reklama
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
ja ostatnio ze względu na zatrucie zajadalam sie kisielem
ale to nie byla wcale najgorsza dieta - glownie przypadl mi do gustu kisiel zurawinowy - mozna dolozyc konfiture zurawinowa albo zetrzec jablko :laugh:
a generalnie marzy mi sie szczypiorek o ktorym pisza dziewczyny na lipcowkach.. i w ogole wiosenne kanapki z jajkiem... jaaaaaaaaaaaa...............
ale to nie byla wcale najgorsza dieta - glownie przypadl mi do gustu kisiel zurawinowy - mozna dolozyc konfiture zurawinowa albo zetrzec jablko :laugh:
a generalnie marzy mi sie szczypiorek o ktorym pisza dziewczyny na lipcowkach.. i w ogole wiosenne kanapki z jajkiem... jaaaaaaaaaaaa...............
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
A ja zasadziłam sobie szczypioreczek i codziennie wcinam z nim kanapki. Pyyycha.. dziś zrobiłam na sniadanko twarożek ze szczypiorkiem własnie i ogórkiem kiszonym U mnie też króluje kisielek, ale truskawkowy to namber1 do tego rawie co dzien mleko zagęszczone słodzone w tubce. Słodkie to jak licho ale co to dla mnie. Dziś chyba ugortuje ogórkową
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
A ja dzisiaj robie zurek z makaronem i bialym serem, bo mnie tak wzielo na niego.
A tez jak i ty Maniu zajadam sie frytkami i tak 3 razy w tygodniu musze pelna miche zjesc. Moze znacie jakies dobre paczkowane, nie falowane, takie jak w MC Donaldzie, zeby byly dobre. A tak wogole to bym jadla caly czas wiesmaki i cheesburgery i slodziutka pepsi pila. Maz sobie kupuje bardzo czesto to nie moge sie powstrzymac.
A tez jak i ty Maniu zajadam sie frytkami i tak 3 razy w tygodniu musze pelna miche zjesc. Moze znacie jakies dobre paczkowane, nie falowane, takie jak w MC Donaldzie, zeby byly dobre. A tak wogole to bym jadla caly czas wiesmaki i cheesburgery i slodziutka pepsi pila. Maz sobie kupuje bardzo czesto to nie moge sie powstrzymac.
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
Co do frytek, to ja też mam ciągle ochotę. My mamy taki piątkowy rytuał wieczorny - robimy frytki (z ziemniaków - wprawdzie śmierdzi w całym domu olejem, ale takie są najlepsze , puszczamy jakiś fajny filmek i tak zaczynamy weekend.
reklama
Podziel się: