Haszitka
może kiedyś...
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2008
- Postów
- 1 926
witajcie
mój lekarz twierdzi identycznie - wcale po cc nie trzeba czekać 2 lata w kwestii samej ciaży co rozwiazania - jeśli ciaza jest przed upływem 2 lat to trzeba wykonać ciecie kolejne..
ale prawdę mówiąc ja teraz nie wyobrażam sobie kolejnej ciazy - mój synciu jest tak absorbuja,cy i nosić go trzeba :-( ----------hmm przyzwyczailiśmy.
opanowałam trochę zytuację zasypiania i jak już usnie i wydaje się ,ze jest ok to budzi się za chwilę, po pół godzinie, po 45 minutach - z wielkim wrzaskiem- wystarczy wziąć na ręce w mig się uspakaja ----mam szczerze mówiąc dosyć - wiec nic go nie boli tylko potrzebuje przytulenia a mnie konczy się cierpliwość.
i potem jak odkładam do łóżeczka znowu wrzask.
czy macie jakieś rady?
a drugi problem polega na tym ,ze je o 18.30 ( butelka) i potem 0.30.(butelka) ale przebieram go i karmię i on tak się rozbudza,ze usypianie trwa godzinę po jedzeniu- czy to normalne? no i nie potrafi przespać do 6.00 tylko o 3.30 budzi sie na pierś i o 5.30 na drugą pierś. karmię mieszanie bo przyzwyczajam do butelki - chodzi głównie o mleko dla alergków - do smaku więc trochę piersi daję a resztę mleka ściagam i mieszam z tą paszą :-) dla alergików ............uff jestem b. zmęczona a miało byc lepiej po skonczeniu 3 miesiaca. :-) :-)
Nie wiem ile ma lat twoja pociecha, ale wiem z doświadczenia u kuzynki, że pomogły jej techniki stosowane przez te angielskie nianie z programów na tvn style, zon clab itp, czasami bywały na dwójce.
Techniki nagród, pochwał za dobry uczynek, przede wszystkim stanowczość jednakowa u tych samych rodziców. Z tego co wiem eksperci nie zalecają biec do dziecka na każde zawołanie - ale łatwo im mówić, każdy rodzic by musiał mieć kamerę na noc w pokoju dziecka i widzieć, czy dziecko sie po prostu obudziło i płacze bo chce by rodzice przyszli, czy coś sie akurat niedobrego z nim dzieje.
Ja z nadzieją nieodpartą czekam by móc na własnym maleństwie wypróbować tego co przez lata się nauczyłam.
Ostatnia edycja: