reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

Emol - mój syn nie zauważa tak małych dzieci. Dopiero dostrzega takie chodzące :D

Maz wrócił ze szkoły. Trochę się pakuje. Kupił mi sukienkę na komunie. Wyszukalam w Internecie, ale nie było mojego rozmiaru więc podjechał po szkole i kupił. Nie nadaje się do karmienia, ale chciałam poczuć w końcu kobieco... Może młody wytrzyma te 2 godziny bez piersi. Jest taki jeczacy dzisiaj. Aż ciężko wytrzymać....
 
reklama
A my dzisiaj pojechaliśmy do Parku Dinozaurów;) posiedzieliśmy Mała zadowolona bo dużo dzieci biegało, kolejka była to zapatrzona, fajnie ciepło strasznie u nas, muszę kupić jej jakaś czapkę z daszkiem czy coś;) teraz zjadłam obiad ,tylko podgrzalam bo wczoraj już zrobiłam pieczarki nadziewane, więc teraz tylko leżakowanie,Mała śpi i leniuchujemy
 
Emol a pierwszy raz rodziła? Ja Szymka w 3 h a Leona w 2! Mi dzisiaj coś nie dobrze i ciągnie mnie z lewej strony podbrzusza. Mąż pojechał z dzieciakami do teściów a ja gotuję w spokoju obiad i oglądam vlog na yt. Pogoda masakra. Deszcz i słońce!
Tak. Pierwszy raz. Ja też 3h rodzilam w tym 5min parte. Zastanawiam się jak szybko pójdzie drugi poród :)
 
Emol - mój syn nie zauważa tak małych dzieci. Dopiero dostrzega takie chodzące :D

Maz wrócił ze szkoły. Trochę się pakuje. Kupił mi sukienkę na komunie. Wyszukalam w Internecie, ale nie było mojego rozmiaru więc podjechał po szkole i kupił. Nie nadaje się do karmienia, ale chciałam poczuć w końcu kobieco... Może młody wytrzyma te 2 godziny bez piersi. Jest taki jeczacy dzisiaj. Aż ciężko wytrzymać....
Poranna burza ale on patrzył na nia, taki trochę zszokowany. Ale on jak coś się rusza to często chce złapać ale nie. Grzecznie oglądał. Chyba wie że to człowiek był a nie zabawka :)
 
Emol fajnie, że Artur tak reaguje! Leon też dużo rozumie! Pamiętam jak był malutki i pojechałam do znajomej a jej mała miała wtedy 10 miesięcy to myślała, że to lalka. Musiałyśmy uważać. Moi już wrócili, mały śpi,starszaki graja w grę, mąż też,a ja buszuje po h&m może coś wyczaje. Obiad zjedliśmy,wszsytko poszło, myślałam, że coś zostanie ale nie! Później tylko jak Leon wstanie to zmywarkę opróżnie i na nowo zapakuje. Narazie cały czas sieci słonko i gorąco się zrobiło!
 
Poranna_burza fajnie, że mąż Ci sukienke kupił! Mój mi nie kupuje ani ja jemu,bo z rozmiarami różnie jest, więc wole jak sama kupię a on ewentualnie pomoże w wyborze. Tak jak na ślub :) my mamy teraz długi weekend ale Szym idzie jutro do przedszkola i mąż na parę wizyt domowych a później ma sprawozdania pisać! Na 10 znowu długi weekend! Nie lubię maja! Co chwilę długie weekendy :/
 
Poranna burza super z tą sukienką. Mi mój musiał kupić na studniówkę bo w dniu imprezy zpalila mi się. A raczej żelazko stwierdzilo że najlepiej będzie zakończyć żywot termostatu w tym dniu. I było ustawione na delikatny a nagrzalo się na Maxa. Przylozylam a tu brązowo! Ja miałam fryzjera więc Kubę wysłałam z spalona sukienka do sklepu gdzie kupiłam. I powiedziałam ze do złotych dodatków aby wziął. I kupił bardzo ładna. :) a ja mu kupowałam sporo rzeczy jak pracowałam w odziezowym sklepie. I zawsze z rozmiarem trafialam :)
Zdj. Sukienki która mi mój jeszcze wtedy nie mąż kupił.
Ps. Nie był ze mną na studniowce choć razem mieszkaliśmy, bo bal się ze będzie starszy od niektórych moich nauczycieli :)
IMG_20180429_175956.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180429_175956.jpg
    IMG_20180429_175956.jpg
    74,1 KB · Wyświetleń: 279
Dziewczyny kupił, ale wiedział dokładnie jaka chce i jaki rozmiar więc tylko wszedł do sklepu pokazał Pani sprzedawczyni zdjęcie i zapłacił :D no ale dobrze, że to zrobił. Ja do Warszawy nie jeżdżę. Miałam przygotowany zestaw długie spodnie eleganckie i koszule w kwiaty, ale pomysłami, że jednak sukienka. Mam do niej granatowe szpilki i/ lub różowe baletki i granatowy krótki blezer.
Screenshot_20180429-135859.png
Taka sukienka. Pokaże się Wam jak już będę "zrobiona". Ja na szczęście mam taka figurę, że łatwo u mnie z rozmiarem. Niestety nie mogę nic kupić mężowi bo on po prostu nie będzie w tym chodził. Taki typ. Musi wszystko po swojemu. Jestem już zapisana do fryzjera. Ostatni raz byłam w 25 tyg. ciąży. Muszę pociąć włosy i najprawdopodobniej zafarbuje. Może jeszcze umowie się na paznokcie. Ja niestety nie umiem ładnie malować...

Emol - sukienka super. Ja byłam sama na studniówkę. Wtedy z nikim się nie spotkałam. Na szczęście cała moja klasa przyszła sama. Tylko osoby w długotrwałych związkach przyszły z osobami towarzyszącymi. Fajnie było bo bawiliśmy się w swoim gronie... I nikt nie czuł się skrepowany, że był sam. Nie musiałam szukać na siłę kogoś kto ze mną pójdzie. Tym bardziej, że to były walentynki. Ile to lat temu :D

Veronika - mojemu mężowi wszystko jedno co ja włóże. Nic nie pomoże w wyborze. Wręcz nasmiewa się z moich "ciuszków". Ja czesto siedzę i przeglądam strony z ubraniami.

PatiEmma - super, że poszliscie do Parku. Ja byłam w takim Parku jak miałam 17 lat. Mam młodszego brata o 9 lat. Było fajnie. On uwielbiał w tym czasie dinozaury. Niestety już nie pamiętam gdzie to było, ale jechaliśmy tam przejazdem do Zakopanego.

My już u rodziców. Podróż minęła bez problemu. Dziadkowie od wejścia zajmowali wnukiem. Jutro już mamy plany z mamą. Mamy iść wybrać naszyjnik dla mojej chrzesnicy. Mamy też iść do Tesco. Dostaliśmy z mężem na świeta bon podarunkowy więc może coś kupię dla młodego.
 

Załączniki

  • Screenshot_20180429-135859.png
    Screenshot_20180429-135859.png
    263,1 KB · Wyświetleń: 244
Ostatnia edycja:
reklama
Jedziemy dzisiaj na kontrolę w sprawie szwów czy dobrze trzymają. bo on jednak się rusza to dzisiaj kontrola a pod koniec tyg powinno być ściąganie ich.
Wstałam głodna więc idę zrobić sobie śniadanko :)
 
Do góry