reklama
Tygrynko, a jaki masz temat pracy mgr?z jakiego przedmiotu piszesz?jak zobaczylam "upadlosci" to jakos poczulam sie jak w pracy
roboczy tytuł: Stosunki pracy w przedsiębiorstwie w stanie upadłości na przykładzie firmy X. a czym się zajmujesz w pracy?? a może masz coś na ten temat albo możesz mi doradzić?? byłoby bosko ogólnie to moja praca wyglada tak, że 1 rozdział jest ogólnie o przedsiębiorstwie (definicje, funkcje, itp), rodzial 2 o zakładzie pracy jako systemie społecznym (funkcje społ przedsiębiorstwa, uklad pozycji i ról, relacje, władza, itp), rozdział 3 o problemach i patologiach w pracy (i tutaj właśnie o upadłosci i o komunikacji i konfliktach), rozdział 4 przedstawiam daną firmę, a 5 i 6 to przeprowadzone badania (ankieta co do której jeszcze dokładnie nie wiem co będę pytać, ale ogólnie to o jakość pracy i atmosferę w przedsiębiorstwie w stanie upadłości) i przedstawione wyniki... mam na to jakieś...6/7 dni, bo 31 muszę oddać już sprawdzoną i oprawioną pracę moje szanse są marne, bo mam na razie zaczęty rozdział 1, połowę 4 i auuuuu bolesny skurcz a na 5 i 6 dużo wezmę z licencjata... ale nadzieje nadal mam, gorzej z siłami i umysłem:-(
Anyolki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2009
- Postów
- 674
Hejka!
Witam wszystkie nowe dziewczyny, choć ja sama taka staro-nowa. Co do wieku - ważne, jak się kto czuje, choć nie ukrywam - pierwsza ciążę przepracowałam prawie do porodu i byłam taka aktywna, że hej, a teraz wszystko mnie boli :-(
Ja jestem z Małopolski, chociaż bliżej mi gór niż Chrzanowa. W Krakowie czasem bywam, bo tam się urodziłam, studiowałam, moja siostra tam mieszka i w ogóle lubię to miasto
Niestety w pewnym momencie ciąży człowiek musi sobie uświadomić, że to się musi skończyć porodem i to jest taki mało przyjemny moment... Mnie dopadło wczoraj, jak pakowałam torbę. Wiem, że wcześnie, ale to było tak, że jak się nagle okazało, że muszę do szpitala, to na chybcika łapałam co w ręce wpadło, mój mąż ładował do drugiej torby, w efekcie miałam komplet kosmetyków, z 8 par majtek, 2 wody mineralne, za to zero ręcznika, zero papieru toaletowego i chusteczek higienicznych (papier toaletowy to w szpitalu podstawa). Jak wróciłam do domu, to zrobiłam listę tego, co niezbędne, piżamki poprasowałam, no i właśnie wczoraj dopakowywałam resztki, bo jakoś tak zabobonnie wierzę, że jak będę gotowa w każdej chwili, to mi to nie będzie potrzebne. No, ale potem do mnie dotarło, że będzie potrzebne, bo obojętne co mnie czeka, szpital mnie nie minie...
An
Witam wszystkie nowe dziewczyny, choć ja sama taka staro-nowa. Co do wieku - ważne, jak się kto czuje, choć nie ukrywam - pierwsza ciążę przepracowałam prawie do porodu i byłam taka aktywna, że hej, a teraz wszystko mnie boli :-(
Ja jestem z Małopolski, chociaż bliżej mi gór niż Chrzanowa. W Krakowie czasem bywam, bo tam się urodziłam, studiowałam, moja siostra tam mieszka i w ogóle lubię to miasto
Niestety w pewnym momencie ciąży człowiek musi sobie uświadomić, że to się musi skończyć porodem i to jest taki mało przyjemny moment... Mnie dopadło wczoraj, jak pakowałam torbę. Wiem, że wcześnie, ale to było tak, że jak się nagle okazało, że muszę do szpitala, to na chybcika łapałam co w ręce wpadło, mój mąż ładował do drugiej torby, w efekcie miałam komplet kosmetyków, z 8 par majtek, 2 wody mineralne, za to zero ręcznika, zero papieru toaletowego i chusteczek higienicznych (papier toaletowy to w szpitalu podstawa). Jak wróciłam do domu, to zrobiłam listę tego, co niezbędne, piżamki poprasowałam, no i właśnie wczoraj dopakowywałam resztki, bo jakoś tak zabobonnie wierzę, że jak będę gotowa w każdej chwili, to mi to nie będzie potrzebne. No, ale potem do mnie dotarło, że będzie potrzebne, bo obojętne co mnie czeka, szpital mnie nie minie...
An
ahahaha... ale mnie rozbawilas - MISS MOKREGO CYCKA- hahaha...No bo tu już któraś z kolei z dziewczyn pisze że że zawody miss mokrego cycka się już u nich rozpoczęły ... a ja z natury niecierpliwa osoba jestem
Z tego co słyszałam to przeciekające piersi w ciąży bądź ich brak nie ma najmniejszego znaczenia na obfitość pokarmu po porodzie. Obkurczanie się macicy i pierwsze pociągnięcie malucha po porodzie dopiero aktywują mleczarnię.
Ja dostałam skierowanie od razu na 75 gluta - nie wiem jak to przeżyje
A ktoś z Wadowic tu może jest ? Bo tam chodzę do lekarza i tam zamierzam rodzić.
z moimi piersiami też się na razie nic nie dzieje, poza tym że czasem zabolą
Anyolka no to ładnie z tą torbą, kurcze ja chyba też powinnam mieć taki zestaw na wszelki wypadek, skoro co i rusz mnie straszą wcześniejszym porodem albo szpitalem
jak ostatnio byłam w szpitalu, to nie wiedziałam o papierze, masakra
Anyolka no to ładnie z tą torbą, kurcze ja chyba też powinnam mieć taki zestaw na wszelki wypadek, skoro co i rusz mnie straszą wcześniejszym porodem albo szpitalem
jak ostatnio byłam w szpitalu, to nie wiedziałam o papierze, masakra
Zależy jak masz zlecone. Ja siedziałam godzinę po wypiciu:-) Najpierw pobiorą Ci krew, oznaczą ile masz glukozy na czczo, wypijesz sobie pysznego drinka i po godzinie znowu pobiorą Ci krew. W tym czasie musisz tam siedzieć i nic nie jeść, ani pić
reklama
Kalina82 - a Ty kochana jak sie czujesz , bo czytalam ostatnio ze mialas problemy z plamieniam
plamienia dzis mialam takie brazowawe...musialam tez pojechac dzis po L4 i potem do pracy dosytarczyc to zwolnienie. Az mi sie nastroj poprawil, bo pogadalam sobie z moimi kolezankami z pracy, wszyscy byli tacy mili...poza tym dowiedzialam sie, ze po ur. dziecka z mojego ubezpiecz\enia grupowego z pracy dostane 1100 zl moje kochanie w swojej pracy tez cos kolo tego otrzyma, do tego becikowe...wiec po urodzeniu wpadnie nam pare zlotych...tyle dobrego...
wracajac z pracy mialam wspanialy humorek, swiecilo sloneczko i bylo pieknie...wiec weszlam do jednego sklepu z ciuszkami dla dzieci...i znalazlam takie slodkie ciuszki...ze az sie rozczulilam....nie mam teraz za bardzo kasy...ale skusilam sie na taki komplecik spodenki, czapeczka i rekawiczki za 15 zl ale jaki kombinezonik piekny znalazlam...i to za 52 zl caly delikatny jak mis... pewnie sie na niego skusimy a na allegro dzis kupilam 2 ciuszki za grosze akurat sie aukcje konczyly
w ciagu dnia pytalyscie kto nie wraca po urodzeniu szkraba do pracy...ja niestety nie zostane na wychowawczym, bo raczej ciezko bedzie nam utrzymac sie tylko z pensji M...poza tym za rok bierzemy slub i robimy wesele, wiec kasa jest nam bardzo potrzebna...na szczescie rodzice M. zadeklarowali, ze beda sie zajmowali wnukiem jesli bede musiala wrocic do pracy, wiec pomoc mamy i bardzo nam sie ona przyda...
chcialam powitac jeszcze nowa TURBODYMOLODOWECZKE(boskie okreslenie !!!) Fajnie czarna ze jestes z nami )))
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 748 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: