reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Waga I Wzrost Bobasów

Kiedyś inaczej karmiono dzieci, moja teściowa mówi, że maż jak miał pół roczku to jadł sam udko z kurczaka!
 
reklama
Dawniej panowała też opinia, że jak dziecko ma na coś alergię, to należy mu to dawać, bo wtedy się uodporni:szok::szok::szok:.
 
Maarta100 masz racje, moja mama i tesciowa caly czas mi powtarzaja, ze przesadzam bo kiedys dzieci jadly wszystko. Ja jak mialam 7 miesiecy jadlam parowke z pomidorem. Jednak ja wole uwazac i produkty ktore maja w sobie gluten zaczne podawac gdy maly bedzie miec okolo roczku, za dwa tygodnie mam zamiar wprowadzic jajko...wychodze z zalozenia ze on pozniej bedzie miec cale zycie zeby wszystko jesc a jak poczekam pare miesiecy to nic sie nie stanie, gorzej gdybym od razu wszystko wprowadzila a pozniej plulabym sobie w brode, ze narazilam niepotrzebnie dziecko. Fakt sciska mnie jak widze gdy maly sie patrzy i widze ze tez by chcial, w takich sytuacjach daje mu np. jabluszko albo gdy my jemy wtedy malego karmie jego jedzeniem.
 
wlasnie dzisiaj przeszlam podobna rozmowe z moja mama ... powinnam malej juz dawac nasze jedzenie powoli ... hahaha ... dobrze ze mama rozumie moje zdanie i nie nalega ... i ze mieszka daaaaleko ode mnie :)
 
Idzia czasami rodzice na odleglosc to nie jest takie zle ;-) Ja jutro jade na prawie miesiac do rodzicow, wiec cos czuje ze pierwsze dni bedzie sielanka a pozniej zacznie sie.....chociaz chyba przesadnie demonizuje bo moja mama raczej wychodzi z zalozenia ze to moje i dziecko i moja odpowiedzialnosc ona swoje juz wychowala i raczej jest obserwatorem, cos mi zasugeruje niz narzuci wiec jest ok.
 
anek@ ja caly lipiec przesiedzialam u rodzicow (mala miala ponad 2 miesiace) - i faktycznie na poczatku bylo ok a potem to juz roznie :) cale szczescie moja mama nawet jak ma swoje zdanie to ja sie nie dam tak latwo przkonac - powiem jej zawsze co o tym mysle i robie po swojemu :)

a wiec powodzenia u rodzicow :) i czekamy na relacje ...
 
Tak a'propos glutenu. Właśnie pracują nad zmianą zaleceń. Narazie planują coś takiego (ale to nie jest zatwierdzone!) - jeśli dziecko jest karmione piersią, to od 4 m-ca wprowadzanie pokarmów z glutenem, jeśli jest na butelce, to od 5 m-ca. Podobno w innych krajach wprowadzanie glutenu odbywa się wcześniej
 
reklama
W jakiejś gazecie to wyczytałam.
To samo mówiła mi koleżanka, której synek się urodził w styczniu. Jej lekarka była na jakimś sympozjum i tam właśnie o tym mówili.
Może nasi lekarze trochę przegięli z tym odsunięciem w czasie?
Oczywiście jeśli są jakieś podejrzenia, że dziecko może mieć problem, to lepiej trochę poczekać.
 
Do góry