lubiczanka
Fanka BB :)
Frog-my byliśmy z 6cio miesięcznym Danielkiem w Bułgarii-i wszyscy mówili,że dziecka jakbyśmy nie mieli,2miesiące później w Hiszpania-to samo...barcelonę zniósł o niebo lepiej niż starsze dzieci...generalnie zależy od temperamentu dziecka-ale to "obczaisz"jeszcze w domkuco do zamieszek-wydaje mi się,że już się stabilizuje
Tichonek-no foteliki niestety extra płatne są:/temperatura-tak jak już Ci pisałam wysokie,ale Daniel jak rybka w wodzie się czuł-bodziaki,tetra i ot jego strój wyjściowy...proponuję się zaopatrzyć w koło do pływania dla dzieci-te z dziurami na nóżki tu na miejscu,bo tam dostaniesz,ale zdzierają:/co do kierunku-teneryfy i inne canarie są drogie,ale zarówno ja jak i Margaritta bez zająknięcia pewnie polecamy Salou(lotnisko Reus-barcelona,ok 10 km,bus dojeżdża pod jaki chcesz hotel-tylko w autobus a nie do taxi,bo taxi spod lotniska zdziera kilka razy więcej niż autobus)w samym Salou mnóstwo atrakcji i tydzień to mało(oczywiście Park Aventura-meeeega wesołe miasteczko z aquaparkiem-min 2dni wycięte z życiaa no i trzeba przywyknąć do wszechobecnych biustów na wierzchu)))
Tichonek-no foteliki niestety extra płatne są:/temperatura-tak jak już Ci pisałam wysokie,ale Daniel jak rybka w wodzie się czuł-bodziaki,tetra i ot jego strój wyjściowy...proponuję się zaopatrzyć w koło do pływania dla dzieci-te z dziurami na nóżki tu na miejscu,bo tam dostaniesz,ale zdzierają:/co do kierunku-teneryfy i inne canarie są drogie,ale zarówno ja jak i Margaritta bez zająknięcia pewnie polecamy Salou(lotnisko Reus-barcelona,ok 10 km,bus dojeżdża pod jaki chcesz hotel-tylko w autobus a nie do taxi,bo taxi spod lotniska zdziera kilka razy więcej niż autobus)w samym Salou mnóstwo atrakcji i tydzień to mało(oczywiście Park Aventura-meeeega wesołe miasteczko z aquaparkiem-min 2dni wycięte z życiaa no i trzeba przywyknąć do wszechobecnych biustów na wierzchu)))