reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

reklama
Widzisz Kasiek a ja już w dzieciństwie coś takiego miałam tyle,że koszmarniejsze. Np ktoś chciał mi krzywdę zrobić. A ja nie mogłam krzyczeć ani się ruszać. Teraz nasiliło się w ciąży z Leonem i teraz znowu. Tyle,że "budzę się" i słyszę np dziś jak płacze Leon i chce wstać i nie mogę :/ nie mogę się poruszyć ani nic powiedzieć. Słyszałam jak sąsiadka szła po schodach, jak rozmawiała że sasiadem, skupiłam się na ręce chciałam nią ruszać i po czasie się obudziłam. Tyle,że ja panikuję w tym czasie. Boję się,że się nie obudzę! A jak się budzę to mam bardzo szybki oddech. Kurde nie wiem czy to ma coś wspólnego z tym,że wcześniej miałam depresję? Może teraz znowu wraca albo jest :/ sama nie wiem. Chyba w poniedziałek przejdę się do rodzinnego
 
Mój jak wraca to chwile pogada z arturem, wykapie go i naśladuje i ubierze. I leży obok jak przyniosę butlę. W międzyczasie nabrudzi w kuchni bo nie potrafi odkładać rzeczy na miejsce. Z rana znowu robi sobie sniadaniee, kawkę i wszystko zostawi gdzie leży, ale trochę bawi się z Arturem gdy szykuje się do pracy.
A jak jestem w szkole to musi opiekować się Arturem + nie zostawiać pierdolniku. Niestety pierdolnik zawsze jest.

Kasiek dzisiaj Artur też zaczął mówić trochę slabami pod koniec dnia. A zaczął tak gadać do kury babci dany. Potem coś tam mówi i słychać było niepewne mama :)

Veronika lepiej czasami odpuścić niż się wkurzac. Powinnaś go do salonu wygonic a nie sama spać.

Kasiek jadę do Szczawnicy, Kuba chce Kraków ominąć. Ogólnie wszystko zrobione. A dzisiaj rozmawiałam z sąsiadem i oni sloiczkami karmią 4 miesięcznego syna. I mnie to rybka, niech robią jak chcą ale jak się dowiedział ze ja gotuję to zaczął 'mnie nawracać" że pryskane i ze powinnam oszczędzić czas a kase (?) I kupować sloiczki" jak mu ogarnelam że ja mu nic na słoiki nie mówię więc on też niech mnie nie nawracać, każdy robi jak chce. Czy ja tylko mam w d*pie jak ludzie karmią, itd. I się nie udzielam.

Nie mam paraliżu sennego.

Foxy kup zwykle poduszki i doszyj do kątów tasiemki do zawiązania.
 
Kasiek ja już to wszystko przeczytałam. Pójdę ona mnie zna Björna też więc żadna psychoterapia w grę nie wchodzi. Albo da skierowanie do neurologa albo psychiatry. Ale podejrzewam,że znowu będę musiała brać diazepam. Na pewno nie będę się tak wściekać :)
 
Chwila moment i zescie ze 3strony napisaly chyba
Veronika no popierqm Emol niech sam idzir do salonu kurcze, a facetow ogolem to nie da sie zrozumiec najpierw jest "to bylo trzeba mi powiedziec" a pozniej Ty zawszemasz pretensje..i badz tu madry...
Foxy zajebista kierownica
 
Myślisz że to od nerwów się tak dzieje? Siostra Andrzeja miała w nocy duszności i nie mogła oddychać. Wtedy miała dużo stresów i dostała tabletki ale nie wiem jakie
 
reklama
Może być. Wiem na pewno,że jak miałam depresję jak Jula była malutka to miałam też to właśnie nasilone i diazepam.
 
Do góry