shingle - umrę ze śmiechu - a rozbawiło mnie Twoje zdanie, że najchętniej byś podłączyła na stałe się do usg (i pewnie wiele z nas podobnie)
Mama Sówka: też mam znajomą co miała pusty pęcherzyk, a potem miała jeszcze dwójkę dzieci i żadnych problemów z kolejnymi ciążami. Głowa do góry, będzie ok, serducho już pewnie bije. Mam jeszcze pytanie: czy Ty prowadzisz nocny tryb życia czy nie, bo Sówka to ktoś kto długo lubi przesiadywać w nocy???
Mama Sówka: też mam znajomą co miała pusty pęcherzyk, a potem miała jeszcze dwójkę dzieci i żadnych problemów z kolejnymi ciążami. Głowa do góry, będzie ok, serducho już pewnie bije. Mam jeszcze pytanie: czy Ty prowadzisz nocny tryb życia czy nie, bo Sówka to ktoś kto długo lubi przesiadywać w nocy???