Aaaaaa @Itsaris zabki mowisz.... wrozka zebuszka zawitala i do was [emoji1] teraz dzieli zabkami, potem bedzie wymieniac. Az przypomnialam sobie pierwsze zabki synka [emoji4] wspanialosci. Jak juz beda i Tosia bedzie sie smiala cyknij jakas fotke.
reklama
M
Mar1
Gość
Pięknie, to kolejny krok milowy. Żal Tosiaczka, bo takie przebijanie to nic miłego, ale chwała Panu, że może tego doświadczyć.
Ewarut
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2017
- Postów
- 7 709
Brawo ,brawo,brawo [emoji7] oby spokojnie to przeszła. Mój 8 -9 mc Maciej ani jednego. Oby nic nie bolało Naszej gwiazdy [emoji3590][emoji176]Uwaga! Uwaga!
Idą pierwsze ząbki!!
Jedynki na dole.
Tosia od ponad tygodnia była marudna. Jest w sumie nadal A jak przychodzi karmienie to tylko prezy się, krzyczy... masakra. I dziś przejrzałam w dobrym świetle buźkę. I na dole dziąsła są leciutko spuchniete i prześwituje cos. Powoli idą pierwsze ząbki.
Kolejna nowość dla mnie i na pewno nic miłego dla Tosi. Wiem, że to będzie trudny czas, zwłaszcza dla niej. Ale jak doszłam, do tego, że to zęby to miałam łzy w oczach. Tak z radości. fajnie tak przechodzić coś normalnego....
Tak na szybko musiałam się pochwalic
Już niebawem poznamy wielki uśmiech Tosi z małymi białymi ząbkami nie mogę sobie tego wyobrazić
Nie mogę zasnąć. Tysiące myśli i spraw w głowie.
Dużo się dzieje w życiu prywatnym i rodzinnym. Niestety same kiepskie rzeczy...
A z Tosią jak zawsze, dużo roboty
Ząbki jeszcze nie wyszły z dziąsełek. Bywa marudna, ale w sumie to nie nowość masujemy, daje gryźć gryzaki i czekamy. Z tego co widzę to chyba dwa na raz idą
Tosia jest tak cudna, każdego dnia mnie zaskakuje. Już niby wiem, jak funkcjonuje, jaki ma rytm, co kiedy chce.... I kolejnego dnia wszystko jest inaczej
Często mamy z nią tyle śmiechu, zaskakuje nas swoją aktywnością, gadulstwem, foszkami, marudzeniem, minami, uśmieszkami.....
"chyba nam ktoś dziecko podmienił!"
Ostatnio była tak aktywna wieczorem, (bo oczywiście królewna przespala pół dnia) i woeczorem godzina 22 a ta gada na całe mieszkanie. Tata nie mógł spać. Tak dyskutowała twardo, była przy tym tak urocza...Ch ciałam ją zmeczyc - bach na kolana i na brzuszek - a ta dalej swoje, złapała się za rączki i "gaga gugaguu".... Po paru minutach w końcu padła.
I czasami jej tak odpala. Śpi pół dnia, a potem rakieta.
Nauczyla się marudzić i płakać. Jak czegoś nie chce to potrafi to okazać. Cudowne to jest. Przez pierwsze 3/4 miesiące jakby nie było dziecka. A teraz? " jak ją wyłączyć?" hehe
Postaram się coś więcej napisać na dniach. Ale jets ciężko, ciągle jakieś zajęcia, spacery-bo pogoda w końcu pozwala. Do tego Tosia mało śpi i potrzebuje uwagi
Nie jesteśmy już związani z hospicjum. Tosia została - wypisana- (!). (To też osobna, bardzo niemiła historia. W skrócie - miałam tragiczne wydarzenia w najbliższej rodzinie, byłam tym po prostu zajęta. Nie miałam czasu na kontakt z hospicjum 2/3 dni. Nie odbyła się ich wizyta. W poniedziałek dostałam smsa, że "wypisano" Tosie z hospicjum i mamy oddać sprzęt. Nawet nie dyskutowałam. Dzień wczesniej powiadomiłam jaką mam sytuację i że tata Tosi skontaktuje się kolejnego dnia z nimi. Nią zdążył, bo dostałam smsa o wyrzuceniu... Jestem o to tak wściekła, że powstrzymałam sie na razie od kontaktu z nimi.) Straciliśmy sprzęt, ssak, tlen i pulsoksymetr. W tej chwili nie jest niezbędne, ale nigdy nie wiemy kiedy może się przydac. Będę szukać możliwości pożyczenia sprzętu, może z jakiejś fundacji. Ceny zakupu i wynajmu są niestety wysokie. Gdyby gdzieś komuś się coś obiło o uszy, dajcie znać.
Przesyłam zdjęcia naszej kochanej, dzielnej, uśmiechniętej dziewczynki
Jeszcze bez ząbków.
Ale wyobrażam sobie, że już niedługo będą...
I czy znajdzie się ktoś, kto na widok tych zdjęć się nie uśmiechnął?
Dużo się dzieje w życiu prywatnym i rodzinnym. Niestety same kiepskie rzeczy...
A z Tosią jak zawsze, dużo roboty
Ząbki jeszcze nie wyszły z dziąsełek. Bywa marudna, ale w sumie to nie nowość masujemy, daje gryźć gryzaki i czekamy. Z tego co widzę to chyba dwa na raz idą
Tosia jest tak cudna, każdego dnia mnie zaskakuje. Już niby wiem, jak funkcjonuje, jaki ma rytm, co kiedy chce.... I kolejnego dnia wszystko jest inaczej
Często mamy z nią tyle śmiechu, zaskakuje nas swoją aktywnością, gadulstwem, foszkami, marudzeniem, minami, uśmieszkami.....
"chyba nam ktoś dziecko podmienił!"
Ostatnio była tak aktywna wieczorem, (bo oczywiście królewna przespala pół dnia) i woeczorem godzina 22 a ta gada na całe mieszkanie. Tata nie mógł spać. Tak dyskutowała twardo, była przy tym tak urocza...Ch ciałam ją zmeczyc - bach na kolana i na brzuszek - a ta dalej swoje, złapała się za rączki i "gaga gugaguu".... Po paru minutach w końcu padła.
I czasami jej tak odpala. Śpi pół dnia, a potem rakieta.
Nauczyla się marudzić i płakać. Jak czegoś nie chce to potrafi to okazać. Cudowne to jest. Przez pierwsze 3/4 miesiące jakby nie było dziecka. A teraz? " jak ją wyłączyć?" hehe
Postaram się coś więcej napisać na dniach. Ale jets ciężko, ciągle jakieś zajęcia, spacery-bo pogoda w końcu pozwala. Do tego Tosia mało śpi i potrzebuje uwagi
Nie jesteśmy już związani z hospicjum. Tosia została - wypisana- (!). (To też osobna, bardzo niemiła historia. W skrócie - miałam tragiczne wydarzenia w najbliższej rodzinie, byłam tym po prostu zajęta. Nie miałam czasu na kontakt z hospicjum 2/3 dni. Nie odbyła się ich wizyta. W poniedziałek dostałam smsa, że "wypisano" Tosie z hospicjum i mamy oddać sprzęt. Nawet nie dyskutowałam. Dzień wczesniej powiadomiłam jaką mam sytuację i że tata Tosi skontaktuje się kolejnego dnia z nimi. Nią zdążył, bo dostałam smsa o wyrzuceniu... Jestem o to tak wściekła, że powstrzymałam sie na razie od kontaktu z nimi.) Straciliśmy sprzęt, ssak, tlen i pulsoksymetr. W tej chwili nie jest niezbędne, ale nigdy nie wiemy kiedy może się przydac. Będę szukać możliwości pożyczenia sprzętu, może z jakiejś fundacji. Ceny zakupu i wynajmu są niestety wysokie. Gdyby gdzieś komuś się coś obiło o uszy, dajcie znać.
Przesyłam zdjęcia naszej kochanej, dzielnej, uśmiechniętej dziewczynki
Jeszcze bez ząbków.
Ale wyobrażam sobie, że już niedługo będą...
I czy znajdzie się ktoś, kto na widok tych zdjęć się nie uśmiechnął?
Załączniki
mamaelaela
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2017
- Postów
- 1 243
Itsaris wchodzę już drugi raz żeby obejrzeć zdjęcia Tosi nie mogę się napatrzeć. Ale ona się zmienia [emoji4] śliczna jest. Minki niesmowite, widać że już tak świadomie się patrzy. Jak idzie wam rozszerzanie diety ?
Hospicjum zachowało się okropnie [emoji35]
Hospicjum zachowało się okropnie [emoji35]
Ja nawet nie napisze ile razy wchodziłam, by obejrzeć Tosię [emoji23] Jest taka pogodna i radosna, mimo tych ciężkiej choroby szczęście ma wymalowane na twarzy. Normalnie [emoji516][emoji516]do schrupania.
Aż dziw, ze hospicjum się tak zachowało. Brak słów
Aż dziw, ze hospicjum się tak zachowało. Brak słów
Jak zwykle przed snem, parę słów...
Co do hospicjum, sprawa dla mnie nie zakończona. Na razie dałam spokój. Nie miałam czasu i sił żeby się tym zająć. I chyba lekki szok i nerwy. Wrócę do tego za kilka dni.
Ten tydzień mamy z Tosią mega intensywny.
Udało mi się załatwić z programu wczesnego wspomagania rehabilitantkę. Trzecią. Mamy teraz 3 chyba najlepsze w mieście Panie rehabilitantki.
Na stałe wchodzą dni rehabilitacji wtorek, środa, czwartek, piątek. A w poniedziałki neurologopeda-która pracuje też sensorycznie
Jestem tym wszystkim mega podekscytowana i szczęśliwa.
Dowiaduje się o możliwościach rehabilitacji. Sprzetach, metodach.
A Tosia zmienia się z dnia na dzień.
Ciężko nam już była kąpać ją w wanience, więc.... Zaczęłam się kąpać z Tosią w wannie podtrzymuje nią, napuszczamy trochę więcej wody i sobie swobodnie leży, pływa.... Uwielbia wodę, relaksuje się, wycisza. Widać że lubi, a tym bardziej dla nas jest łatwiej i o wiele przyjemniej
Dziś przeszła samą siebie, tak gadała, taka szczęśliwa, jadła, odbijała i gadała i tak w kółko i śmiała się, machala łapkami. Ponagrywalam pełno filmików (pokaże wam zdjęcia- jak ją laskotalam po brzuchu a ona się uśmiechala )
Tydzień temu Tosia hustala się na zajęciach po raz pierwszy, ponownie w poniedziałek. I od razu widać, że jej się to mega podoba. Odkryłam świetna huśtawkę multisensoryczną MEMOLA. U rehabilitantki udało nam się ją wypróbować w tym tygodniu. Chciałabym ją kupić. Jest absurdalnie droga, jednak jedyna taka... Można kupić używaną taniej.
Jeżeli wiecie coś na ten temat, może ktoś z Was ma na sprzedaż, znacie kogoś kto ma-poproszę o informację
Myślę, że dla Tosi to będzie super rozwojowe, pięknie reaguje oczami i ciałem na bujanie
Siedziała też na worku sako. Rewelacja! Tak jest ciągle leżąca, ciężko ją podeprzec.. A dziś ułożona na tym worku, dostała pod nosek stojak z zabawkami i aż się rwala rączkami żeby dotykać.
Kurcze już sama nie wie kto jest tym wszystkim bardziej podekscytowany - mama czy Tosia
A tak serio, jak widzę, jak ona reaguje, że się interesuje, cieszy, śmieje, angażuje, pracuje rączkami - to mnie to uszczęśliwia najbardziej na świecie.
Zrobię wszystko, żeby załatwić wszelkie takie pomoce rehabilitacyjne dla Niej. Żeby ułatwić i wspomagać jej rozwój.
Zaczęła rączki dalej wyciągać, długo trzyma główkę..... Jest świetna ta moja Gwiazda
Aaaa no i zamówiłam aparaty. Powinny jutro być. Czekamy niecierpliwie.
Dzisiaj był tak dobry dzień, Tośka dała mi tyle mocy swoim gadulstwem i usmiechem.... A tak pięknie cwiczyła rano
Mam nadzieję, że poprzez zdjęcia poczujecie JEJ MOC
Ta moja Mała jest po prostu kochana
Co do hospicjum, sprawa dla mnie nie zakończona. Na razie dałam spokój. Nie miałam czasu i sił żeby się tym zająć. I chyba lekki szok i nerwy. Wrócę do tego za kilka dni.
Ten tydzień mamy z Tosią mega intensywny.
Udało mi się załatwić z programu wczesnego wspomagania rehabilitantkę. Trzecią. Mamy teraz 3 chyba najlepsze w mieście Panie rehabilitantki.
Na stałe wchodzą dni rehabilitacji wtorek, środa, czwartek, piątek. A w poniedziałki neurologopeda-która pracuje też sensorycznie
Jestem tym wszystkim mega podekscytowana i szczęśliwa.
Dowiaduje się o możliwościach rehabilitacji. Sprzetach, metodach.
A Tosia zmienia się z dnia na dzień.
Ciężko nam już była kąpać ją w wanience, więc.... Zaczęłam się kąpać z Tosią w wannie podtrzymuje nią, napuszczamy trochę więcej wody i sobie swobodnie leży, pływa.... Uwielbia wodę, relaksuje się, wycisza. Widać że lubi, a tym bardziej dla nas jest łatwiej i o wiele przyjemniej
Dziś przeszła samą siebie, tak gadała, taka szczęśliwa, jadła, odbijała i gadała i tak w kółko i śmiała się, machala łapkami. Ponagrywalam pełno filmików (pokaże wam zdjęcia- jak ją laskotalam po brzuchu a ona się uśmiechala )
Tydzień temu Tosia hustala się na zajęciach po raz pierwszy, ponownie w poniedziałek. I od razu widać, że jej się to mega podoba. Odkryłam świetna huśtawkę multisensoryczną MEMOLA. U rehabilitantki udało nam się ją wypróbować w tym tygodniu. Chciałabym ją kupić. Jest absurdalnie droga, jednak jedyna taka... Można kupić używaną taniej.
Jeżeli wiecie coś na ten temat, może ktoś z Was ma na sprzedaż, znacie kogoś kto ma-poproszę o informację
Myślę, że dla Tosi to będzie super rozwojowe, pięknie reaguje oczami i ciałem na bujanie
Siedziała też na worku sako. Rewelacja! Tak jest ciągle leżąca, ciężko ją podeprzec.. A dziś ułożona na tym worku, dostała pod nosek stojak z zabawkami i aż się rwala rączkami żeby dotykać.
Kurcze już sama nie wie kto jest tym wszystkim bardziej podekscytowany - mama czy Tosia
A tak serio, jak widzę, jak ona reaguje, że się interesuje, cieszy, śmieje, angażuje, pracuje rączkami - to mnie to uszczęśliwia najbardziej na świecie.
Zrobię wszystko, żeby załatwić wszelkie takie pomoce rehabilitacyjne dla Niej. Żeby ułatwić i wspomagać jej rozwój.
Zaczęła rączki dalej wyciągać, długo trzyma główkę..... Jest świetna ta moja Gwiazda
Aaaa no i zamówiłam aparaty. Powinny jutro być. Czekamy niecierpliwie.
Dzisiaj był tak dobry dzień, Tośka dała mi tyle mocy swoim gadulstwem i usmiechem.... A tak pięknie cwiczyła rano
Mam nadzieję, że poprzez zdjęcia poczujecie JEJ MOC
Ta moja Mała jest po prostu kochana
Załączniki
reklama
Dziękuję pomyślę, dam znać....@Itsaris mam pulsiksymetr. Moge pizyczyc. Poki co Helenka nie korzysta. Bedziesz musiala dokupic dobry kabelek na lapke czy nozke, ale jest. Mozna tez uzywane na olx kupic
Podziel się: