reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

Emol znam to przecież jak się zajmujemy dziećmi to sprzątaczki przychodzą nam w domu pomagać [emoji23] ...mój tez jak zajmuje się dzieckiem to już nic nie zrobi oprócz syfu .


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Dodatkowo wiecie co mi powiedział wczoraj ze mam nie mówić ze nie mam czasu jak siedzę ciągle na forum. Serio? Ja mówię ze nie wyrabiam się w ogarnianie nauki bo on późno wraca w weekend zawsze też jest coś do zrobienia w domu, a przy arturze nie będę siadać do nauki aby co 3 min się odrywać.
A forum to wystarczy częściowo czytać i w każdej chwili można przestać czytać jak dziecko nas potrzebuje. Ale co on team wie. Już kilka razy mu powiedziałam ze jest ostatnia osoba która może cokolwiek mówić o tym jak Artur się zachowuje i co ja robię albo nie robie bo go nie ma i nie ma prawa osądzać na domyslach.
 
Widzę,że nie tylko u mnie nie są wesoło. Leon wczoraj w nocy się obudził i płakał głośno ale ja miałam taki twardy sen i nie słyszałam. I wiecie co? Tak długo mnie szturał aż się obudziłam i mówi bo mały płacze :/ jeszcze dodał miałem wstać ale.....i nie dokończył czemu. Wkurwiłam się na maksa. Dziś Simi w nocy płakał przez katar ale słyszałam i Leonowi zaraz flachę zrobiłam. A on, że czego on tak ryczy to tylko katar. Mówię, szkoda, że ty umierasz a to też tylko katar. A Simi to tylko dziecko. Mówi do mnie rano dziękuję,że w nocy wstajesz. W ogóle tego nie skomentowałam tylko sobie pomyślałam- mój boże zastanów się co ty wgl gadasz. Zamiast takie coś powiedzieć trzeba było wstać wczoraj w nocy a nie mnie budzić. A że w nocy Simona placz go obudził to rano był taki wkurwiony,że masakra jakaś. Młody o 9 pojechał już do dziadków, nawet śniadania w domu nie chciał jeść. Powiedziałam teściowi czemu. Przywiezie go dopiero wieczorem. Julia na 13 na urodziny do wieczora a ja muszę na zakupy później i do mamy bo była w Pl i kupiła kaszki na mm bo tu nie ma. Dobrze,że wczoraj chałupę wypucowałam, przynajmniej będę miała czas dla siebie. Tu nie obchodzą dnia Babci i Dziadka,ja muszę do babci zadzwonić. Ale kupię po czekoladzie,żeby dzieciaki dali.
 
Dziewczyny dyskotekę mam w domu :/ wywieźliśmy do przychodni do piwnicy kołyskę i sobie mówię fajnie wiecej miejsca w salonie a tu dupa. Pyta czy może przywieźć gitarę mówię pewnie przecież lubię jak grasz na gitarze. A on przywiózł 3 gitary plus pudło kabli jakiś wielki zasilacz :/ ehhh sama się głupia zgodziłam. Przecież mogłam pomyśleć,że to będzie więcej niż jedną gitara
 
IMG_20180120_162026.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180120_162026.jpg
    IMG_20180120_162026.jpg
    261,7 KB · Wyświetleń: 379
U mnie też średnio. Rano się pokłóciłam z mężem i w końcu ja z Dominikiem zostaliśmy w domu a on z Emilką pojechali do babci.może to przez okres bo dziś dostałam ale normalnie mam dość. Wogóle nie szanują mojej pracy. Nie dość że cały czas jestem z Dominikiem to mam całe mieszkanie na głowie.nasyfic potrafią ale sprzatnac to nie.blat w kuchni zasypany płatkami, zlew pełen bo nie ma komu opróżnić zmywarki, obok lodówki się przykleilam bo sok rozlany i pełno piasku bo jak się ubierają to wszędzie chodzą w butach. Wydarlam się żeby jechali bo nie chcę ich widzieć. Wrócili po 17.mąż poodkurzal ale nie mam dziś ochoty na dyskusje z nimi.boli mnie brzuch. Dobrze że mały już śpi.
 
Widzę ze u każdej z nas dzis wesoło [emoji33]... ale to prawda sprzątać można ale jak wszyscy wokoło maja w dupie by chociaż utrzymać porządek jest to okropnie nie miłe a wręcz wkurwiajace :/ Veronika jak tam ? Jest koncert ?[emoji41]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Aj dziewczyny u kazdej chyba tak jest, i kazda miala dzis chyba zly dzien, ja dzisiaj w zwuazku z tym ze nie ma rehabilitacji postanowilam pojechac na szmaty;) i mowie ze nakarmie Mala i jade , a on ze musze sie w 2h wyrobic bo trzeba bedzie ja nakarmic:/ no a Foxy ma racje ze to jedyna nasza rozrywka,im sie wydaje ze jak jestesmy w domu to nie mamy nic do roboty tylko baki zbijamy i moglybysmy posprzatac...mi to ostatnio mam wrazenie ze dbia nie starcza a i chcialam troche cwiczyc zacząć ale kiedy jak to to ,to tamto trzeba zrobic , a najbardziej wkurza mnie jak gdzies wychodzimy to mam choc wyjsc z siebie i stanac obok ,no on sie ubral i mozemy isc no tak ale faknie by bylo jakbym sie i ja ogarnela bo do ludzi ide a i Mala tez trzeba przyszykowac
Dziewczyny mi tak strasznie wlosy wypadaja ze chyba bede lysa:/ jak jest u was?
 
reklama
Do góry