reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Dziś mam lenia totalnego:tak:
jeszcze w piżamie chodzę:-) naprawdę niechce mi się nic:-p
musiałabym troszkę w kuchni posprzątać, bo jeszcze nie mam mebli i wszystko tam robimy prowizorycznie. Więc każdy kubek i talerzyk robi bałagan:-( W zeszłym tygodniu miały być meble i nie ma. Ponoć mają być w tym. Już nie mam siły. Widzę tych wszystkich fachowców to...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Do jednego wora zapakować i wyjazd z nimi na księżyc:crazy:
 
reklama
...patrycja214 ... mnie glukoza czeka w przyszłym tygodniu... chyba, że lekarz po dzisiejszym bólu karze mi przyjść w ten piątek na kontrolę... to glukozę zrobię jutro...
ja się cieszę już mam to za sobą:sorry: Co chwilę chodzę i wymiotuje jak kot:-( cały czas mam smak plastiku w ustach:confused2::confused2:
...Tak jak obiecała opiszę szerzej wczorajszą wizytę:-D więc ginek był bardzo zadowolony, że już dobrze się czuję i mnie nie badał:tak: więc na USG zawołałam Mężusia, no i przez jakieś 10minut ginek pokazywał nam, gdzie wszystko jest -> głowka, rączki, nóżki, brzuszek, serduszko, żołądek, pępowina i powiedział, że nie ma żadnych zastrzeżeń do przebiegu ciąży:-) Bartuś waży 500g, więc jak na swój wiek też dobrze:-D no i przyszło do poznawania płci i ginek pyta czy chcemy wiedzieć, a Mężuś mówi, że tak i że nawet zakładaliśmy się co będzie:-p więc ginek pyta jak, a Mężuś mówi, że on stawia na córeczkę, a ja na synka:-D ginek mówi, że on już widzi płeć i pyta mnie czy ja widzę, a ja mówię, że jak dla mnie to dziewczynka z tego co tam pokazywał, bo za nic nie widziałam tam sisiorka:-p a ginek na to, że jednak przeczucie miałam dobre, bo będzie synuś:-D hehe i do Męża mówi, że powienien mnie słuchać, bo ja chyba mam często rację:-) a Mężuś do niego, że prawie zawsze buhahah:-D

Fotki już się wklejają na odpowiedni wątek:-) a na następną wizytę muszę zrobić mocz, morfologię i glukozę 50g bleeeeee:-p

Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty:-D
Super że wszystko wporzadku i że Bartuś sobie ślicznie rośnie u mamy w brzuszku:tak::tak::-) nie wiem jak Wy ale ja po takim badaniu to mam powera na cały tydzień:-)
 
Mamo Sówko to ja rezerwuję Bartusia dla Amelki:-p:-p ihihihih co do teściów to stwierdzam że po prostu ich oleje, po slubie nastąpi dłuuuuga cisza, sami beda dzwonić i sie pytać.... na początku im byłam wdzięczna bo rzeczywiście oni nam płacą za wesele jako prezent dla nas (ja i Maciej mieliśmy zamiar sami obie wysztsko zorg. ale na przyszły rok, ale pojawił się dzidziuś no i rodzice nam zaproponowali pomoc, żeby ślub odbył się przednarodzinami Amelii) ale teraz jak widze to pomiatanie i wypominanie przy kłótni to nie jestem im wcale wdzięczna... zrobie tak jak mówicie zachowam stoicki spokój skupie sie na Maćku, a potem ich oleję, oj dam im odczuć....narazie mykam bo muszę się wyszykować na miasto...potem wlecę i zdam relacje buziiii
 
Dzień doberek Śnieżynko-Lutówki:-D
Tak jak obiecała opiszę szerzej wczorajszą wizytę:-D więc ginek był bardzo zadowolony, że już dobrze się czuję i mnie nie badał:tak: więc na USG zawołałam Mężusia, no i przez jakieś 10minut ginek pokazywał nam, gdzie wszystko jest -> głowka, rączki, nóżki, brzuszek, serduszko, żołądek, pępowina i powiedział, że nie ma żadnych zastrzeżeń do przebiegu ciąży:-) Bartuś waży 500g, więc jak na swój wiek też dobrze:-D no i przyszło do poznawania płci i ginek pyta czy chcemy wiedzieć, a Mężuś mówi, że tak i że nawet zakładaliśmy się co będzie:-p więc ginek pyta jak, a Mężuś mówi, że on stawia na córeczkę, a ja na synka:-D ginek mówi, że on już widzi płeć i pyta mnie czy ja widzę, a ja mówię, że jak dla mnie to dziewczynka z tego co tam pokazywał, bo za nic nie widziałam tam sisiorka:-p a ginek na to, że jednak przeczucie miałam dobre, bo będzie synuś:-D hehe i do Męża mówi, że powienien mnie słuchać, bo ja chyba mam często rację:-) a Mężuś do niego, że prawie zawsze buhahah:-D

Fotki już się wklejają na odpowiedni wątek:-) a na następną wizytę muszę zrobić mocz, morfologię i glukozę 50g bleeeeee:-p

Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty:-D

Świetnie że ta wizyta była taka udana i że lekarz potwierdził, że zawsze masz rację i żeby Twój mąż to wziął pod uwagę (zresztą jak każda Lutówka - a co tam - niech nas chłopy słucghają!!!) Ja jak u mnie by był synek to tez chciałam dać na imię Bartuś...
 

Słuchajcie, jak leżę na boku to wszystko jest ok, a jak choć na chwilkę położę się na plecach i wyprostuje nogi to koszmarnie boli mnie brzuch!

Witam porannie koło południa (dzieci wysłałam do szkoły, a potem siup do łóżeczka)
Najeli, ale jak Cię to boli? Takie jakby ciągnięcie? Kłucie? Ja mam coś takiego tak z 5 cm poniżej pępka, nie zawsze boli, tylko w pewnych pozycjach (zwłaszcza na wznak i przy chodzeniu) i sobie tłumaczę, że to te więzadła. Zresztą zauważyłam taką prawidłowość, że jak mnie coś tam boli, to towarzyszy to jakieś zmianie: albo brzunio został przepchnięty wyżej, albo bardziej na wierzch. No i ostatnio bardzo mi go wywaliło do przodu i sobie myślę, że może coś się tam naciąga: mięsnie, więzadła. Zapytam dziś lekarza, bo idę po zwolnienie.
An
 
Dziś mam lenia totalnego:tak:
jeszcze w piżamie chodzę:-) naprawdę niechce mi się nic:-p
musiałabym troszkę w kuchni posprzątać, bo jeszcze nie mam mebli i wszystko tam robimy prowizorycznie. Więc każdy kubek i talerzyk robi bałagan:-( W zeszłym tygodniu miały być meble i nie ma. Ponoć mają być w tym. Już nie mam siły. Widzę tych wszystkich fachowców to...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Do jednego wora zapakować i wyjazd z nimi na księżyc:crazy:
Lenia wielkiego kazdy z nas ma - MAM I JA.
Nic sie nie przejmuj, robota nie zając, grunt to wypoczynek i dobre samopoczucie.

Kasiorek84- ściskam cię mocno.
 
Majsi Trzymam kciukasy i zdaj nam tu szybko relacje jak było :)

Kasiu (kasioorek) Masz rację, olej teściów, bo skoro są tacy za przeproszeniem tępi i nieczuli to może dłuższe milczenie coś da. A Twój Maciuś uwierz mi będzie miał dziś dużo do myślenia i coś czuję, że postąpi jak mężczyzna ze swoimi rodzicami :)


Najeli Kochana nie stresuj się tym bólem. Ja mam okropny ból podczas spania właśnie na boku. Nie wiem dlaczego, ale mnie boli w okolicy biodra i to nie ważne czy śpię na prawym czy lewym boku-strasznie to jest męczące bo ciągle się przez to budzę... A Adaś kopie i daje Ci znaki, że wszystko ok i masz się mamuśka nie stresować ;)



Dziewczyny a powiedzcie mi ile się czeka na wyniki po glukozie? Bo ja mam w poniedziałek wizytę i nie wiem czy jutro robić to badanie czy w piątek...
 
kasiorek to marne pocieszenie ale pomysl zr to jeszcze tylko kilka dni i caly szum minie i bedzie sie juz mogli cieszyc tylko soba bez koniecznosci ogladania tesciów:-)

A tak apropo tesciow moja tesciowa ta niedziele pierwszy raz odkad jestem w ciazy zapytala jak sie czuje wrescie jakies zainteresowanie- jestem z niej dumna :-):-);-)

Mamo sówko jeszcze raz gratuluje zdrowego BARTUSIA imie sliczne tez sie nad nimm zastanawiamy a dugim typem jest Wiktor:-)

Majsi trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte choc pewnie trozke juz spoznione bo juz pewnie jestes PO ! :-)
 
...Dziewczyny a powiedzcie mi ile się czeka na wyniki po glukozie? Bo ja mam w poniedziałek wizytę i nie wiem czy jutro robić to badanie czy w piątek...
Nie wiem jak Ty, gdzie będziesz miała robione badanie, ja miałam robione w gabinecie u mojej gin. i popołudniu będą wyniki to mogę zadzwonić, a jeśli nie to oni zadzwonią gdyby coś wyszło nie tak:sorry:
 
reklama
Do góry