Jak widzisz z lewej ja aktualnie mieszkam w Krakowie.
Dacie radę dziewczyny ze wszystkim, bo Lutówki są the best.
No właśnie zauważyłam przed chwilą fajne miasto mieszkałam tam na studiach parę lat a później wróciłam na stare śmieci.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jak widzisz z lewej ja aktualnie mieszkam w Krakowie.
Dacie radę dziewczyny ze wszystkim, bo Lutówki są the best.
Będę chyba musiała informacje zdobywać systematycznie ,bo przebrnąć przez wątek to se chyba ne da
Witam.
Można się dołączyć ? Co prawda ilość strony jakie wyprodukowałyście drogie Lutóweczki mocno mnie przytłacza ale może uda się jakoś wciągnąć.
Chciałam dodać jakieś suwaczki ale jeszcze nie bardzo wiem jak
Myszka ja mam 27 lat i to wcale nie jest późno. Każdej z nas przecież inaczej się życie układa- ja np. starałam się o dzidzię 3 lata i nic... potem (w zeszłym roku) udało się, ale straciłam (PCPM). Więc uszka do góry to nie powód do smutku tylko do radości w końcu będziemy mamusiami A co do pisania to spoko jeszcze Cię wymaglujemy hihih
Ja też z mężem jestem 9 lat (4 lata mężatka a 5 lat wspólnego mieszkania) i też mam dwa psy (yorki) a Ty jakie masz pieski?
A w ogóle jest tu ktoś z Małopolski ? Będę chyba musiała informacje zdobywać systematycznie ,bo przebrnąć przez wątek to se chyba ne da
a ja nie miałam robionego na początku ciąży w ogóle ta moja gin. jakaś opóźniona jest z badaniami i oszczędna w badaniach. Od początku ciąży miałam 2 usg, 1 badanie krwi, moczu i 1 cytologię i określenie grupy krwi i na przeciwciała, ale nie będę narzekać jak jest ok z dzidziem to nie będę tu miaułczeć
No właśnie zauważyłam przed chwilą fajne miasto mieszkałam tam na studiach parę lat a później wróciłam na stare śmieci.