reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

Nie wiem Emol czy mnie dobrze zrozumiałaś! Mi chodziło o to,że jakby mi coś się w przyszłości stało to miał być zrobiony testament,że dzieci zostają z nim bo tu szkoła itp a nie do biologicznego ojca,który mieszka w Pl i widuje dzieci raz na pół roku. Wczoraj wieczorem jak przyszedł do łóżka to się odwróciłam a jak chciał się przytulić to powiedziałam,że chce spać! Rano mi się pyta co mi się stało,że taka jestem a ja mówię,co nie wiesz? I się kapnął,że chodzi o Szymka i oczywiście swoje racje zaczął wyciągać i mówi,że przecież ja tak samo to spostrzegam! Mówię,że od kiedy wie co ja myślę albo czuję? Co on w moim środku jest? Zaczął gadać,że a jak on był mały.....a ja mówię,to byłeś dzieckiem z depresją i bałeś się swoich rodziców! Nie doznałeś miłości i teraz jesteś taki jaki jesteś! Nic nie powiedział! Po chwili dodał,że lepiej będzie jak pojedzie do przychodni rachunki robić! Mówię to jedź! I tak ja siedzę całymi tygodniami w dzieciakami sama więc ten dzień mi różnicy nie zrobi! Na Szymona oczywiście od rana warczał a Leonowi zrobiłam mleko i sam pije w łóżeczku,jak wypił to go posadziłam,żeby się bawił a on do mnie a pampersa? Mówię,że sam może go przebrać. To zaczął że mi obojętne itp. po pierwsze kupy nie było bo sprawdziłam! Później Szymek chciał się poprzytulać to zadecydował za mnie,że nie! A Leona do łóżka wziął! No niech się nim zajmuje bo ja wcale nie zwracam na niego uwagi. Robię to z wielkim bólem serca ale chce mu pokazać co ja czuję jak on traktuje tak moje dzieci!
 
reklama
Veronika wiem o czym pisałaś. I właśnie czy jakby ci się coś stało to czy opiekale prawna twój brat nie mógłby sprawować. Ja wiem że on w Polsce mieszka ale jeśli z mężem się nie układa. :/no ale rozumiem szkoła itd.
szkoda Julii i Szymona :(

tb73j48aiqbsbsjk.png


h44e9jcgly0fujg4.png
 
Veronika to bardzo przykre. Nie chce sie madrzyc bo nie bylam w takiej sytuacji. Mysle, ze musisz to przemyslec. Oczywiscie trzeba stawiac granice dzieciom, ale dziecko to dziecko nie mozna oczekiwac, ze bedzie zachowywalo jak dorosly. Trzymam kciuki zebys byla szczesliwa z tego jak ukladaja sie relacje miedzy Wami, a dziecmi.

My bylismy wczoraj u znajomych. Maja corke rok i 9 miesiecy i synka 3 tygodnie. Trzymalam malenstwo na rekach. Zapomnialam juz, ze to taka krucha istotka. Bylo bardzo fajne. Tymek bawil sie z dziewczynka. Byla bardzo ostrozna wobec niego. Tak pieknie mowila. Bardzo duzo slow, wszystko mozna bylo zrozumiec. Spedzilismy bardzo fajnie czas. Mamy w planach czesciej sie spotykac. Dzisiaj byli moi rodzice. Tymek pokazywal swoje umiejetnosci babci i dziadkowi. Dziadkowie oczywiscie zachwyceni wnukiem. W sobote bylam na malych zakupach. Kupilam jeansy, sweter i koszulke. Tymkowi kupilam kilka zabawek i ksiazeczke wydajaca odglosy wiejskich zwierzat. W nastepny weekend maz ma szkole wiec juz nie bedzie tak fajnie.
 
Emol mój brat młody i głupi! Czasami myślę sobie,że jest głupszy od moich dzieci! Studiuje,pracuje i nie ma czasu! Ja tam dziś jeszcze mężowi nagadałam co uważam za słuszne! Nie będę wam opisywać dokładnie co bo pewnie tak samo byście na moim miejscu gadały! Właśnie poranna_burza ogólnie się układa tylko jest ten jeden jedyny problem. Po za tym nie ma żadnego innego. Ale wg mnie jest to nie błachy powód i nie będę stawała po jego stronie! Muszę mu pokazać jak to jest,jak ja się wtedy czuję. Wykorzystuję trochę Leona do tego,nie tak bardzo jak powinnam bo przecież to też moje dziecko i nie mogę po prostu. Chyba nie jestem taką egoistką. Mnie też dzieciaki wkurzają i też krzyknę ale nie mówię,że nie zasłużyły na przytulenie bo były nie grzeczne. Chłopaki śpią, Julka zaraz też bo jutro szkoła,wcześnie wstać,wszystko mam porobione i spać mi się chce. Po południu czytałam książkę na kanapie i zasnęłam przy niej :) Niby mąż się zachowuje normalnie po tym jak mu nagadałam ale jak zacznie znowu to znowu będę swoje gadać! Do skutku! I dzisiaj mu powiedziałam dlaczego wczoraj nie chciałam się przytulać :) Zobaczymy jak dziś będzie. A zapomniałam. Rano robiłam test. I uffff wynik negatywny! :)
 
To dobrze ze wynik negatywny. Brak jednego stresu. A ja dzisiaj byłam w burgerkingu. I dzisiaj jeszcze chipsy zjem. Lays prosto z pieca. Moje ulubione. Byłam na zakupach. Kupiłam 2 bluzki na długi rękaw (musztardowa i fuksja) 2 pary jeansow, 2 biustonosze. Nie miałam w co się ubierać. Z pierwszej ciąży mi trochę zostało i stare ubrania były na styk, teraz to znowu brzuch mi rośnie i mnie uciekają więc ubrań brak.

tb73j48aiqbsbsjk.png


h44e9jcgly0fujg4.png
 
Cześć dziewczyny! Co tam u Was? U nas dziś słoneczko pięknie świeci i cieplutko. Leon śpi teraz bo od rana po za domem. Byliśmy z bratem auto na zjazd zameldować. Do domu wróciliśmy ok 12. A na nogach od 6.30 wszyscy. Mąż zawiózł Szymka do przedszkola,żebyśmy my też wcześniej w urzędzie byli. Nic to nie dało bo i tak godzinę system był nieczynny :D ale się udało! Dopiero ogarnęłam mieszkanie. Emol dziś Leon miał pierwszą jazdę w swoim nowym foteliku i zadowolony :) zostawiłam fotel na dole bo mówię,że wieczorem mąż przełoży do naszego auta a on wkurwiony mi dzwoni,że auto dopiero jutro! Świetnie! Mówię a jutro zadzwonią i powiedzą znowu jutro! W środę mam gimnastyke po 2 tyg pauzy i nic mnie to nie obchodzi,muszę iść! Jak nie będzie auta to biorę zastępcze i ***** mnie to obchodzi! Zła jestem! Wiecie co dziewczyny? Dziś jak Szymek wstał mówi do mnie, że jest jeszcze zmęczony ale Leon pije mleczko i nie chce mu przeszkadzać,więc mówię mu to idź do taty się połóż. I o dziwo, tak było! Bez żadnego jego marudzenia! Muszę coś na szybko ugotwać jeszcze bo Szmymek tylko u teściów jogurt zjadł i pomarańcza. Wczoraj mąż wstawił pranie ale zapomnieliśmy o nim :o muszę iść rozwiesić i wstawić następne.
 
U mnie o 5 pobudka na mleko, o 6 budziłam Emilke do szkoły, a o 7 Dominik wstał i koniec spania. Za to pospał 2 godziny popołudniu i mogłam w spokoju zrobić obiad.oczywiście musiał coś napsocic i jak siedział u mnie na kolanach to pociągnął za kubek i kakao było wszędzie.musiałam przebrać siebie i jego.ciuchy,miś i narzuta do prania.lampka,klocki drewniane i wykładzina do czyszczenia. Chyba stwierdził że się nudzę i dołożył mi pracy.dobrze że kakao było zimne. Wszystko trzeba kłaść wysoko bo to co na ławie ląduje na podłodze. Także z konieczności pranie też dziś zrobiłam. Emilka mnie denerwuje bo w sobotę posprzatałam z nią jej pokój.wczoraj nie było nas pół dnia, rano poszła do szkoły a w pokoju syf.nie chce mi sie w kółko powtarzać tego samego.powiedziałam jej że nie chce mi się z nią rozmawiać bo to nie ma sensu skoro nic do niej nie dociera. Może sobie to przemyśli.
 
O Kasiek widzę,że nie tylko ja mam problem z moją Julką :) też ją ciągle gnam do sprzątania abo ja ogarniam ale już mnie to wkurza na maksa! Co posprząta to za chwilę syf! Albo mówi,że posprzątała ja wchodzę i szlag jasny na miejscu mnie trafia! Cieszę się Kasiek,że nie ja jedyna mam taki problem :) oglądam telewizję ale idę zaraz spać. Zmęczona jestem! Jutro dalszy ciąg prania! Jeszcze jedno muszę wyprać! Jutro już jedno będzie suche to przeprasuję. Właśnie opiekunka mi napisała,że jej syn ma w siedem opercję i będę musiała jego też wziąść na gimnastykę. Kasiek Leon też zaczyna lobuzowac! Najbardziej lubi ciągnąć za włosy! Albo kłapać bo buzi! Dobranoc dziewczyny!
 
reklama
Artur gania za psem. Chcę zrzcac kwiatki, też zaczyna się robić rozrabiak

Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry