Ja tak miałam i zaszłam w 7 cyklu po i niestety znów było poronienie. Teraz trwa mój 4 cykl po drugim poronieniu.
Ja ogólnie miałam problem z zajściem w ciążę, więc u mnie ciąża w tym 7 cyklu po poronieniu to było zaskoczenie.
Ja wcześniej nie miałam problemu z tarczycą i w pierwszej ciąży poronionej miałam 2,7 i dostałam euthyrox 25, potem było poronienie ale gin mówiła, żeby brać dalej, bo przy niższym TSH większe szanse na ciążę. Brałam cały czas. Potem znów 2 kreski i akurat przy pierwszej becie zrobiłam TSH i miałam chyba 3,77. Wystraszyłam się, ale gin (inny) stwierdził, że przecież jest w normie. Po 2 tygodniach TSH było 2,4 a euthyrox 25 brałam dalej. Na początku ciąży TSH chyba skacze. Gdzieś czytałam jak beta rośnie, to TSH skacze.