reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Dziewczyny dostałam odpowiedź z pracy. Na moje miejsce jest zatrudniona osoba która się sprawdza i w dziale nie ma dla mnie zatrudnienia. Zostałam przekazana do Działu HR żeby "zaoewnić mi ciągłość zatrudnienia", czyli na dwoje babka wróżyła, mogą i przywitać mnie wypowiedzeniem.
 
reklama
To po macierzyńskim?
Dziewczyny dostałam odpowiedź z pracy. Na moje miejsce jest zatrudniona osoba która się sprawdza i w dziale nie ma dla mnie zatrudnienia. Zostałam przekazana do Działu HR żeby "zaoewnić mi ciągłość zatrudnienia", czyli na dwoje babka wróżyła, mogą i przywitać mnie wypowiedzeniem.
 
To po macierzyńskim?
Ja już skończyłam skrócony macierzyński i teraz jestem 2 miesiąc na chorobowym bo przez covid nie mogłam badań robić a miałam skierowanie do szpitala na wykonanie biopsji. Teraz bakterie leczę bo biopsji nie można zrobić kiedy wychodzi w posiewie. Miałam niedługo wracać do pracy i wysłałem meila z tą informacją do szefowej. Otrzymałam odpowiedź jak wyżej.
 
Ja już skończyłam skrócony macierzyński i teraz jestem 2 miesiąc na chorobowym bo przez covid nie mogłam badań robić a miałam skierowanie do szpitala na wykonanie biopsji. Teraz bakterie leczę bo biopsji nie można zrobić kiedy wychodzi w posiewie. Miałam niedługo wracać do pracy i wysłałem meila z tą informacją do szefowej. Otrzymałam odpowiedź jak wyżej.
Alez to jest ch***we... Trochę wrednie Cię potraktowali, nie ma co. Nie wiem czy masz możliwość ciągnięcia dalej chorobowego? A w międzyczasie szukać nowej pracy?
 
Dziewczyny czy to normalne, że jak zaszłam w ciążę to TSH miałam na poziomie 3,77. Brałam wtedy Euthyrox 75.
Lekarz zwiększył mi dawkę do 100mg.
4 maja miałam TSH 1,80.
A dzisiaj 1,140.
Czy jeśli mam niedoczynność to nie powinnam mieć w ciąży trochę wyższej niż z 4 maja, bo podobno skacze w górę tarczyca im ciąża starsza? A tu taki spadek. Niby poziom dobry, ale może coś tam się stało, ja o tym nie wiem i dlatego taki niski wynik. Już sama nie wiem.
 
Alez to jest ch***we... Trochę wrednie Cię potraktowali, nie ma co. Nie wiem czy masz możliwość ciągnięcia dalej chorobowego? A w międzyczasie szukać nowej pracy?
Tak, właśnie tak zrobię. Jeszcze biorę antybiotyki i nie miałam tej biopsji więc pociągnę. Nawet jak wrócę to pewnie dostanę wypowiedzenie z 3msc terminem więc mam sporo czasu żeby się ogarnąć.

Pomyśleć że kiedyś byłam "niezastąpiona". Ale szykowałam się na takie info.
Żyje się dalej 😎
 
Mam pytanie do dziewczyn którym udało się juz zajść w ciąże ... Jak długo po poronieniu indukowany tabletki i zabiegu czekaliście na kolejne dwie kreski ?

Ja tak miałam i zaszłam w 7 cyklu po i niestety znów było poronienie. Teraz trwa mój 4 cykl po drugim poronieniu.
Ja ogólnie miałam problem z zajściem w ciążę, więc u mnie ciąża w tym 7 cyklu po poronieniu to było zaskoczenie.

Dziewczyny czy to normalne, że jak zaszłam w ciążę to TSH miałam na poziomie 3,77. Brałam wtedy Euthyrox 75.
Lekarz zwiększył mi dawkę do 100mg.
4 maja miałam TSH 1,80.
A dzisiaj 1,140.
Czy jeśli mam niedoczynność to nie powinnam mieć w ciąży trochę wyższej niż z 4 maja, bo podobno skacze w górę tarczyca im ciąża starsza? A tu taki spadek. Niby poziom dobry, ale może coś tam się stało, ja o tym nie wiem i dlatego taki niski wynik. Już sama nie wiem.
Ja wcześniej nie miałam problemu z tarczycą i w pierwszej ciąży poronionej miałam 2,7 i dostałam euthyrox 25, potem było poronienie ale gin mówiła, żeby brać dalej, bo przy niższym TSH większe szanse na ciążę. Brałam cały czas. Potem znów 2 kreski i akurat przy pierwszej becie zrobiłam TSH i miałam chyba 3,77. Wystraszyłam się, ale gin (inny) stwierdził, że przecież jest w normie. Po 2 tygodniach TSH było 2,4 a euthyrox 25 brałam dalej. Na początku ciąży TSH chyba skacze. Gdzieś czytałam jak beta rośnie, to TSH skacze.
 
Dziewczyny czy to normalne, że jak zaszłam w ciążę to TSH miałam na poziomie 3,77. Brałam wtedy Euthyrox 75.
Lekarz zwiększył mi dawkę do 100mg.
4 maja miałam TSH 1,80.
A dzisiaj 1,140.
Czy jeśli mam niedoczynność to nie powinnam mieć w ciąży trochę wyższej niż z 4 maja, bo podobno skacze w górę tarczyca im ciąża starsza? A tu taki spadek. Niby poziom dobry, ale może coś tam się stało, ja o tym nie wiem i dlatego taki niski wynik. Już sama nie wiem.

Rekomendacje zespołów eksperckich uznają stężenie TSH w pierwszym trymestrze ciąży za najkorzystniejsze w granicach 0,1-2,5 mIU/l, w drugim i trzecim do 3,0 mlU/l. Fizjologicznie najniższy poziom TSH w ciąży przypada na ok. 10–12 tydzień ciąży. W którym teraz jesteś? Voila! :-) :)

Moim zdaniem Twój lekarz bardzo szybko i dobrze zareagował zwiększając Ci Euthyrox, który zaczął obniżać wysoki poziom TSH, w miarę upływu czasu zbił Ci wynik do praktycznie idealnego w 1 trymestrze.

Nie panikuj, nie wkręcaj sobie żadnych głupot bo jedyne efekty niskiego stężenia TSH to ewentualny spadek masy ciała, osłabienie, senność, tachykardia, nadmierna potliwość oraz rozdrażnienie. :-) :)
 
Dziewczyny dostałam odpowiedź z pracy. Na moje miejsce jest zatrudniona osoba która się sprawdza i w dziale nie ma dla mnie zatrudnienia. Zostałam przekazana do Działu HR żeby "zaoewnić mi ciągłość zatrudnienia", czyli na dwoje babka wróżyła, mogą i przywitać mnie wypowiedzeniem.

Masakra, co to za człowiek z tej Twojej szefowej! :growl: To jest jakieś korpo czy raczej nie duża firemka?
Ciągnij zwolnienie jak najdłużej, w takiej sytuacji. Brak mi słów....
 
reklama
Ja tak miałam i zaszłam w 7 cyklu po i niestety znów było poronienie. Teraz trwa mój 4 cykl po drugim poronieniu.
Ja ogólnie miałam problem z zajściem w ciążę, więc u mnie ciąża w tym 7 cyklu po poronieniu to było zaskoczenie.


Ja wcześniej nie miałam problemu z tarczycą i w pierwszej ciąży poronionej miałam 2,7 i dostałam euthyrox 25, potem było poronienie ale gin mówiła, żeby brać dalej, bo przy niższym TSH większe szanse na ciążę. Brałam cały czas. Potem znów 2 kreski i akurat przy pierwszej becie zrobiłam TSH i miałam chyba 3,77. Wystraszyłam się, ale gin (inny) stwierdził, że przecież jest w normie. Po 2 tygodniach TSH było 2,4 a euthyrox 25 brałam dalej. Na początku ciąży TSH chyba skacze. Gdzieś czytałam jak beta rośnie, to TSH skacze.
No i nie wytrzymałam, musiałam skonsultować. Gin mi powiedział prawie to co Ty :)
Otóż jak ma się niedoczynność i poziom TSH jest obniżany w I trymestrze za pomocą leków to w 10-11tc TSH osiąga niska wartość pod wpływem największego w tym okresie stężenia HCG, bo HCG posiada substancje tyro-jakies-tam, które dodatkowo obniżają TSH. Normalizuje się dopiero w II-III trymestrze.
 
Do góry