reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

A ja mam na imię Anka :) i dziękuje za namiar na Lodóweczki - już wysłałam zaproszenie.
Zobaczymy jak się to świadome macierzyństwo będzie odbywać - strach mam wielki póki co.
 
reklama
Anka, chyba większość z nas ma pietra, ale myślę, że nie ma co panikować. Wszystkie kobity dają radę to my też damy- w końcu jesteśmy Turbodymolodówki :p

Eeee ale świnia jestem, pytam o imię a sama się nie przedstawiłam ;P Mienia Zawód Kasia ;)
 
Tygrynka to się nie zazdrości tylko trzeba to zmienić ;-)

oj chciałabym kochana, chciałabym, ale najpierw mój brat miał alergię na sierść, potem mieszkałam z dziadkami, co od razu wykluczało wszystkie zwierzaki oprócz rybek:-D, potem zamieszkałam ze swoim facetem, z którym staraliśmy się o dziecko i już już mieliśmy kupić kota (jako że zwierz bardziej "samodzielny" a my dużo poza domem lataliśmy), aż nagle mieliśmy w zamian dwie kreseczki:tak::-D
no i teraz z psiakiem poczekamy aż mały będzie miał 2/3 latka, czyli jak będzie ciut bardziej kumaty, bo chcemy szczeniaka, a nie dam rady zajmować się i wychowywać dwóch szczeniaków:-p zwłaszcza że żadnego (psiego czy człeczego) jeszcze nie wychowałam:-D
jejku gdyby mgr szło mi tak jak pisanie tutaj.... tu jest o niebo ciekawiej a tam przedsiębiorstwa, stosunki pracy, upadlości firm.... brrrrr
 
Siuniab boskie określenie :D będzie co ma być teraz już się nie mogę wycofać .
W ogóle rzuciliśmy się trochę na głęboką wodę :szok: dziecko , budowa domu i przeprowadzka sierpień/wrzesień 2010, mąż poszedł na 2 studia przymuszony przez pracę - będzie ciężko ale jak to wszystko pokonany to później cała reszta będzie już pestką :laugh2:
 
Siuniab boskie określenie :D będzie co ma być teraz już się nie mogę wycofać .
W ogóle rzuciliśmy się trochę na głęboką wodę :szok: dziecko , budowa domu i przeprowadzka sierpień/wrzesień 2010, mąż poszedł na 2 studia przymuszony przez pracę - będzie ciężko ale jak to wszystko pokonany to później cała reszta będzie już pestką :laugh2:

dacie radę:tak: a faktycznie, jak już będziecie po wszystkim to będziecie nie do pokonania:-D
my przeprowadzamy sie w grudniu... tego roku:-D w dodatku remont chcemy zrobić:-Dco przy moim nakazie leżenia i wszystkich dolegliwościach jest praktycznie samobójstwem, ale też myślę o sobie jako Turbodymolodówce więc będzie ok:-D
 
Tygrynka powiedziałabym ,że Twoja opcja jest jeszcze bardziej hard niż nasza - no ale jak Ty dasz radę to nam nie będzie wypadać się ugiąć :-)

A w ogóle jest tu ktoś z Małopolski ? Będę chyba musiała informacje zdobywać systematycznie ,bo przebrnąć przez wątek to se chyba ne da :szok:

Ja też ;) podziwiam ludzi z pamięcią do dat !!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tygrynka powiedziałabym ,że Twoja opcja jest jeszcze bardziej hard niż nasza - no ale jak Ty dasz radę to nam nie będzie wypadać się ugiąć :-)

A w ogóle jest tu ktoś z Małopolski ? Będę chyba musiała informacje zdobywać systematycznie ,bo przebrnąć przez wątek to se chyba ne da :szok:

Jak widzisz z lewej ja aktualnie mieszkam w Krakowie.
Dacie radę dziewczyny ze wszystkim, bo Lutówki są the best.
 
Do góry