reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek dla macoch: Jak Wam się układa z Waszymi pasierbami?

reklama
Na kochanice i owszem,owszem. Kultura wypowiedzi poraża,"kobiecość "tryska z twoich tekstów lepiej podciac sobie zyly niz sostac twoja kochanka. ;D A twoja kochanka kto jet,skoro tak mowisz??
uchroń nas Boże od takich kandydatek na żony.Tobie Boze juz nie pomoze, 8)
 
a moze kindzia nie uznaje innej racji niz swoja bo w tym wypadku ma racje, znamy tylko jej relacje ...dzieciaki sa rozne, ojciec moze chce im wprowdzic jakas dyscypline, po takim czasie staran nie dziwie sie ze nerwy puszczaja...moze ona tez juz nie ma sily do tych dzieci, sa do niej wrogo nastawione, noa le jak mama w domu je zle nastawia, mowi ze nie musza wykonywac polecen ojca to czuja sie bezkarne i wchodza im na glowy, ja zrozumialam ze kindzia od poczatku chciala sie z nimi zaprzyjazni niestety ich wychowanie i ingerencja matki w tym przeszkodzila, roznie bywa..moze ona juz zwyczajnie nie ma sily i chce sie wyzalic...nie chce jej teraz bronic bo moze byc tez tak ze to ona zle wszystko odbiera, chce na swoj sposob przejac kontrole, na swoj sposob zaczac wychowywac swoje pasierbice(nie cierpie tego slowa)...ja jednak obstawiam przy tym pierwszym
 
NATALAYA fajnie miec taka kolezanke na formum jak Ty ;)
A tak apropos to Twoj mezus jest polakiem czy holendrem??
Juz kiedys mialam zapytac al ciagle wylatywalo mi z glowy.
Mam nadzieje ze walentynki sie udaly ;)
 
maz jest holendrem..ale hmm uczuciowo bardziej polakiem:) a welentynek nie obchodzimy:) za to jutro wyjezdzamy na rtomantyczny weekend do krakowa:)
 
Masz dużo racji Natalya.W życiu nie schańbyłbym się podejmowaniem takich dyskusji gdyby nie oczywiste fakty wynikające z czytania.Chyba nikt z nas nie chcialby i to bez znaczenia czy ojciec czy matka,żeby po rozwodzie nowy partner naszych byłych tak się wyrażal o naszych wspólnych dzieciach.To i tylko to nas jako rodzicow i to doświadczonych w różnych sytuacjach zabolało.Ty wykazujesz w swoich opiniach olbrzymi dystans i mądrość.Tak samo jak czytamy wypowiedzi Chochlika,to jest forma dyskusji,to są mądrości życiowe,tu widać chęć porozumiewania się i życzliwość.Przeczytalem jeszcze raz wszystkie wypowiedzi Kundzi,bo myslałem,że może coś nie tak faktycznie odebrałem.Wybaczcie kobiety.Tam nie ma uczuć do dzieci.Tam jest chora chęć podporządkowania wszystkich sobie.Słowo tresura i rozpuszczone bachory naprawdę nie przystają do ust kandydatki na Matkę. Możecie się na mnie wściekać,że staję w obronie dzieci.Ale kKAZDY RODZIC tak powinien postępować.Jesli nie,to zwyczajnie nie jest godzien swojego dziecka.
Powiedzcie mi szczerze,Magdaleno i Natalyo,co czułybyscie,gdyby wasze dzieci były tymi o któtrych się wyraża Kundzia.Czy serce Matki pozwoliłoby na to? Może własnie brak uczuć spowodował tę lawinę,matka dziewczynek i one same czują tę niechęć.czytamy o próbach dogadania,o dostosowaniu.Przeczytajcie jeszce raz jak ta kobieta mowi o dzieciach."Zwierzyniec","bachory",.A to są dzieci rozbitej rodziny i trzeba nie miec serca,żeby tego nie wyczuć. Wy kobiety nie reagujecie? jedna Chochlik stanęla w ich obronie?
Poczytajcie Kundzię to wam sie oczy otworzą.Na innym forum już objechala dziewczynę bo ta wyrazila swoją opinię,może mylnie coś zrozumiala ale to nie usprawiedliwia chamstwa.
To prawda,że każdy ma prawo do swojej opinii,wiec ja też mialem i komentarz tej pani świadczy tylko o jej poziomie.Dla mnie to nie jest Kobieta.Pisze,że na wycieczce jedynym zainteresowaniem byl ich sex.To znaczy,że nie licząc się z odczuciami dzieci afiszujecie się tym? Czy wy macie pojęcie co one przeżywają wiedząc,że ich tata uprawia seź z kobietą którą byc może one w swoich głowach uważają za kogoś kto im zabral ojca? I nie tłumacz mi Kundziu czy tak było czy nie,bo to nie jest istotne.Dziecko tego nie rozumie.Nawet,jeśli każe sie w innych sprawach traktować jak dorosłe.
Oburzający jest fakt,że w portalu  tego typu pozwalają kobiety na takie traktowanie dziecka.
Już się nie dziwię facetom,zawsze na nich zwlala się każdą winę w rodzinie.Ja nigdy nie byłem w ciąży i nigdy nie rodziłem swojego dziecka choć zawsze przy tym byłem i będę.Uczucia macierzyńskie są podobno czymś o co my faceci jesteśmy ubożsi.
Od teraz już wiem,że nie jestem uczuciowo uboższy niż matki. Ja nie boję sie powiedzieć ,że kocham,że czuję odpowiedzialność za czyny,że rozumiem uczucia,chociaż Kundzia takich facetów nazywa dupkami.jasne,facet ma być kawalem gnoja,który z błotem zmiesza poprzednią żonę chociaż z nią spedzil kawał życia,i spłodził jej dzici,pozwala na tresowanie swojego zwierzyńca swojej nowej partnerce,wlasne bachory laskawie zaprasza do siebie .
Gratulacje dla kobiet ktore to popierają.Życzę wam owocnych dyskusji.Kiedyś każda z was może stanąć z tej innej strony i wtedy zobaczycie różnicę.Nie chce mi się wierzyć żeby coś więcej niż solidarność babska wami kierowala.Nie ważne kto ma rację,ważne żeby to była kobieta.
Ja chociaż moim dzieciom mogę spojrzeć prosto w oczy.Bedę zawsze po ich stronie i stronie dziecka krzywdzonego.

 
JESTEM KINDZIA a nie KUNDZIA skoro czujesz sie taki oburzony to zawsze mozesz znalesc sobie inna strone na dyskusje.Cieszy mnie to ze zadales sobie troche pracy w odszukaniu moich napisanych wczesniej postow. ;D
Nie wiem dlaczego ty sie tak strasznie martwisz moja kobiecoscia i poziomem? Przeciez to nie twoja sprawa.
Wszystkie moje posty wyslane na to forum przekrecasz na swoja modle.A co do "zwierzynca" to u nas jest ogolnie przyjete ze dzieci tak sie nazywa.Moja kolezanka nazywa swoje "kozyly" i czy to znaczy ze jest wredna i wydodna??
Poza tym jestem dorosla osoba i bede uprawiac sex z moim partnerem kiedy bedziemy miec na to ochote,a nie wtedy kiedy dziecko nam na to pozwoli!!dobijajac sie do sypialni tylko dlatego ze zamknelismy drzwi.Moj partner dba o dzieci ale nie pozwala sobie na karygodne zachowania a to jest roznica.My nie wtracamy sie co wyrabiaja dzieci kiedy sa z matka i nie zyczymy sobie zeby ona wtracala sie do nas mowiac "wy nie musicie jesc tego co ugotowala Kinga."To po jasna cholere wysyla je do nas co drugi tydzien na obiad??!!!
Rozczulasz sie facet nad soba i probujesz bawic sie w Matke Terese
 
Uuuuuuuuuuuu NATALAYA ale wam zazdroszcze tego Krakowa!!! To jest moje miasto rodzinne.Tam sie urodzialam i wychowalam.Opowiesz mi po powrocie gdzie byliscie,jestem strasznie ciekawa!
Zycze wam swietnego weekendu,odpoczywajcie i cieszcie sie soba ;)
Co do mojego polowka to tyz holender.I rowniez bardzo podoba mu sie Polska.Czasem mam wrazenie ze na wyjazd do moich rodzicow czeka bardziej niz ja :laugh:
 
reklama
Kindzia, to może by tak jakąs firmę w Polsce otworzyć? W Krakowie? To jużbyłoby zupelniem daleko od ex!! ;)

PS Pan art juz sobie pewnie i namoj temat coś myśli, co ;)
 
Do góry