reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Najeli ja mam coś takiego,że w nocy śpię na boku lewym,rano jak sie obudze położe na plecach to mnie tak kręgosłup napiernicza,ze szok:-(i jak za długo leże z prostymi nogami to też u dołu mi sie brzuch napina..więc podkurczam je i wygodniej..ale kręgosłup to mi najbardziej dokucza..

Kręgosłup to pominęłam, bo już się przyzwyczaiłam, że zawsze boli - najbardziej też jak się położę na plecach. Ale ten brzuch.... Ból mi nie przeszkadza, ale boję się o Adasia.... dziś jeszcze nie dał o sobie znaku, dlatego też czekam na kopniaki....

Najgorsze jest to, że nie znam konkretnej przyczyny...
 
reklama
Kochana to mleko z miodem i do wyrka żeby Cię nie rozłożyło...:no:

już zaczynam kurację:tak:

Majsii trzymam kciuki za wizytę:-)

Najeli wydaje mi się, że ten ból to przez ułożenie dzidzi. Ja nie mogę na prawym boku leżeć bo mnie wtedy strasznie kłuje i ciśnie. I mimo że ułoże się normalnie to i tak mnie jeszcze boli:-(
 
W tej szkole rodzenia zajęcia są od 23tc.

Najeli - a po której stronie Cie boli brzuch? Piszesz tylko, że po jednej stronie. Jeśli po prawej - spróbuj DELIKATNIE podnieść nogę do góry-zgiętą w kolanie i dotknąć do brzucha. Ból w tej okolicy może oznaczać podrażniony wyrostek robaczkowy, ale gdyby to było coś poważniejszego, to miałabyś mdłości i wymioty do tego + temperaturę. Oleńka też może mieć rację - rozciąga się brzuszek/macica i tak to odczuwasz jak jesteś wyprostowana i leżysz. Masz rację - jak do 11 nie przejdzie to wyjdź z pracy i zadzwoń do lekarza zapytać co robić w tej sytuacji.

Po prawej właśnie..... Już będę próbować z tym ćwiczeniem.....

Jesteście takie kochane.... naprawdę!
 

Cześć Dziewczynki!
Dziś o 16 zajęcia w szkole rodzenia mam...PIERWSZE. No ciekawe... ale wszystko Wam opiszę w szczególikach:tak:będzie 1,5godz wykład i 1godz ćwiczeń (pewnie nie każda może je wykonywać i tylko powiedzą żeby info od gina mieć czy wolno...)

Ja też się już zapisałam do szkółki.
Al pierwsze zajęcia zaczynają się dopiero 2.11.
Daj znać jak było, żebym wiedziała na co się nastawiać.
Chociaż i tak pewnie w każdej szkole jest trochę inaczej.

A tak w ogóle, to Dzień Dobry Lodóweczki :-)
Jak się spało?
 
Hej dziewczynki.

Ja wczoraj ganiałam prawie caly dzien... jak wrociłam to byłam mega wykończona. Ale dużo załatwiłam kredyt uruchomiony (hip hip hurra!!) urząd skarbowy załatwiony, sąd załatwiony i jeszcze z 1,5h siedziałam i wybierałam wszystko do łazienki... fajna babka była i bardzo mi pomogła. Ja się na tym nie znam i nie wiedziałam ile to trzeba... w sumie sporo wyszło w "posumowaniu" ale wszystko będzie dokładnie tak jak chciałam.:-D:-D Normalnie chyba się posikam taka jestem szczęśliwa!!

A moja Zośka wczoraj była tak samo aktywna jak mama - autentycznie wieczorkiem byłam już troszkę zmęczona jej kręceniem się. Aż się śmiałam do kocura że musimy ją ululać i leżeliśmy się kiwaliśmy żeby poszła spać :-D:-D A to kurcze dopiero początek - ciekawe co powiem jak będę miała pokopane żebra i wszystkie wnętrzności...


Mamo Sówko - gratuluje siusiaka!!!!! SUPER!!!

Kasiorek -
słonko trzymam mocno za Ciebie kciuki. Niestety Wasz stres jest teraz przeogromny - raz że przed ślubem a dwa po wypadku i łatwo o awanturę. Ale na pewno uda Ci się przekonać swojego mężczyznę do twoich racji. W końcu to Wasz dzień... kto to widział żeby panna młoda jechała po młodego. Pal sześć tradycję... ale ty na pewno będziesz się z tym bardzo źle czuła...



Ja dziś zostaję w domku i nigdzie się nie ruszam - może po potem zajrzę do mieszkanka... ale generalnie się lenie. Bo wczoraj wróciłam wymięta i dziś odpoczyneczek...


 
Hej dziewczyny:-)

Wstałam z bólem głowy :crazy: aż mi się nie chce na dwór wychodzić :no: a z psem ktoś musi wyjść, pewnie "padnie" na mnie kurcze ... chyba, że coś wymyślę:-p:sorry:

Ciągle chodzę uradowana moją małą Kornelką :-D:-):tak: ahhh...

W czwartek wizyta u mojej GIN ... i kolejki jak zwykle i kłótnie między pacjentkami, że ciężarne pierwsze wchodzą i po co rejestrują wszystkie na godziny bez względu czy ciężarna czy nie jak NIEciężarne i tak muszą czekać dłużej i nie wchodzą zgodnie z ustalonymi godzinami ... na szczęście jestem ciężarna i mam spokój :laugh2: ale sajgon znowu będzie... :eek::szok:

A jak tam u Was dziewczyny ?? :-)
 
Po prawej właśnie..... Już będę próbować z tym ćwiczeniem.....

Jesteście takie kochane.... naprawdę!
Próbuj próbuj - przy wyrostku na bank ci się nie uda zrobić tego ćwiczenia.
Ja 2 lata temu miałam tak i promieniował ból z krzyża i pachwiny... miałam stresa że to wyrostek, przyleciałam najblizszym lotem do Polski i co... okazało się że mam 1cm kamora w nerce...i wykruszanko ultradźwiękami. Także czasem nie widomo czemu boli ale trzeba sprawdzać - może faktycznie dzidzia się tak ułożyła że uciska na jakiś nerw
 
Ostatnia edycja:
hej laseczki wpadam tylko na chwilę bo mam dziś kiepski dzień i smęcić nie chcę:-( odebrałam sukienkę ślubną i zawiozłam do mamy, niedawno wróciłam do domku i zaraz będę wypisywać winietki na stół z nazwiskami gości, jutro jednak mam tą próbę w kościele, ale mi Maciek oczywiście truje że teraz to ma księdza w du....tak jakby mi się chciało jechać, wcale mi tego nie ułatwia, tylko pogarsza nastrój, do tego moi teściowie zmieniają wszytsko co było ku....ustalone, wbrew tradycji!!!!:crazy::crazy: pojade sobie sama w samochodzie do Maćka domu i tam będzie błogosławieństwo, a powinien on po mnie przyjechac z rodzicami, teraz wszystko musze odkręcać łącznie z fotografem brrrr nie mam słów szkoda gadać:-:)-:)-(
nie przejmuj się Słonko opierdziel swojego Ukochanego troszkę teraz musi Cię słuchać, bo i Ty i Amelka jesteście większością;-) A teściowie to nieistotny element, który trzeba ignorować i żyć według swoich upodobań;-)
Kochane dziś nie nadrobię co pisałyście od mojego wyjścia, ale dziękuję bardzo za trzymanie kciuków, bo na szczęście Sówek był bardzo chętny do współpracy i ładnie pokazał swojego ... sisiorka:-D

TAK BĘDZIE SYNUŚ BARTUŚ!!!!!:-D


Trzeba nadgonić z tymi chłopaczkami, bo dziewczyny już dawno na prowadzeniu są:-D ale przynajmniej będą mieli w kim wybierać:-p

Jutro w odpowiednim wątku wkleję fotki, bo mam ich chyba z 6 i opowiem szerzej dzisiejszą wizytę:-D

Buziaczki Słoneczka dobrej nocy i do jutra:-)
Gratuluje Synusia!!!!:-D:-D
Dzień dobry :)
Ja znów spać nie mogę :eek: Dziś mam kolejne USG te tzw połówkowe :-) Więc idę się szykować bo na 11 muszę tam dobrzeć.
Miłego dzionka Kochane i dobrych humorków :-)
Mamo Sówka gratuluję synusia :))))
trzymam kciuki za USG:tak::-)
Hej Lodóweczki....

Przepraszam za wczorajszą nieobecność, ale jakoś wszystko mi się nawarstwiło i nie miałam czasu na nic...

Mam problem....
Słuchajcie, jak leżę na boku to wszystko jest ok, a jak choć na chwilkę położę się na plecach i wyprostuje nogi to koszmarnie boli mnie brzuch!
I tak mam już długo.... Mogę leżeć na plecach ale muszę mieć zgięte nogi - to wtedy nie boli.
I podczas spania nad ranem obudził mnie ból, bo położyłam się na plecach. I boli mnie do teraz ... Ból jest dziwny, bo jak siedzę to jest spoko.... Ale jak chodzę, ruszam nogą to boli. Dziwne, bo tylko po jednej stronie....
Zaczynam się martwić... teraz piję w pracy miętę.... nie wiem od czego mnie to boli. Rano szukałam powodu nawet w obcisłych majtkach, które przed wyjściem z domu zmieniłam na luźniejsze!
Nie wiem co powoduje ten ból, jak mi nie przejdzie to kupię sobie nospę. A jak do wieczora nie pomoże, to mój lekarz będzie musiał otworzyć mi gabinet - nie ważne, że zapłacę za wizytę ogromne pieniądze! Zaczynam się pomału niepokoić...
Kochana dzisiaj czytałam artykuł w jakiejś gazecie sprzed 2 lat, u gin. jak siedziałam z tą ochydną glukozą w żołądku o bólach brzucha u kobiet w ciąży:sorry: nie masz się czym martwić im będziemy w bardziej zaawansowanej tym cięzej nam leżeć na plecach i wskazane jest leżeć na boku, bo przy pozycji na wznak cały ciężar łożyska i dzidziusia napiera na układ krwionośny co prowadzi co mniejszego przepływu krwi i bóli brzucha, skurczy w nogach, ale po zmianie pozycji powinien przejść ten ból, więc jeśli Cię boli cały czas to na wszelki wypadek może lepiej gin. odwiedzić:sorry:

a ja już po glukozie... Ochyda!!!!!!!!!!:confused2::confused2::confused2: ledwo wytrzymałam tą godzinę, a po pobraniu krwi rzuciłam się do kibelka i musiałam sobie ulżyć, bo miałam posmak plastiku:confused2::confused2::confused2:
 
Ja też się już zapisałam do szkółki.
Al pierwsze zajęcia zaczynają się dopiero 2.11.
Daj znać jak było, żebym wiedziała na co się nastawiać.
Chociaż i tak pewnie w każdej szkole jest trochę inaczej.

Jasne jasne :tak:
Przyfarciło mi się, bo wszystkie szkoły rodzenia z reguły są płatne a ja miesiąc temu dowiedziałam się od koleżanki, która tam chodziła, że nic nie płaciła. Zadzwoniłam, zapisałam się, babeczka tylko pytała o wiek ciąży i powiedziała że się łapię bo od 23tc. Dziś to pewnie tylko zajęcia organizacyjne..

 
reklama
Dzien Dobry Mamuski!!!!!!
Mamo Sowko gratuluje synusia:tak::tak:
Majsii trzymam kciuki za wizyte:tak:

Ja dzis od rana mam paracowity dzien. Porzadki, zakupy, pranie i jestem juz wypompowana a tu dopiero 10.45:shocked2::shocked2:

Moze sie chwile zdrzemne, a potem pomysle co tu na obiad upichcic:-):-)

Kalameon gdzie nedziesz chodzic na szkole rodzenia, bo ja tez z Wrocka, ale dopiero od grudnia moglabym zaczac chodzic i nie wiem czy to nie za pozno:-(

Milego dnia lutoweczki:-)
 
Do góry