Wakacyjne mamy 2017

[PatiEmma]

Kasieks masz racje Maly ma wszystko w pampersie my mialysmy jechać dac po czekoladkach bo u moich rodzicow to pierwsza wnuczka i tacy zadowoleni,
U nas jak narazie to probuje sie podciagnac jak tylko lezy na pleckach i chcesz cos zrobic i zblizasz sie reka to on odrazu zeby tylko zlapac i sie podciagnacwiem ze powinna juz z brzucha sie przewracac na plecki no ale daje jej jeszcze czas bo przez ten patyk za duzo nie lezala na brzuch a tak w ogole to tak jak mowilam jakas infekcja sie zaczyna bo bylysmy u lekarza dzis ,pediatra mowi ze pewnie na rehabilitacji no tam multum dzieci zdrowych chorych...no ale nie moge zrezygnowac bo reszta spotkac przepadnie no ale jak bedzie sie zle czula to bede musiala ,zalamka jakas

 

[kasieks]

Foxy strona super. Napewno skorzystam.oglądałam kubki.są cudne

 

[kasieks]

Pati zdrówka dla małej. Mam nadzieję że jednak się nie rozchoruje bardziej i wszystko będzie ok. A resztę nadgoni.dziewczyny są silne i dają radę. Ona też sobie świetnie poradzi. Ważne że wykazuje chęci. Dzieci rozwijają się w różnym tempie więc wszystko się wyrówna.

 

[Foxy_mama]

Właśnie Kasiek ma racje kazde maleństwo ma swoj czas i jest wyjątkowe[emoji173]️Pati dużo zdrówka dla księżniczki xx. Ciekawe co u kawoszki słychać dawno się nie odzywała


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Foxy_mama]

To foto książki tez są fajne np.pierwszy rok dziecka i inne ciekawe mają tła i można sobie samemu projektować No i mega plus ze wysyłka za Free


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Emol]

Żyje, szybko poszło na szczęście.
Artur podnosi pupę, czasami zdarzy mu się być na kleczkach. Myślę że za raz powinien już wiedzieć co dokładnie robić aby tak wstać, na razie średnio świadomy jest tego

 

[Emol]

Mój kochany olczulek przyjechał. Musiałam dokończyć projekt więc mnie nie bylo

My zrobiliśmy podkładki pod kufel, szklanke, kubek z arturkiem. Więc zawsze gdzieś się przyda.

Pati Emma mój dopiero 3 tyg temu zaczął się obracać a wy młodsi od Artura.

 

[PatiEmma]

Emol dobrze ze szybko poszlo,a co do obracania ni czasem chce sie zeby to juz umiala poprostu:/ pozniej to juz pewnie nie bede chciala zeby tak szybko rosla

 

[Foxy_mama]

Emol dobrze ze szybko poszło :* . U mnie kolejna kiepska noc mały się wierci stęka i muszę spać z nim w łóżku w dodatku obok bo inaczej płacze . Nie wiem czemu tak ,może ząbki . Mój mąż tak mnie wk.urwia .... mówię poczekaj chwile z małym zrobię mu mleko to nie może bo on musi iść siku i zapalić nosz ***** ...a mnie ktoś pyta czy bym nie zrobiła siku ??musze się szykować do pracy po te pieniądze znów .... i w dodatku z dzieckiem na rękach bo on już sobie poszedł tv oglądać .W domu syf totalny . Naszego związku naprawdę już się nie uratuje . Widać z kilometra ze jesteśmy jak wrogowie zamiast współpracować


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Emol]

Foxy szkoda że mąż się tak zachowuje, u nas od kiedy Artur się urodził mąż myśli ze bedzie tak jak zawsze i dziwi się ze się czepiam.
Dzisiaj musiałam wstać przed 6 do szkoły. Artur ubudzil się o 6.30 i on myślał ze ja go przebiore z pieluchy, zrobię butlę... jak mu wygarnelam aby ruszył 4 litery, bo mam 20 min do wyjścia a nie ze ja mówię ze Artur się obudził a on mówi potem i odwraca się dupa. Artur oczywiście jeszcze jeczal przez sen ale on dupy nie ruszy aby dać mu smoczka, ja muszę. A robię tovdzien w dzień i jestem permanentnie niewyspana. Ze nawet jak Artur ma lepszy dzień i jest spokojniejszy to po prostu nie mam siły aby dokładnie sprzątać. A jak poprosisz aby umyka gary to z 2h trzeba gadać. Gdyby zrobił od razu to bym przestała się czepiać. Gary i wyniesienie śmieci to jego obowiązki. A śmietnik ile razy się wylewal bo tyle śmieci ale kurde idzie na papierosa to nie weźmie. Wrócę ze szkoły to pewnie będę miała taki pierdzielnik w mieszkaniu aż nie chce myśleć. Jakoś ja będąc z Arturem staram się na bieżąco poukładać czy posprzątać ale on nie potrafi bo "zajmował " się dzieckiem
W przyszłą niedzielę mamy rocznice ślubu, wyjeżdżamy ale pewnie wszystko będzie na mojej głowie, bo on już naszykowal deskę snowboard więc ja będę opiekować się młodym tylko nie w domu więc chyba jeszcze gorzej.