No fakt, nie były to najlepsze napoje jakie piłam, ale dla Kruszynki wszystko:-)
 
reklama
Gosiu , Pysiu ,Kejt -DZIEKI dziewczyny wiedzialam ze mi doradzicie . Ja wiem ze moj problem to nie jest jakis mega wielki problem itp, ale strasznie sie zdenerwowalam a teraz nie mam nawet komu sie wyplakac - sama jestem a moj V. to by powiedzial nie mam wiekszych problemow?
Pysiu nie wiem co to za model wiem ze 2w1 i cos tam jeszcze do tego ... nie wiem
mam juz dosc to wszystko mnie przerasta....
Dzieki jeszcze raz

QUOTE]

Wydaje mi się, że gondolka będzie potrzebna mniej więcej do lata, latem jak dzieciaczki już będą siedziały - to będą chciały oglądać świat, potem spacerówka (ważne, żeby się rozkładała do spania, bo takie małe to jeszcze dużo śpią i żeby miała daszek zasłaniający troszkę przed słońcem),
a fotelik, jak pisały dziewczyny obowiązkowo do kazdej jazdy samochodem - pierwsza jazda to przyjazd ze szpitala do domku.
Ja później i tak kupowałam jeszcze jeden wózek - taką parasolkę (spacerówkę, bo jest lekka i się składa w parasolkę.

Dziewczyny ja latwo skory nie sprzedam i jeszcze bede negocjowac a jak nie to sobie sama ten wozek na Allego zamowie- mama mi mowila o jakims za okolo 1200zl - ja juz nic nie wiem
 
Witam brzuchacze!

Majsi a na tym USG3D to też mierzył wszystkie narządy bo mi zalecił lekarz te USG3D jako połówkowe, i czy rzeczywiście całe badanie było w tym 3D ? ( bo słyszałam takie opinie, że badają wszystkie narządy w 2D a tylko płeć i twarz w 3d)
Kochana u mnie gdy przełączał na 2d by mierzyć wyglądało to tak:
d5.jpg
 
A ja wlasnie dostalam zaproszenie do .......szpitala na LUCOZADE DRINK... myslalam ze mnie ominie to swinstwo o ktorym tyle sie od was nasluchalam , a tu nic:crazy: tez musze to miec ale podobno to nie jest takie zle... mam23 listopada a dopiero po 2 godz maja pobrac krew fuj ...

Moja siostra cioteczna mieszka za granicą (w Izraelu) i piła ta glukozę to mówi że smakowała jak lemoniada - oni już sami tam przyprawiają, nie to co u nas, ciemnogród.
 
Losek super ze wszystko ok, po takiej kompetentnej wizycie u lekarza to aż góry można przenosić! a twoja córcia to już taka dużudka, łał ponad kilogram, niewiarygodne że już takie duże dzieciaczki z nich i ze tak szybciutko rosną!

Chyba muszę już pomału myśleć o wycofaniu się z pracy... Jest męcząca, i pochłania mnie tak samo jak przed ciążą... A to najwyższy czas by zwolnić tempo... Czas za szybko ucieka.
jak najbardziej zadbaj o siebie praca rzecz nabyta, ja też jeszcze pracuję ale pomału przekazuje wszystko i oficjalnie od listopada nie będę juz przychodzić do biura może jeszcze troche popracuję z domu ale z pewnością na zwolnionych obrotach! przede wszystkim nie przejmuj się pracą i dbaj o siebie!

Ma swój ukochany samochodzik który pali niemiłosiernie dużo więc jak tylko może korzysta z mojego (czy też wspólnego jak go nazywa - akurat:p) no i wczoraj powiedziałam mu że muszę jechać dziś na maleńką inspekcję remontową w mieszkanku, ale że mam blisko (2 stacje metrem) to ostatecznie może zabrac auto... No i zabrał... tylko nie zwrócił uwagi że dziś cały czas leje a ja do metra i od metra muszę spory kawałek dojść:/ i zamiast mi zostawić samochód to on go zabrał i teraz będę smarować w deszczu... a jego samochód stoi na parkingu bo oczywiście nie wolno mi niem jeździć... WRRRRRRRRRR
a to paskuda nie dość że zabiera twój samochodzik to jeszcze zabrania drugim jeździć ochrzań go ode mnie też:-p

Wczoraj uświadomiłam mojego Miśka ze chce zakupy chce zrobić w listopadzie wszystkie, bo w grudniu będzie pełno ludzi wszędzie, no i swięta, w styczniu chyba już mi w końcu brzuch urośnie wiec nie bede sie kulać po sklepach a w lutym w każdej chwili mogę urodzić i isę chłopak ze mną zgodził :) o dziwo :)

też mam taki plan żeby w listopadzie wszystko pokupować, mam nadzieję ze jak sie uda:tak: nadzieja matką głupich:-D

Majsi a na tym USG3D to też mierzył wszystkie narządy bo mi zalecił lekarz te USG3D jako połówkowe, i czy rzeczywiście całe badanie było w tym 3D ? ( bo słyszałam takie opinie, że badają wszystkie narządy w 2D a tylko płeć i twarz w 3d)
u mnie na USG 2d badał wszystko i sprawdził płeć a na USG3D tylko pokazał twarzyczkę żeby rodzice mieli radość, przy czym my nie szliśmy typowo na USG 3d tylko tak ekstra nam lekarz zafundował

ja już po obiadku, jadłam pysznego kotleta schabowego z serem miam miam ale teraz jakiś deserek by się przydał ale nie wiem jeszcze na co mam ochotę jakieś propozycje?
 
Super że lepiej ,ale nei szalej :). Starczy Ci stres z magisterki :). A swojądrogą podziwiam, że tak szybko amsz zamiar to napisac, jak się męczyłam starsznie długo z magisterką. Chociaz w sumei jak siadałam to ciągiem pisałam ze 30 stron, ale iel isęnamęczyłam żeby siąść :D:D. No i oczywiście jak ją wydrukowałam to była 6 rano i trzeba było jechać na uczelnie oddać :D:D, ale co tam miałam na to 2,5 roku i oczywiście konczyłam w ostatni dzień.

ja licencjat (114 stron tekstu) napisałam w 3 tygodnie, zarywając noce i źle się odżywiając (tylko pizza - od rana do wieczora (bleee ale przetestowałam wszytskie z telepizzy i osiedlowej pizzerni :D) bo albo zamawiana albo odgrzewana w mikrofali, więc szybciej plus red bulle i coca-cola - jednej nocy mało serducha sobie nie załatwiłam bo za dużo wszystkiego wypiłam i mi całą noc latało i miałam telepawkę myślałam że umieram:eek:), ale wiem, że teraz tego nie powtórzę... chociaż fakt, że w jeden dzień napisałam jeden rozdział mnie pociesza, bo zostało mi jeszcze 5 plus wstęp i zakonczenie, to jakby 6 plus poprawki więc tydzień roboty:tak: też tak mam że najlepiej pracuję jak mam ostatni dzień dzwonek i w ogóle kosę nad szyją:-D

Gosiu , Pysiu ,Kejt -DZIEKI dziewczyny wiedzialam ze mi doradzicie . Ja wiem ze moj problem to nie jest jakis mega wielki problem itp, ale strasznie sie zdenerwowalam a teraz nie mam nawet komu sie wyplakac - sama jestem a moj V. to by powiedzial nie mam wiekszych problemow?
Pysiu nie wiem co to za model wiem ze 2w1 i cos tam jeszcze do tego ... nie wiem
mam juz dosc to wszystko mnie przerasta....
Dzieki jeszcze raz

popłacz nam, wysmarkaj nosem i nie pisz o żadnych dołach zwłaszcza z powodu wózka bo Cię trzepnę:-p i daj znac jak porozmawiasz z mamą na spokojnie:tak:

Wydaje mi się, że gondolka będzie potrzebna mniej więcej do lata, latem jak dzieciaczki już będą siedziały - to będą chciały oglądać świat, potem spacerówka (ważne, żeby się rozkładała do spania, bo takie małe to jeszcze dużo śpią i żeby miała daszek zasłaniający troszkę przed słońcem).

Gosia myślisz że już latem będą dzieciaczki stabilnie siedziały, tak na spacerówkę?? ja tak liczyłam, że lato też przejeździmy jeszcze w gondolce, a dopiero od września (jak będzie mialo pół roczku) przesiądziemy się na spacerówkę, ale może źle myślałam??:eek:
 
reklama
ja licencjat (114 stron tekstu) napisałam w 3 tygodnie, zarywając noce i źle się odżywiając (tylko pizza - od rana do wieczora (bleee ale przetestowałam wszytskie z telepizzy i osiedlowej pizzerni :D) bo albo zamawiana albo odgrzewana w mikrofali, więc szybciej plus red bulle i coca-cola - jednej nocy mało serducha sobie nie załatwiłam bo za dużo wszystkiego wypiłam i mi całą noc latało i miałam telepawkę myślałam że umieram:eek:), ale wiem, że teraz tego nie powtórzę... chociaż fakt, że w jeden dzień napisałam jeden rozdział mnie pociesza, bo zostało mi jeszcze 5 plus wstęp i zakonczenie, to jakby 6 plus poprawki więc tydzień roboty:tak: też tak mam że najlepiej pracuję jak mam ostatni dzień dzwonek i w ogóle kosę nad szyją:-D



popłacz nam, wysmarkaj nosem i nie pisz o żadnych dołach zwłaszcza z powodu wózka bo Cię trzepnę:-p i daj znac jak porozmawiasz z mamą na spokojnie:tak:



Gosia myślisz że już latem będą dzieciaczki stabilnie siedziały, tak na spacerówkę?? ja tak liczyłam, że lato też przejeździmy jeszcze w gondolce, a dopiero od września (jak będzie mialo pół roczku) przesiądziemy się na spacerówkę, ale może źle myślałam??:eek:
dlatego mi piszemy o takiej spacerówce ale nei parasolce, gdzie jest pełna amortyzacja i wygoda dla dziecka, ono sobie w w niej tak pół leży, pół siedzi :). u mnei da sie trochę podniesc godnolkę, wiec pewnie w lecie jeszcze trochę pojeżdzę. Chociaz jak bedzie po mnie dziecko to szybko sie na siedzace przerzucimy. Strasznei szybko wstałam w łóżeczku, ale dlatego że ja kruszynka byłam i pewnie duzo siły nie potrzebowałam na podciąganie sie :D.

Tygrynka to idż pisać, bo teraz redbule i cole odpadają ;)
 
Do góry