reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Waga w ciąży ta "prawidłowa" i rzeczywista

reklama
Witam drogie panie.
Też mam problem z wagą :( Właśnie wróciłam od lekarza i dosłownie załamałam się swoją wagą ( przecież się nie obżeram i uważam na to, co jem ) . Jestem w 38 tygodniu ciąży i moja waga wynosi 69 kg przy wzroście 160cm. Przed ciążą ważyłam 47kg więc przytyłam 22kg :( Lekarka powiedziała, że mam duży brzuch i mogę mieć dużo wód płodowych jednak po chwili zastanowienia zrobiłam mi USG i się okazało, że maluszek waży 3200. Jak na mnie to spore dziecko...
Zostały mi 2 tygodnie do porodu i mam nadzieje, że już wiele nie przytyję bo na pewno będzie mi to ciężko zrzucić.
 
Jeśli o rozstępy chodzi to mogę się tylko pochwalić tym, iż na razie nie mam absolutnie żadnych. Ciekawa jestem tylko czy w ciągu ostatnich 2 tygodni się jakieś nie pojawią :/
Pozdrawiam serdecznie wszystkie ciężąróweczki :)
 
Witajcie,
przed ciążą ważyłam jakieś 58kg przy wzroście 160cm. Na dzień dzisiejszy ważę... 70kg (5miesiąc)... a wszystko przez to, że mdłości z początku ciąży zajadałam słodyczami. Boję się jak się to skończy... mam nadzieję, że nie przytyję w końcówce ciąży 10kg jak co niektóre forumowiczki. :sorry:
 
no a mnie wreszcie waga drgnęła... po 15 tygodniu, po wcześniejszym spadku wagi bez jakiejś przyczyny.
więc jestem jakieś 2 kilo na plusie - chyba przyrost w normie? ;)
 
Witajcie,
przed ciążą ważyłam jakieś 58kg przy wzroście 160cm. Na dzień dzisiejszy ważę... 70kg (5miesiąc)... a wszystko przez to, że mdłości z początku ciąży zajadałam słodyczami. Boję się jak się to skończy... mam nadzieję, że nie przytyję w końcówce ciąży 10kg jak co niektóre forumowiczki. :sorry:
Ja na początku ciąży przytyłam jakieś 4kg i jadłam normalnie. Brzuszka zaczęłam dostawać dopiero w 5 miesiącu, a teraz mam dość spory brzuszek i zaczęłam lubić słodycze. Tak jak pisałam we wcześniejszym poście przytyłam 22 kilo przy wzroście 160cm, a do końca ciąży zostały mi 2 tygodnie. Przed ciążą ważyłam 47kg. Wagą przestałam się przejmować, gdy dowiedziałam się, że mój maluch waży 3200 :-D
Mcgosia83 doszłam do wniosku, że nie należy przejmować się wagą. Najważniejsze jest to żeby maluszek urodził się zdrowy :-)
 
pewnie,zdrówko malucha najważniejsze:-) tym bardziej teraz,gdy GRYPA nadchodzi...
ja jestem w 4 miesiącu,ważę 67,5kg...na wizycie w 7 tygodniu ciąży ważyłam 64,3kg:-):-):-)mam 175 cm i dość spory brzuchol już...:-)
 
ja przed ciążą niedowaga, i jak to ktoś napisał ABC, teraz piersi może nie to że urosły ale takie jędrne i jakby podniesione się zrobiły :-D co mi tez się podoba, przed ciążą nosiłam 65 B teraz 70B, co do wagi, to strasznie woda zatrzymuje mi się w organiźmie, że potrafię w ciągu dnia za 3 kg przywalić tylko ze względu na zatrzymaną wodę. ale od początku ciąży do dziś (11 tydz i 4 dzień) przytyłam około 1, 5 kg -i w ogóle nie wymiotowałam :-)


Hej!
Ja też jak narazie przytyłam ok 1,5-2 kg i ani razu nie musiałam "kiblować" :) Czuję się świetnie ale już teraz zauważam wzmożony apetyt i ciągle ssie mnie w żołądku więc coś czuję, że na święta bożego narodzenia nadrobię i to sporo.. hehe A co do piersi to może jakoś zbytnio nie urosły ale tak jak u Ciebie zrobiły się takie jędrne i bardzo podobają się mężowi:-D! Ach ci faceci...
Cóż biorę wszystko z dobrodziejstwem inwentarza ;-)

 
reklama
Moja ciagle idzie w gore :zawstydzona/y: choc juz sie tym tak nie przejmuje bo waze sie a potem meza na wage stawiam i tez mu tu i tam przybylo :-) jakos mi lzej :sorry2:
 
Do góry