reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek dla mam,które starają się o kolejne dziecko :)

reklama
Już dziś mówił jak czekaliśmy na wyniki że chciałby by się udało 😍
Czego Wam z całego serca życzę, ale może tu jest ten problem że ty się nakręcasz, robisz tak szybko testy i w ogóle. Mąż ma nadzieję i nagle ciach. Może warto do tego podejść na spokojnie. Zdrowe pary maja 30% szans że się uda w danym cyklu.. Nawet gwarancja seksow, owulacji, witamin i wszystkiego nie da pewności. Poczekaj może chociaż z 12dpo, wiem że jest ciężko, bo ja na początku starań też robiłabym testy najlepiej 4dpo, bo miałam w głowie ze skoro przy pierwszym dziecku udało się za pierwszym podejściem, to czemu teraz ma być inaczej i dostałam wiadro zimnej wody na głowę. Mój mąż nawet czasami ma w głowie myśli czy nasz syn jest jego, bo nic nie jest do niego podobny, badania nasienia tragiczne i dalej ciąży brak, a przed staraniami o drugie dziecko uważał się za ogiera płodności. Myślę że naszych partnerów mężów tak samo jak nie i bardziej ruszają te porażki.. Dlatego ja mężowi przestałam mówić kiedy mam owulację, nie mówię kiedy mogłabym sprawdzić czy jestem w ciąży, w sumie nic. Kochamy się i może zaskoczy. A jak dostaje okres to oboje czujemy rozczarowanie.
 
Czego Wam z całego serca życzę, ale może tu jest ten problem że ty się nakręcasz, robisz tak szybko testy i w ogóle. Mąż ma nadzieję i nagle ciach. Może warto do tego podejść na spokojnie. Zdrowe pary maja 30% szans że się uda w danym cyklu.. Nawet gwarancja seksow, owulacji, witamin i wszystkiego nie da pewności. Poczekaj może chociaż z 12dpo, wiem że jest ciężko, bo ja na początku starań też robiłabym testy najlepiej 4dpo, bo miałam w głowie ze skoro przy pierwszym dziecku udało się za pierwszym podejściem, to czemu teraz ma być inaczej i dostałam wiadro zimnej wody na głowę. Mój mąż nawet czasami ma w głowie myśli czy nasz syn jest jego, bo nic nie jest do niego podobny, badania nasienia tragiczne i dalej ciąży brak, a przed staraniami o drugie dziecko uważał się za ogiera płodności. Myślę że naszych partnerów mężów tak samo jak nie i bardziej ruszają te porażki.. Dlatego ja mężowi przestałam mówić kiedy mam owulację, nie mówię kiedy mogłabym sprawdzić czy jestem w ciąży, w sumie nic. Kochamy się i może zaskoczy. A jak dostaje okres to oboje czujemy rozczarowanie.
Nie umiem tak długo czekać 🫣 Nie wiem jak Wy możecie testować w dniu okresu lub jak się spóźnia. Pierwszą ciążę wykrylam jak beta była 2.2 😅 Kolejne na podobnym poziomie. Jestem w gorącej wodzie kąpana 😝 Mężowi już zamówiłam koszulkę z napisem Tata 4 dzieci 🤣 Oczywiście dostanie ją jak się uda 😁
 
Nie umiem tak długo czekać 🫣 Nie wiem jak Wy możecie testować w dniu okresu lub jak się spóźnia. Pierwszą ciążę wykrylam jak beta była 2.2 😅 Kolejne na podobnym poziomie. Jestem w gorącej wodzie kąpana 😝 Mężowi już zamówiłam koszulkę z napisem Tata 4 dzieci 🤣 Oczywiście dostanie ją jak się uda 😁
Trochę rozumiem Twoją nieumiejętność czekania. Ja mam wrażenie, że z każdą ciążą trudniej mi czekać i szybciej robię testy czy się w ogóle nakręcam. Teraz jeszcze się nie staramy, a już myśląc tylko, zastanawiam się jak ja wytrzymam z testowaniem 🤣🤣🤣 a to byłoby 3 dziecko, jak u ciebie czwarte to w ogóle 🙈
 
Do góry