reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

Veronika a ile ma twój bobas? I jakie były wymiary przy pirodzir? Mój 2 tyg temu ważył 6 kg i 65 cm. I się zastanawiam czy jest taki długi czy mi się wydaje. Ale polspiochy muszę kupować 74 choć w pasie za luzne to w stopach są dobre. 68 już za małe na długość :/
A górę nosi mniejsze 68
 
reklama
Emol mój był malutki. Przy porodzie miał 50cm i ważył 3340g. Wg skali jest wszystko w jak najlepszym porzadku. Czyli tak jak powinno być. Ciuszki na 62 ale i niektóre na 68. Stopę też ma dużą. Z resztą moje dzieciaki mają duże stopy. Mają po kim :) Przy porodzie największa była córa,potem środkowy syn i Leon najmniejszy ;) Ja nie jestem za wysoka. B. jest bardzo wysoki i mój brat. Wydaje mi się, że córka nie będzie wysoka ale Simon już się wydłuża, dużou nie brakuje do siostry. Leon też nie może jeszcze wyciągnąć. Najmniejszym babasem też nie jest. Mama B. mowila,że pn też był malutki jak się urodził a teraz największy w rodzinie ;) u mnie też wszyscy normalne wymiary a brat tyka jak nie wiem :)
 
Mamy prawie 7tyg a przeszlysmy juz troche mam tylko nadzieje ze bedzie juz z gorki, musze sie pozalic ze prawdopodobnie to moze byc poczatek konca mojego cycolenia:( musialam sie wygadac komus kto zrozumie ze to smutne
 
Mamy prawie 7tyg a przeszlysmy juz troche mam tylko nadzieje ze bedzie juz z gorki, musze sie pozalic ze prawdopodobnie to moze byc poczatek konca mojego cycolenia:( musialam sie wygadac komus kto zrozumie ze to smutne
Rozumiem Cię bardzo dobrze! Też miałam kryzysy laktacyjne! I byłam zła na siebie, że mały musiał być dokarmiany butelką mm albo moim ściągniętym. Teraz też tak jest ale już się nie przejmuję. Zaraz 4 miesiące będzie, myślę że te 2 mies cyc z dokarmianiem damy radę ;) a może i dłużej. Mówię sobie, że tak długo jak sie da! Noe przejmuj się. Tu są dzkewczyny co też karmiły parę tygodni cycem a potem butla i nie mają do siebie pretensji! Czasami tak w życiu bywa, że nie można karmić piersią chociaż się bardzo chce! Opowiedz cos więcej o sobie!
 
Moja slicznota to wyczekiwana przeze mnie pociecha, zaczynajac od poczatku to chcialam rodzic naturalnie bylam na to uparta choc przerazona;) a wyszla cesarka bo wody odeszly zero rozwarcia skurczy na poczatku brak pozniej takie ze mowili ze juz powinno sie zaczac.. ale nic sie nie zaczynalo po 16godzinach zdecydowali sie na cc bo moj Babelek juz wod nie mial:/ karmienie przyszlo nam dobrze cycolilysmy od poczatku:) wrocilysmy do domu po jakis 4tyg dostala biegunki ratowalysmy sie smecta kreon probiotykiem i elektrolitami tak nam lekarka przykazala ale nie chciala wiec pojechalismy do szpitala tam zostalysmy na tydzien bo bylo duuzo wodnych kup,zdjagnozowali z kupki nietolerancje laktozy:/ wiec kazali karmic na zmiane z nutramigenem i podawac przed cycem delicol i odciagac pierwsze 20ml, tak robilysmy po tyg wyszlysmy, caly tydzien zero snu w dzien ewentualnie na 10min prezenie placz przy cycu wykrecanie sie, jakies krostki szorstkie na buzi szyji dekolcie.. i znow 10kupek ktoregos dnia... poszlismy do pediatry i na probe przez 2doby mam dawac tylko nutramigen, i tak od wczoraj dostaje tylko mm i jest jakby spokojniejsza i usmieccha sie taka to nasza historia
 
No to ci współczuję. Od samego początku po szpitalach. Ale widzisz jakby miała mieć takie rewolucje brzuszkowe to może lepiej, że dostaje mm. I ona jest szczęśliwa i spokojna i ty. Także nie przejmuj się, głowa do góry! Będzie dobrze!
 
Dziekuje za slowa otuchy;) tez mysle ze jezeli to ma jej ulzyc to poprostu bede karmic mm, bo nie moge patrzec jak sie meczy moj Babelek a tak odbiegajac lekko od tematu to jaka ja jestem wdzięczna rodzicom za taka wytrwalosc ze mna dopiero teraz widze jakbserducho peka jak cos sie dzieje
 
reklama
Do góry