Wątek główny

[marga82]

Luczynko zapraszam na racuchy. strczy i dla Ciebie i dla męza.

musze cos zjesc bo od 2 śniadania które mi tylko mignęlo nie zjadłam nic a nic.
smaze, nic mi sie nie robi wiec mam nadzeje ze zjem sobie w spokoju. A kminkową zupe męz będzie miał na 2 dni , biedak. byle bym nie zwróciła kolacji jak mu będe tą zupę odgrzewać ;-)

straszenie wątpie czy zadziała. trzeba miec odorbine godnosci zeby zadziałało, a po dzisiejszym doszłam do wniosku ze one nie maja ani tej odrobiny.

Ja tez poposze takiegom racuszka MNIAM dawno juz nie jadlam! Ale ja zadko gotuje bo mam do tego dwie lewe rece chyba m usze n jakis kurs si zapisac!!

 

[Anisen]

Ja tez poposze takiegom racuszka MNIAM dawno juz nie jadlam! Ale ja zadko gotuje bo mam do tego dwie lewe rece chyba m usze n jakis kurs si zapisac!!

Marga nie za wesoło w tej pracy. Gardełko popłucz na noc.

a na racuszki zapraszam.
Kazda z nas ma cos co zrobi świetnie i co jej nie wychodzi. moja mama mówi ze pieke dobre biszkopty, świetne pierniki i inne ciasta oprócz serników. ten zawsze mi nie wychodzi tak jak bym chciała. A to ulubione ciasto męza. Trzeba potrenować koniecznie

 

[marga82]

Marga nie za wesoło w tej pracy. Gardełko popłucz na noc.

a na racuszki zapraszam.
Kazda z nas ma cos co zrobi świetnie i co jej nie wychodzi. moja mama mówi ze pieke dobre biszkopty, świetne pierniki i inne ciasta oprócz serników. ten zawsze mi nie wychodzi tak jak bym chciała. A to ulubione ciasto męza. Trzeba potrenować koniecznie

ja umiem tylko ciasa pec bo tylko ja w domu to robie aleobiadkow gotowac to juz sie chyba nie naucze jakos mnie do tego nie ciagnie! No chyba ze juz jak bede miala wlasny domek i kuchnie to cos sie zmieni :-)

 

[Tygrynka]

kurczę Anisen co za wredne pindolindy!!!
chyba najlepiej będzie jak zrobisz tak jak Pysia pisze, a na następne spotkania bierz męża lub właściciela mieszkania... mam nadzieję, że się ułoży po Twojej myśli!!!

Rechotku ciesze się, że wiesz co Ci jest i masz leki na to, kuruj sie i wracaj szybko do zdrowia!!

a ja objerzałam pierwszy odcinek VI serii House :-):-):-) trwał ok półtorej godziny ale nie był taki jak wcześniejsze serie:-( czekam na dawnego House`a!!!!

 

[marga82]

a juz nadrobilam zaleglosci i klade sie spaą! dobranoc brzuchatki kochane! kolorowych snow

 

[kejt82]

kurczę Anisen co za wredne pindolindy!!!
chyba najlepiej będzie jak zrobisz tak jak Pysia pisze, a na następne spotkania bierz męża lub właściciela mieszkania... mam nadzieję, że się ułoży po Twojej myśli!!!

Rechotku ciesze się, że wiesz co Ci jest i masz leki na to, kuruj sie i wracaj szybko do zdrowia!!

a ja objerzałam pierwszy odcinek VI serii House :-):-):-) trwał ok półtorej godziny ale nie był taki jak wcześniejsze serie:-( czekam na dawnego House`a!!!!

Tygrynka w drugim jest bardziej Housowy ja z niecierpliwościa czekam na kolejny - dziś była premiera wiec mysle ze w tym tygodniu sie pojawi )

 

[Tygrynka]

Tygrynka w drugim jest bardziej Housowy ja z niecierpliwościa czekam na kolejny - dziś była premiera wiec mysle ze w tym tygodniu sie pojawi )

noo to mnie pocieszyłaś muszę kolegę zagonić do ściągania

 

[Tygrynka]

śpią dziewczynki to zmykam i ja...
słodkich snów i zdrowego poranka

 

[mantezowa]

Witam z rana wszystkie lodóweczki, mam nadzieję że te chore będą miały dzisiaj lepszy dzień:-)

AgaB jak po wizycie?

Mantezowa My też myśleliśmy nad Domem za rogiem, ale my mamy wjazd na działkę od południa i dlatego musimy mieć salon właśnie od południa, inaczej wciąż byłby zacieniony. My wybraliśmy projekt z garażem-a dokładnie przeprojektujemy na dwa garaże. W ogóle powiem Ci, że cholernie nam było ciężko znaleźć coś dla siebie bo projektów w południowymi salonami jest baaardzo mało. A gdzie Wy się będziecie budować?

My sie będziemy budować u teściowej na działce, ma sporą i zmieści sie na niej jeszcze jeden dom także koszty zakupu ziemi odpadną. Wjazd będziemy mieli od wschodu, ale te wszystkie formalności zwłaszcza z kredytem mnie przerażają, mam nadzieję że do wiosny się z tym uporamy i zaczniemy budować nasze gniazdko:-)

 

[agaB]

Dzień dobry Lutóweczki :-)
wczoraj po wizycie byliśmy w domu dopiero o 20:00 masakra, ledwo na swój "horror=Na Wspólnej "zdążyłam, taaaaki żarcik, ale serio to droga fatalna, niby 120km więc 2h i powinno być po sprawie, a tu podrodze 3 razy mega korek bo zwężenie drogi i ruch wahadłowy, no ale nic, dotarliśmy, ale jestem zła jeszcze dlatego,że pojechaliśmy specjalnie wcześniej żeby jakieś sklepy zaliczyć no ale ten czas staliśmy w korkach,,, nie wiem, mam nadzieję,że następnym razem (za 3 tygodnie) będzie lepiej no ale ja tu o korkach sa najważniejsza przecież wizyta, panu doktorowi wszystko się bardzo podobało, dzieciaczki zdrowe, rosną i myślę,że mają się dobrze bo reguralnie pozdrawiają mnie "od środka " haha no i tyle przed następną wizytą mam zrobić glukozę z krzywą i na samą myśl już mnie mdli,,, no ale czego nie robi się dla naszych stokrotek,,,,,,,
a jeszcze a propo mojego planowanego pobytu w szpitalu, to dowiedziałam się że przesuwamy go o następny miesiąc bo wszystko OK, więc nie ma sensu się teraz pakować na same próby wytrzymałościowe, w sumie to dobrze, bo dopiero od wczoraj mam L4 więc chce się troszkę domkiem nacieszyć i nadrobić zaległości :-)
już wstawiłam na fasolkę po bretońsku a teraz idę jakąś kanapeczkę zrobić i zabieram się za lekturę BB
miłego dzionka Kochane, dziękuje za trzymanie kciuków :-)