reklama
Veronika_k
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2016
- Postów
- 5 024
Hej dziewczyny u mnie spoko weekend! Młody dzisiaj 4latka kończył i mieliśmy gości. Mały marudny :/ Ślini się niesamowicie, piastki pcha do buzi..przy tym się zaraz wścieka..jak ciągnie cyca to też jakoś mocniej a potem się wscieka.. dziąsła podpuchnięte..masakra..dopiero co się urodził...ciuszki to zależy na 62 a niektóre 68. Rozmiar rozmiarowi nie równy. Dzisiaj miałam rano spięcie z B. kazał mi jechać do ambasady (60km) pociągiem w tym przesiadka. Mówię mu, że nie znam ani Bonn ani Koloni bo zawsze autem jeździłam. Dworce w pip wielkie z tunelami i mówię mu, że się zgubię powiedział, że pech a ja się wkur....i powiedziałam,ze mam to gdzieś i ślubu nie będzie!! No to powiedział, że mam zrobić termin i pojedziemy razem!
Veronika_k
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2016
- Postów
- 5 024
Ale co do opieki nad małym czy przy starszakach nie narzekam! Jak mam coś zrobić a mały marudzi to go weznie. Na szczescie nie ma takiej sytuacji, że siedzi przed kompem albo tel a mały płacze. Zazwyczaj było tak, że mały leżał na kanapie a on oglądał na kompie ale nic nie miałam przeciwko. W końcu mały był spokojny. Teraz często marudzi, spać nie chce :/ Ciepły ale temp.nie ma
Foxy_mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 133
Kasieks to miałaś pracowity weekend należy Ci się odpoczynek chociaż trochę :* ja oglądam właśnie Magic Mike trochę sobie chociaż na gole klaty popatrzę bo u mnie wciąż brak seksów [emoji23][emoji23][emoji23][emoji1591]Veronika wszystkiego najlepszego dla Twojego czterolatka [emoji173]️[emoji8][emoji8]mój nie to ze siedzi na tel jak mały płacze tylko ogólnie zamiast go zabawiać co mnie wkurza bo prowadzi to do płaczu potem [emoji33] a jak już płacze to on panika i nosi go ale wtedy to już za późno i trzeba kombinować żeby uspokoić . Ogólnie bardzo marudny się zrobił mały mój śmieje się za chwile taki ryk ze szok [emoji23] wczoraj poszedł spać o 21 wstał dziś o 6 rano , oczywiście jak jest mąż w domu to spi pięknie jak zostajemy sami to marudzi i wstaje co chwile . 25 mam wkoncu dostać klucze do domu taki prezent prawie ze na urodziny trzymajcie kciuki żeby się udało bo naprawdę coraz gorzej znoszę to wszystko brak mi swojego miejsca ciagle chodzę i sprzątam No bo niechce zostawiac po sobie syfu , i to ciagle składanie i rozkładanie maty małego ,bujaczkow chustawki zabawek , wgl to zamówiłam sobie ekspres do mleka tommee tippee zobaczymy czy się sprawdzi i faktycznie będzie to oszczędność czasu
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Ostatnia edycja:
Foxy_mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 133
Hejka co u was ? U nas była dziś masakra od 3rano płacz ...żaden lek nie pomagał :/ tak się drapał i szczypał ze aż krew mu leciała ubrałam mu skarpety na ręce bo lapki za małe miałam tylko :/ koło 17 dałam mu rumianek do wypicia i wiecie co ? Kupa po same plecy a dziecko jak nowo narodzone Tu macie fotkę
Złośnika[emoji23]
. A tu już po wszystkim
Złośnika[emoji23]
Kropkaaa
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2017
- Postów
- 76
Hihi. Fajne macie te dzieciaczki. Znowu przepraszam za nieodzywanie się, ale myślałam o Was i tak w międzyczasie. Nie lubię rozpisywać się na komórce, a z laptopem coś się mijaliśmy, a jak już dorwałam to karmienie albo pielucha albo mąż, wiadomo. Ale nadrobiłam czytanie
Mała zdrowa, kolek nie ma na szczęście. Też się zaczęła ślinić i wkładać sobie rączki do buzi, przezornie zamówiłam gryzaczki, bo nie chce mi się łazić po sklepach w Niemczech. Jesteśmy w Polsce teraz, jak wrócimy to będzie miała szczepienie 6w1, a w październiku kolejny bilans. Mała ma ciemieniuszkę, mam nadzieję się z nią wkrótce rozprawić. Ogólnie nie przesparza mi kłopotów, zasypia teraz około 21, budzi się na jedzenie mniej więcej o północy i 5 (to tak średnio) i śpi do 7-8, bo ją bączki dopadają i/lub kupka. Potem godzina-półtorej szaleństw i znowu spać, 2-3 godzinku snu, znowu półtorej szaleństw i sen na spacerze, czasmi śpi kilka godzin, czasami jedną, a czasami pół. Po południu to już ewentualnie krótkie dżemki. Mała nie je długo, ale w dzień lubi często. Rośnie ładnie. Też ma bujaczek i matę, obie rzeczy lubi i ja również.
Ja już mogę od pewnego czasu prawie normalnie siedzieć, ale jak za długo siedzę, to mnie potem jednak jeszcze trochę boli. W jednym miejscu rana się chyba nie zrosła, ale do szpitala nie chce mi się już iść Przed wyjazdem do Polski miałam kilogram do zrzucenia, by wrócić do wagi sprzed ciąży, ale tutaj, na dobrym jedzonku, jagodziankach i tak dalej mi na pewno przybyło Musiałam sobie na Wish kupić biustonosze do karmienia, bo tam w Niemczech to stacjonarnie tylko takie całkiem miękkie były. Całkiem fajne przyszły, tylko jeden jest trochę za mały, ale sporadycznie, jak będę potrzebowała do jasnej bluzki to mogę go ubrać. No i za 4 sztuki zapłaciłam tylko, co za 1, gdybym chciała np w H&M online kupić,a nawet ciut mniej. Jutro idę do fryzjera, mam nadzieję, że Mała będzie spała na spacerze, najwyżej Mama będzie z wózkiem w okolicy krążyć i gdzieś ją nakarmię w parku Miałam ochotę iść na manicure japoński, ale narazie wolę nie ryzykować, że będę musiała w połowie wybiec, więc sama sobie zamówiłam zestaw, (co się zresztą dużo bardziej opłaca) i sobie zrobię, ha!
Pewnie zapomniałam czegoś jeszcze Wam napisać, ale obiecuję poprawę i będę już czytać i udzielać się na bieżąco. Bidne jesteśmy w tymi chłopami czasami, może się ogarną niedługo. Pozdrawiam! Spokojnej nocki i dnia również spokojnego
P.s. Ale miałyście przeboje w rodzinkami Ale spoks, pewnie jeszcze nie raz zaskoczą
Mała zdrowa, kolek nie ma na szczęście. Też się zaczęła ślinić i wkładać sobie rączki do buzi, przezornie zamówiłam gryzaczki, bo nie chce mi się łazić po sklepach w Niemczech. Jesteśmy w Polsce teraz, jak wrócimy to będzie miała szczepienie 6w1, a w październiku kolejny bilans. Mała ma ciemieniuszkę, mam nadzieję się z nią wkrótce rozprawić. Ogólnie nie przesparza mi kłopotów, zasypia teraz około 21, budzi się na jedzenie mniej więcej o północy i 5 (to tak średnio) i śpi do 7-8, bo ją bączki dopadają i/lub kupka. Potem godzina-półtorej szaleństw i znowu spać, 2-3 godzinku snu, znowu półtorej szaleństw i sen na spacerze, czasmi śpi kilka godzin, czasami jedną, a czasami pół. Po południu to już ewentualnie krótkie dżemki. Mała nie je długo, ale w dzień lubi często. Rośnie ładnie. Też ma bujaczek i matę, obie rzeczy lubi i ja również.
Ja już mogę od pewnego czasu prawie normalnie siedzieć, ale jak za długo siedzę, to mnie potem jednak jeszcze trochę boli. W jednym miejscu rana się chyba nie zrosła, ale do szpitala nie chce mi się już iść Przed wyjazdem do Polski miałam kilogram do zrzucenia, by wrócić do wagi sprzed ciąży, ale tutaj, na dobrym jedzonku, jagodziankach i tak dalej mi na pewno przybyło Musiałam sobie na Wish kupić biustonosze do karmienia, bo tam w Niemczech to stacjonarnie tylko takie całkiem miękkie były. Całkiem fajne przyszły, tylko jeden jest trochę za mały, ale sporadycznie, jak będę potrzebowała do jasnej bluzki to mogę go ubrać. No i za 4 sztuki zapłaciłam tylko, co za 1, gdybym chciała np w H&M online kupić,a nawet ciut mniej. Jutro idę do fryzjera, mam nadzieję, że Mała będzie spała na spacerze, najwyżej Mama będzie z wózkiem w okolicy krążyć i gdzieś ją nakarmię w parku Miałam ochotę iść na manicure japoński, ale narazie wolę nie ryzykować, że będę musiała w połowie wybiec, więc sama sobie zamówiłam zestaw, (co się zresztą dużo bardziej opłaca) i sobie zrobię, ha!
Pewnie zapomniałam czegoś jeszcze Wam napisać, ale obiecuję poprawę i będę już czytać i udzielać się na bieżąco. Bidne jesteśmy w tymi chłopami czasami, może się ogarną niedługo. Pozdrawiam! Spokojnej nocki i dnia również spokojnego
P.s. Ale miałyście przeboje w rodzinkami Ale spoks, pewnie jeszcze nie raz zaskoczą
Veronika_k
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2016
- Postów
- 5 024
Foxy mój mały ostatnio też obsrywa się po pas! Ostatnio u teściów i aż musiałam go w umywalce kąpać!! Haha dobrze, że dużą mają! Na moje nie szczęście włożyłam do torebki tylko pampersy i chusteczki a torba do przewijania z ubrankami na zmianę została w domu! No i jechał do domu pół nagi opatulony kocykiem Wczoraj z jedzeniem przesadził... Wydoił mnie, potem 100 ml co dzień wcześniej spuściłam i uwaga 170ml modyfikowanego z zagęszczaczem! Dziewczyny nażarł się jak bąk i padł jak beta! Śpi po 10 godzin! Od 19-20 do 5-6! Kupiłam gryzaka i dentinox na dziąsła. Zobaczymy czy dalej będzie taki marudny!
reklama
Podziel się: