reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

Dzień dobry :)
życzę wszystkim przyszłym mamom dużo odpoczynku i dobrego samopoczucia przez weekend :)

wictoria :) ja też piję kawkę, co prawda rozpuszczalną z jednej płaskiej łyżeczki i najczęściej z mlekiem w ilości 1 lub 2 dziennie i myślę,że to nie jest przesada :)
Pozdrawiam
 
reklama
Heloł.

Heeej :D

Mam na imię Monika i jestem w 7,2 tyg.
Barrdzo się z tego cieszę !!!!!!!!!!!!!! :D :-D
Termin mam na ok. 17 lutego :D

Ja byłam u ginekologa w 5 tyg. i wykrył ale tylko pęcherzyk.

Mam pytanie wynikające z mojej niewiedzy :(

Mam prawą strone wzgórka łonowego wieksza od lewej czy to narmalne czy cos mi dolega :(?

Moniaa-gratulacje ciąży. A co do wzgórka to pewnie taka będzie Twoja uroda. :-)


hej dziewczyny mam takie pytanie wiem ze mam juz sa soba 2 ale juz mi umknelo wszystko z mojej glowki
icon_redface.gif
czy we wczesnej ciazy moze mi sie napinac brzuch czy to normalne bo mam tak strasznie napiety ze nieidzie wytrzymac czy wszystko jest ze mna oki???????
icon_question.gif
icon_question.gif
icon_question.gif
icon_neutral.gif

Zocha-takie skurcze nie są normalne. Najlepiej idź do lekarza. Ja po 3 dniach takiego brzusia zaczęłam plamić i wylądowałam u lekazra z diagnozą "poronienie zagrażające". Powinnaś leżeć i się nie przemęczać. Mam nadzieję iż bedzie oka.

dzien dobry :cool2: co tu taka cisza!!!! lato przyszło i wszystkie sie lenią czy jak....
Ja nie pisałam ale bylam u gina z dzidzia wszystko ok nastepna wizyte mam wyznaczoną na 21 lipca wiec bedziemy podglądac kruszynke:-)
dzis u nas gorąco mam tylko nadzije ze nie bedzie duszno jak wczoraj...
dziewczyny odpowiedzcie mi co sadzicie o piciu kawy bo ja mam dylemat, w ciązy z corka nie piłam kawy ale tez nie miałam zadnych obowiazkow i moglam lezec cały dzien teraz musze wstawac o 7 i caly dzien na nogach a o 11 juz jestem strasznie spiąca ,wiec pomagam sobie kawa z 1płaskiej łyzeczki co myslicie czy to moze zaszkodzic?
Zycze wszystkim miłego słonecznego i spokojnego dnia oraz udanego weekendu:happy2:

vvictoria-fajnie, że z maleństwem wszystko wporządeczku...Możesz pić ze 2 słabiutkie kawki dziennie i nic się nie powinno dziać. Z młodym chlałam całą ciąże colę bo byłam nieprzytomna i jest ok.

Aż boję się coś napisać bo w sumie o czym???O mdłościach to na samopoczuciu, o kremach to na piekna i zadbana, o fasolinie jeszcze nic nie napiszę bo się młode za słabo kręci i nic nie czuć...hehehehehehe...A o Jasku to może nowy topic założyć -dzieci lutówek??? A ten sobie tak umrze smiercia naturalną...
 
Witam Wszystkie przyszłe mamusie :)) Dużo juz Was ;)) i super!! Chciałam się pochwalić, że też mam w brzuszku malutką kochaniutką fasolkę i wszystko na to wskazuje ze fasolka będzie lutowa :) Pozdrawiam
 
Dziewczyny :) po co te przedrzeżnianie. Cięzko się czyta jak wyszstko jest wymieszane i na tym forum polega, że zakalda się watki tematyczne, żeby szybko fajnie znaleść i dostać odpowiedź. Niech ten watek zostanie na pierdołki, pozdrówka, opowieści o tym co robimi i pogaduchy po prostu, a wątki tematyczne na poważne sprawy i wąpliwości :). Także pozdrawiam i idę zaraz leniuchować
 
ggosia ale obiecaj ze jak cos sie bedzie działo to pojdziesz??:tak: Z tego co słyszałam w szpitalu, krwawienia są czesto przyczyną odklejajacego sie łozyska, a to trzeba przelezec, albo tego ze dzidzia sie zagnieżdża, takze trzeba bardzo uwazac na siebie :)

Kochana jesteś, no jasne że pójdę - jestem spakowana nawet od piątku do szpitala - bo myślałam że nie uniknę tego. W pierwszej ciąży leżałam 7 razy w ciąży, tzn. siódmy raz to już był poród. Na razie mi się polepszyło, leżę i odpoczywam.
Bardzo mnie wzruszyłaś tym, co napisałaś.
 
Ja widziałam takie detektory u nas w sklepie...jeszcze zanim zaszłam w ciąże...
też myślałam żeby go kupić....jeszcze pomyślę, ale napewno fajna sprawa...
I może uspokoi mnie coś takiego-bo ja strasznie się martwię...w kółko się tylko martwię i martwię o tą dzidzie...:zawstydzona/y: A tak to bym podsłuchała serduszko i była spokojniejsza...
 
reklama
Do góry