reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

Tez to muszę zrobić :p mój wkoncu spi biedaczek już się dobrze czuje ale wyglądał okropne aż mi serce pękało


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Hej dziewczyny :) U nas wszystko nibyokey. mały to aniołek,pomijając kolki w niedzielę i wczoraj ale połozna stwierdziła ze to przez stresbo za duzo ludzi się wokoł małego kreciło w niedzielę i mu się przestawilo ;) Piotruuś ma 19 dni , przybrał na wadze napewno bo to czuć ale nie mielismy wizyty pediatry ,nikt go nie zwazył, teraz sobie smacznie śpi bo od 7 do 12 obserwowal co się dzieje wokoł.:) my z kupkami problemów nie mamy, gorzzej z siku ,bo małyy lubi się osikać (cały bok i plecki ) bywają noce takie jak dziś ze trzy razy go przebierałam :<
 
Martynaaa mój tez sika sobie na plecy i bok [emoji854] a podczas kąpieli na mnie [emoji23]. O widzisz wczoraj jakiś był zły dzień dla naszych wątkowych maluchów [emoji52]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Hej nadal w dwupaku [emoji3]
Tak czytam o waszych rodzinach które są za granicą i tak sobie myślę że mam szczęście że moi są na miejscu, ale........jestem już nimi wykończona, codzienne telefony, wizyty....dziś mama była u mnie 3 razy, jestem przemęczona ich obecnością i "natrectwem" no ile można. W pierwszej ciąży to miesiąc wcześniej już wydzwaniali codziennie i sprawdzali czy coś się dzieje, jak nie odebrałam dzwonili do męża bo było podejrzane. Po urodzeniu wracam do domu z małą a oni już siedzą i czekają na przywitanie, później teściowa dojechała także pełna chata ludzi. Nie wspomnę że jak już w domu byłyśmy to nie obyło się bez codziennych wizyt i odwiedzin i dobrych rad
Także są plusy i minusy tego że rodzina jest blisko.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Olisia to prawda :) rodzice czasem potrafią swymi poradami i troska zatruwać życie [emoji23][emoji23] Moja teściowa nawet na skype sieje terror i porady co aż wkurza mojego tz [emoji23][emoji23]U nas dziś mega spokojny dzień i wieczór :)
1499802076-aaaaaa.jpeg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Olisia to prawda :) rodzice czasem potrafią swymi poradami i troska zatruwać życie [emoji23][emoji23] Moja teściowa nawet na skype sieje terror i porady co aż wkurza mojego tz [emoji23][emoji23]U nas dziś mega spokojny dzień i wieczór :)
1499802076-aaaaaa.jpeg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Śliczny chłopczyk :-D
 
Do mnie wczoraj przyjechali rodzice:-D.wieczorem poszłam do apteki po lekarstwa dla córki i do sklepu.Dominik został z mężem.nie było mnie godzinę a cały czas myślałam czy mały nie płacze :szok:.chyba całkiem zwariowałam :baffled:.
 
reklama
my mieszkamy z tesciową i powiem wam ze nikomu tego nie zyczę, to zle robisz tamto zle, mój Łukasz to nawet małego boi się na rece wziać bo jego mama mówi ze mu cos zrobi...
 
Do góry