Ok dziewczynki - nadrobiłam troszkę... zorientowałam się w tematach... mniej więcej... jednakże jestem lekko opóźniona i zacofana....
Rechotku... nie potrafię cię pocieszyć i nawet nie potrafię się postawić w takiej sytuacji, najgorsze rzeczywiście jest to że jestes od niego uzależniona - może on tu widzi swoją siłę i stąd czuje się zbyt pewnie... Może rzeczywiście potrzebna mu terapia szokowa - powiedzieć mu że albo się kolego ogarniesz i zainteresujesz swoją ciężarną kobietą i chciał nie chciał znosił jej humory - bo tak mamy - albo wyp... ale... mi łatwo mówić. Mam poczucie że bardzo silna kobieta z ciebie i na pewno sobie poradzisz!! Ściskam!!
Siuniab - słonko, strasznie Ci współczuję tej sytuacji, ale bądź dobrej myśli...
GUCHA - WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE!!!
Ja tak jak pisałam wcześniej - dzień pełen emocji - ale bardzo dobrych. Cieszę się że remont ruszył z kopyta i wszystko nabiera kształtu - z czarnej plamy jak to ogarnąć do konkretnych projektów i materiałów i w ogóle )
Pierwszy dzien u teściów zaliczam do udanych ) Oby tak było do końca.
A właśnie... miałam tutaj zaapelować!! A co to za niespanie po nocach co??? Tygrynka??? Rechot???Chatamka??? Ilonaa??? Trenig jakiś czy coś?? ))
Hehe - ja mam taki plan ze swoim hiszpańskim - nawet zabrałam sobie caaałą torbę książek do teściówja miałam ambitny pla szkolic jezyk jak bede na l4 i co i dupa, jeszcze nei miałam okazji. (tak wiem, po prostu leń jestem )
Rechotku... nie potrafię cię pocieszyć i nawet nie potrafię się postawić w takiej sytuacji, najgorsze rzeczywiście jest to że jestes od niego uzależniona - może on tu widzi swoją siłę i stąd czuje się zbyt pewnie... Może rzeczywiście potrzebna mu terapia szokowa - powiedzieć mu że albo się kolego ogarniesz i zainteresujesz swoją ciężarną kobietą i chciał nie chciał znosił jej humory - bo tak mamy - albo wyp... ale... mi łatwo mówić. Mam poczucie że bardzo silna kobieta z ciebie i na pewno sobie poradzisz!! Ściskam!!
Siuniab - słonko, strasznie Ci współczuję tej sytuacji, ale bądź dobrej myśli...
GUCHA - WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE!!!
Ja tak jak pisałam wcześniej - dzień pełen emocji - ale bardzo dobrych. Cieszę się że remont ruszył z kopyta i wszystko nabiera kształtu - z czarnej plamy jak to ogarnąć do konkretnych projektów i materiałów i w ogóle )
Pierwszy dzien u teściów zaliczam do udanych ) Oby tak było do końca.
A właśnie... miałam tutaj zaapelować!! A co to za niespanie po nocach co??? Tygrynka??? Rechot???Chatamka??? Ilonaa??? Trenig jakiś czy coś?? ))
Ostatnia edycja: