No to rzeczywiscie zachowaly sie jak ostatnie piz*y Moze zadzwon teraz do nich i powiedz tylko tyle, ze to Ty masz rachunek i gwarancje na pralke weic w swietle prawa jest Twoja wlasnoscia. I czy w zwiazku z tym odzyskasz od nich swoja czesc (tu rzuc kwota) czy dla takiej malej kwoty spotkac chca sie w sadzie? A z tego co wiem to na wynajem mieszkania nie podpisuje sie umowy na smierc i zycie zebys Ty musiala ponosci koszty w momencie gdy juz tam nie mieszkasz. Te Twoje eks-wspolokatorki to wogole jakies takie wybrakowane mózgi maja
Ja zmykam zeby super szybko wziasc prysznic, zeby sie nie doziębic ale zeby nie smierdziec bede jak TurboDynoMan
Ja zmykam zeby super szybko wziasc prysznic, zeby sie nie doziębic ale zeby nie smierdziec bede jak TurboDynoMan