reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek dla macoch: Jak Wam się układa z Waszymi pasierbami?

Kindzia - to obie jesteśmy aferzystki! Ja myślę, że tosie z czasem w jakiś sposób uloży tym bardziej, że ex chce dołaczyc do swojego mężczyzny. Wydaje mi się, że to dla was super rozwiązanie. Co z oczu to z serca. Chochlik ma dużo szczęścia, że się u nich dobrze wszystko ułożyło, ale to chyba duuużo czasu upłynęlo i rózne problemy miewali. Podzrawiam i do usłyszenia. :)

 
reklama
CHOCHLIK ile ty masz lat,skoro mowisz ze jestesmy jestes starsza od nas?? Wiesz ile mam lat bo mozesz zobaczyc w moim profilu,ale nie wiesz ile Jerry ma lat.I tu cie zaskocze, 39 wiec to nie taki gowniarz jak uwarzasz.Tyle ze on poprostu tez sie nie zgadza sie z toba.
To ze bylas dluzej ze swoim ex niz obecnie jest z zona nic nie znaczy.Moze oni przez ten krotki okres czasu zrobili wiecej dla siebie niz wy przez cale malzenstwo.Ja to widze w swoim zwiazku.Przez niecale 2 lata bycia razem Jerry zrobil wiecej niz przez przed naszym poznaniem sie.Czasem poprostu z inna partnerka rozumie sie lepiej.Ma sie wiecej wspolnych zainteresowan,wspolnych spraw
Wierz mi ze nie wszystkie udane uklady sa zalezne od twojej kultury,podejścia,doświadczeń,życiowej mądrości bo mam takie wrazenie ze myslisz o nas jak o skonczonych idiotach.Ale mnie to naprawde nie interesuje.
Jak powiedzialm Jeremu ze twoj ex postanowil placic wieksze alimenty niz powinien kosztem tego ze nie ma go calymi dniami w domu to stuknal sie w czolo.
BYECHOCHLIK
 
[moveMAGDALENKA my tez chcielibysmy zeby sie wyprowadzila.Ale ta historie z wyprowadzka slyszymy juz od roku i wydaje nam sie ze to tylko takie gadanie :mad: Ona by chciala ale czy ON tak na 100% chce?Tego nie wiemy).Z drugiej jednak strony nic to nie zmieni.Bo bedzie nas atakowala telefonami jak dzieciarnia bedzie u nas.Poza tym ona sie spodziewa ze bedziemy przynajmniej placic polowe podrozy dzieci z jednego konca Holadnidii na drugi.Nam to sie nie usmiecha,bo z jakiej okazji??to kosztuje okolo 200 e miesiecznie czyli okolo 800 zl.Przeprowadzila sie do mieszkania 5 min od nas spacerem zeby "dzieci mialy blisko" a teraz wybiera sie na druga stone swiata? Niech sie wybiera.My nie zamierzamy pokrywac kosztow jej zycia prywatnego.Bo jesli my bysmy podjeli decyzje o wyprowadzce nie bylo by zlituj sie co do kosztow.Druga opcja byla taka ze MY bedzimy przyjezdzac po dzieci i je zawozic spowrotem.150 km w jedna strone. :mad: :mad: :mad: oszalala baba.
 
Jestem tata oczekujący następnego dziecka.Moja ukochana żonusia jest na liście tutejszych brzuchatek.Razem poczytujemy forum ale tu trafiła ona sama i jak mówi,mało nie urodziła przedwcześnie.
No więc kazała mi się najpierw samemu wypowiedzieć w domu co ja FACET na to?A potem musiałem obiecać na kolanach,że sam to swoje chłopskie zdanie tu napiszę.
Jestem facet po przejściach,jak to mowią"zataczam drugie koło".Moja Sabinka jest moją ukochaną ale drugą żoną,matką naszych dzieci,2 letniego Alexa i oczekiwanej wnet Viktorii.Wczorajszego wieczora towarzyszyły nam moje dzieci z pierwszego związku:Simona i Michael. Sabina spytała mnie,czy to możliwe,żeby ludzie byli tak wredni dla swoich dzieci i byłych partnerek zyciowych.Doszlismy do wniosku,że twój konkubin,KINDZIA musial być do bani mężem i ojcem,a dla ciebie to już niebiosa straciły umiar.A może nie? Może TAM wiedzą,że nie powinnaś miec dzieci bo potrafisz NIENAWIDZIEĆ DZIECI?.Co robi na forum dla Rodziców ktoś taki jak ty? Dla ciebie ewentualne swoje dzieci to będą jedyne uznawane.Zazdrościsz pierwszej żonie i stąd twoja kipiąca złość.Moja żona powiedziala mi wczoraj,że gdybym ja kiedykolwiek sie tak wypowiedział o swojej byłej i pozwolił tak traktować swoje dzieci to by mnie za prog domu nie wpuściła!!!
I za to ją kocham jak największy skarb a takie ,przepraszam,babsztyle jak ty nie powinny w ogóle się wypowiadać o RODZINIE.
Nasze dzieci przeszły ciężki okres rozłąki Rodzicow,miewały straszne bunty,ale MIŁOŚĆ do dzieci(tylko ty nie wiesz co to jest,niestety) potrafiła wszystko przetrwać.Moja ikochana Sabina była i jest dla nich wspaniałą Drogą,Autorytetem i Przyjaciółką.Nie Matką bo Matkę mają jedną.Kiedyś ja je wychowywałem współnie z ich Matką.gdybym dziś mial się rzucać,że są źle wychowane toby świadczyło,że ja je tak wychowalem. Ten twój fagas tylko potrafił je zrobić,czy jak? A teraz są przez was poniewierane bo są czym?Błędem przeszłości?Siostrami Kopciuszka?
Trafilismy na to Forum w oczekiwaniu,że tu są ludzie.,kochający Rodzinę,dzieci,że tworzy sie atmosfera ciepła przy kominku,skupionego oczekiwania na cud,pielęgnowania Rodzicielstwa .
Szok i tylko szok.Na szczęście mamy innych znajomych po takich przejściach jak my i nie widzieliśmy nigdy takiego traktowania dzieci jak u was-tresowania! Owszem,owszem,o byłych partnerach można mysleć rozmaicie ale-to świadczy o Nas samych!
Moja historia nie jest różami usiana,była żona też nie ułatwiala nam zycia,ale to ja ją zostawiłem,ja muszę na siebie wziąść odpowiedzialność za ich życie.Bo to była MOJA DECYZJA!.
Ten twój facet nawet nie zasługuje na miano OJCA. I choć dziś się tak "kochacie" to prawdopodobnie ty kiedyś też będziesz jego ex i jakaś następna bedzie pisać paszkwile na ciebie i twoje źle wychowane dziecko.
I tego,mimo,że nigdy nikomu nic złego nie życzyłem do tej pory,tobie z całego serca życzę. Chetnie podyskutuję z Rodzicami po przejściach,o problemach z adaptacją w nowych rolach.Najchętniej w osobnym temacie bo tu nie widzę atmosfery do tego.Zapraszam też na swoją pocztę.
Od lat mieszkam w na zachodzie Europy,od kilku lat w Niemczech.Chwilowo jesteśmy w oczekiwaniu na dziecko blisko miejsca gdzie ma ono przyjść na świat(tam gdzie jej braciszek).Rodziliśmy w super miejscu czyli w Bensbergu.
 
Taki tekst zastałam jako swoją prywatną wiadomość.Pozwolilam sobie ją wklecić.Podpisana jest przez tata-art.Myslę,że coś się koledze pomyliło i nie tam wpisal gdzie mial.......glupio to wygląda ale mam nadzieje,że Pan sie nie obrazi ,że samodzielnie podjęlam decyzję o skopiowaniu tu tego tekstu. Na przyszłość,jednak proszę o celowane odpowiedzi,hihihihiih,bo nie chcialabym zbierać po głowie za innych.Kopię tego wpisu przesyłam Panu pocztą w/adresu w profilu.pozdrawiam i jeśli chodzi o mnie chętnie porozmawiam i podzielę się doświadczeniami.
 
na kolanach błagamy o przebaczenie,Panią Chochlik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To chyba zaaferowanie tematem.Nic nie mam na usprawiedliwienie swojego błędu.List nie mial być poufną wiadomością ale wpisem na forum.To był mój debiut i tylko tak mogę sie usprawiedliwiać.Moja Żoneczka siedzi obok mnie i poklada sie ze smiechu.Ponoć miala mnie za mądrzejszego.
A dziwiłem się,że nie ma mojego wpisu na tym forum,myślałem(głupi chłop),że to trwa jakiś czas zanim sie tu ukaże.Do tej pory moja śliczna sie tutaj udzielała i chyba jej pozostawię to zadanie .Podtrzymuję jednak,że chcętnie podyskutuję z Rodzicami. Może lepiej na pocztę?????

Chyba pobiegnę po bukiet kwiatów,żeby przeprosić za zamieszanie.
 
TATA ART glowki to ty nie masz calkiem zdrowej.Nawet zwyklego listu na formu nie umiesz wyslac. ;D
Nie bede z toba dyskutowac bo jestes strasznie ograniczony,a natakich szkoda mi czasu.
Nie zycze sobie zebys obrazal mojego partnera,tylko dlatego ze masz inne poglady na sprawe,ja twojej zony nie wyzywam od dziwek czy jakis tam,tak jak ty piszesz o moim narzeczonym- fagas.Mozesz mi zyczyc wszystkiego najgorszego,ja poprostu leje na to.Twoje zdanie nie ma dla mnie NAJMNIESZEGO znaczenia.To forum jest dla wszystkich a nie tylko dla zniewiescialych podtatusialych dupkow z klapkami na oczach takich jak ty.
Nie umiesz rozmawiac ani dyskutowac tylko wyzywac wiec odwal sie odemnie.
CHOCHLIK jest osoba kulturalna,a to ze sie nie zgadzamy w pewnych sprawach,nie ublizala mi ani ja jej.Ty lepiej kup piwo stan pod butka i dolacz do swoich kolegow na twoim poziomie intelektualnym.
 
Tata art - mam poczucie, że nie dokonca przeczytaleś to co pisze Kindzia. Mięzdy nią a Chochlikiem jest taka różnica, że jedna jest dopiero na początku tej drogi, druga już znalazała swoje miejsce i przemawia przeznią doświadczenie zyciowe, ktorego niestety czasami trzeba doświadczyć. A Kindzi nie dziwię sie, zę dostaje ataku złośći kiedy staje na uszach starając sie zaopiekować dziewczynami jak najlepiej bez tresowania, a ex podpuszacza je do koszamrnego zachowania, po to tylko żeby dokuczyć byłemu i jego nowej kobiecie. Niedzieiwę sie KIndzi, że przeszkadza jej wtrąceni sie w jej codzienne zycie i dyrygiwanie - nikt tego chyba nie może znieść na dłuższa metę! A co do bycia ex, to prawada, że do końca nieda sietego wykluczyć - ludzie się chyba dziela na takich którzy będą i takich ktorzy juz sa. ;) Powodzenia
PS Kindzia, rachunek za reprezentowanie Cię przyślę poczta ;)
 
MAGDALENKA jeszzce nie wyszlam za maz ale juz zastanawiam sie kedy moj partner mnie zostawi i bede ex.Bede miala do Ciebie prosbe.Mozesz mnie reprezentowac podczas rozwodu?? Bo widze ze jestes dobra w tym.Rachunek zaplace sumiennie,tylko nie zdzieraj ze mne za duzo kasy.Zrobisz to po znajomosci?? ;)
 
reklama
Jeżeli ktoś jeszscze miał wątpliwości jaki poziom prezentuje Kindzia to już chyba nie ma.
W 100% potwierdziłaś naszą o tobie opinię,głupiutkiej baby,która nie uznaje innej racji jak tylko wlasną.  Pasujecie do siebie z tym swoim Jerrym,żal tylko dzieci.Ale one nie wybierają rodziców,niestety. Dla ciebie facet,który szanuje kobiety jest podtatusiałym zniewieściałym dupkiem.Czyli to twoje cudo jest wzorcem mężczyzny dla takich jak ty,macho od siedmiu boleści.masz racje,że szkoda dyskusji,bo to co ty uprawiasz nie jest dyskusją. Z szacunkiem do wszystkich facetow,uchroń nas Boże od takich kandydatek na żony.Na kochanice i owszem,owszem. Kultura wypowiedzi poraża,"kobiecość "tryska z twoich tekstów.
 
Do góry