reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Waga w czasie ciąży oraz powrót do formy po niej :-)

reklama
julianna, ja już po 2 tygodniach po porodzie miałam płaski brzuch bez ćwiczeń i ważyłam 51kg, ćwiczę tylko po to żeby mięśnie po cc odbudować i już efekty są
 
pepsi u mnie tak nie było, ja przytyłam 25kg , a ty ile, nie liczę w tym przybierania podczas innym 3 ciąż
 
Zazdroszczę, ja dalej w lesie po tej cc i niezrośniętej macicy, zakaz jakichkolwiek ćwiczeń! Dalej mam nawet nie podnosić ciężarów (a co z Frankiem;-))
 
cocca- a na usg ci to wyszło powiedz miałaś jakieś objawy... ja byłam ostatnio na badaniach na NFZ i mi usg nie zrobiła, a pozwoliła ćwiczyć, muszę jechać do swojego gin prywatnie i już, bo u mnie nie wiadomo jak po cc, ja już wcześniej miałam poronienia i czyszczona byłam więc z macicą już w 4 ciąży ciężko było stąd decyzja o cc zamiast Sn bo lekarz miał obawy,że zacznę dość krwawić, albo wyleci mi macica, czy pęknie...
 
pepsi, julinna gratuluje i trzymam kciuki zebyscie wytrwaly do konca, ja kiedys zaczelam ale chyba w polowie wymieklam, teraz za nic nie moge sie zabrac za siebie, brzuch coraz wiekszy, nie umie zrezygnowac ze slodyczy, jestem zla na siebie i strasznie niezadowolona z tego brzucha ktory coraz bardziej mi przeszkadza ale ciagle za slaba zeby sie zmobilizowac
 
dzisiaj skończyłam tydzień a6w :) Z każdym dniem coraz lżej się robi :) A mobilizacji mi nie zbraknie, robię ćwiczenia razem z moim K., bo on też chce trochę brzucha zgubić :-) Ja nie wyrzekłam się żadnych posiłków ani przekąsek :-D nie umiem i już :) teraz brzuch wypracuję, a jak przyjdzie wiosna i długie spacery to i pupa i nogi się ogarnie ;D
 
Ja też uwielbiam słodycze i nie mam zamiaru z nich zrezygnować, tak jak piszecie przyjdzie wiosna więcej ruchu i będzie oki :-)
 
Dokladnie dziewczyny,teraz wiosna nam pomorze zrzucic tu i tam a potem jak nasze szkraby zaczna chodzic to bedziemy latac za nimi i kolejne kg beda spadac :-D
 
reklama
Do góry