reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
hunjord świetna historia :) pełna wzruszających momentów.
Dziewczyny kiedyś mzoe napiszemy ksiązkę z łezka w oku, czyli taki zbiór miłosnych opowiadań. Życie tworzy takie historie, które sie fizjonomom nie śniły

ja gotuje ziemniaki, zrobie kluski śląskie z sosem pieczarkowym. Obym zdązyła do 16
 
buuu Patrycja a czytałaś moją historię?? bo nic nie napisałaś, że piękna i czuję się olana i zaraz się fochnę buuu:-p

a wiecie co mnie zastanowiło? że w wielu historiach (w tym mojej) jest fakt, że nie pozwalałyśmy sobie na uczucie, nie uswiadamiałyśmy sobie albo je ukrywałyśmy przed facetami... a przecież to zawsze było na odwrót, to zawsze facet był tym bardziej skrytym, a dziewczyna się wyrywała z deklaracjami... a tu - na odwrót :)
 
buuu Patrycja a czytałaś moją historię?? bo nic nie napisałaś, że piękna i czuję się olana i zaraz się fochnę buuu:-p

a wiecie co mnie zastanowiło? że w wielu historiach (w tym mojej) jest fakt, że nie pozwalałyśmy sobie na uczucie, nie uswiadamiałyśmy sobie albo je ukrywałyśmy przed facetami... a przecież to zawsze było na odwrót, to zawsze facet był tym bardziej skrytym, a dziewczyna się wyrywała z deklaracjami... a tu - na odwrót :)
Nie fochamy się :D :-D
No jak napisałaś to zauważyłam :-p
Ja od pierwszego spotkania wiedziałam, że jeśli przetrwamy to czeka nas pierwsza 4 miesięczna rozłąka i zawsze sądziłam, że te 4 mies zlecą jakoś szybciej pierwsze dni były straszne ciągle beczałam jak bóbr teraz mi troszkę lepiej bo mam Was :-) ale czas nic a nic nie leci dni są takie same a ile jeszcze takich rozłąk Nas czeka :-( ale Wam powiem, że chyba dopiero teraz poczułam tak w 101% jak bardzo go kocham i jaki jest dla mnie ważny :) No i czeka Was jeszcze 2 miesiące albo 3 takiego mojego marudzenia :-D
W ogóle co porabiacie Kobietki ? Ja czekam, aż mi się film ściągnie i mi się nudzi ;/ Oby mi do głowy nie przyszło znów robienie jakiś łabędzi czy czegoś :-D
 
Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Jak się czyta to piękna historia, ale żyć ze świadomością, że raniło się kogoś kto miał być w twoim życiu kimś najważniejszym , podporą i właściwie wszystkim co masz to nie jest miłe .. ile razy jak o tym pomyślę to mam żal do siebie i kiedy jesteśmy razem i czasem obudzę się w nocy i zacznę o tym wszystkim myśleć to płaczę, przytulam i przepraszam jego śpiącego, bo nie mam odwagi mu tego przypominać , bo wiem że to boli jego może nawet bardziej niż mnie..

Majsii naprawdę wiem co czujesz, bo też czekam już od 2 miesięcy i jeszcze 20 dni zostało, liczę każdy dzień do naszego spotkania wiem,że już bliżej niż dalej ale i tak to dla mnie wiecznosć. Dlatego jestem z Tobą i pamiętaj ,że jak już ten czas minie i znów go zobaczysz to będzie najlepsza nagroda za to ,że czekałaś :))) i on napewno doceni to ,że czekałaś i lepiej mu z tą świadomością ,że ktoś czeka na niego mimo ,że jest tak daleko ..
 
buuu Patrycja a czytałaś moją historię?? bo nic nie napisałaś, że piękna i czuję się olana i zaraz się fochnę buuu:-p

a wiecie co mnie zastanowiło? że w wielu historiach (w tym mojej) jest fakt, że nie pozwalałyśmy sobie na uczucie, nie uswiadamiałyśmy sobie albo je ukrywałyśmy przed facetami... a przecież to zawsze było na odwrót, to zawsze facet był tym bardziej skrytym, a dziewczyna się wyrywała z deklaracjami... a tu - na odwrót :)
Przepraszam KochanaWybacz mi proszę czytałam, czytałam wszystko także i Twoją jak tylko wstałam, moje przeoczenie wybacz:tak: Nie wiem jak mogłam nic nie napisać:( Twoja Tygrynko też jest szczególna i bardzo cudowna, bardzo romantyczna
00020114.gif
Też łezki stają w oczach bo takie szczęśliwe zakończenie ma Toja historiaI niech to szczęśliwe zakończenie trwa bez końca w Waszym życiuI pamiętam uważnie czytałam Wasze opowieści żadnej nie opuściłam i na pewno nie zapomnę:tak: Na prawdę jakaś rozczulona przez Was od rana chodzę:sorry:
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny, jeszcze śpie;-) mój przyjaciel wczoraj żenił się i dłuuuuuuuugo imprezowaliśmy;-) byłam wczoraj u lekarza i naszczęście wszystko jest oki, te bóle brzucha i skurcze były spowodowane stresem;-)kazał mi się wyciszyć i wrazie czego brać no-spe, pokazał mi na chwilę córeczkę hihihi w dalszym ciągu nie widać jąderek i siusiaka:-D:-D:-D właśnie czytałam wasze historie;-) ehhh bardzo romantyczne i wzruszające, pozwolę sobie przedstawić wam za chwilę moją......
wróciłam od lekarza.We wtorek idę do szpitala na parę dni:-(. Mam za wysoki poziom cukru i idę na badania w tym kierunku i na konsultacje z diabetologiem. Rechotku możesz mi powiedzieć jak takie badania wyglądają i jak wygląda dieta (co można jeść, a co nie)

Trzymam za ciebie kciuki rybka, nie martw się za dużo buziak

Chathamko kochana wróć i nie gniewaj się na nas, tu często zdarza się że nasze posty giną w tłumiee
 
reklama
Do góry