reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wada letalna mojej córeczki....

reklama
Dziękuję Wam wszystkim za życzenia :)
Mialam przerwę od forum i temu podobnych czasoumilaczy/zabieraczy ;)
Pogoda wyciąga nas codziennie na długie spacery. Do tego rehabilitacja i inne sprawy.
Siadamy razem, wykonuje codzienne wieczorne rytuały, przebieranie Tosi, karmienie (tata na dobranoc zawsze karmi :)..... I mówię "znowu czwartek?! Zaraz niedziela i tydzień nie wiem kiedy minął". Czas tak leci, że już mi się daty mylą.
Przed chila zerknelam w kalendarz żeby policzyć ile tygodni ma Tosia.... To wyobraźcie sobie, jak jestem zakręcona, że przestałam liczyć! :D
Ale z drugiej strony, jak minęło te 6 miesięcy, to jakbym wzięła głęboki oddech i poszła dalej. I nagle nie odliczam. Po prostu żyje. Żyjemy dalej w naszej rzeczywistości. Nowej, trudnej, ciągle nieznanej. Jednak z jakimś większym luzem, niz przez pierwsze 6 miesięcy.

Dużo bym chciała napisać, ale jets późno i muszę spać....

Tosia lubi jabłuszko :) 3 dzień papki z jabłka. Męczyłam ją warzywami,w końcu dostała coś lepszego. Była zaskoczona, ale widać że smakowalo. W końcu coś :) naurologopeda powiedziała, że fajnie sobie radzi i mamy się karmić, próbować.... Jutro coś nowego, może batat :D

Jutro mamy wizytę u ortopedy.
Chce ponownie zapytać o stopy, co lekarz doradzi. Bardzo się obawiam gipsow.... Ach to naprawdę szeroki temat. Ale jeżeli będzie trzeba, to założymy....

Z. Nowości to Tosia zasmakowala swoją rękę ❤️
Od ok 2 tygodni umie włożyć rączkę prawa do buzi, i za ssać trochę kciuka jest słodka przy tym, skupiona, cudowna :)

W wolnej chwili dam znać coś więcej.

Waga 5275..
 

Załączniki

  • _20190424_162250.JPG
    _20190424_162250.JPG
    2 MB · Wyświetleń: 644
  • _20190424_162455.JPG
    _20190424_162455.JPG
    1,5 MB · Wyświetleń: 660
  • _20190422_084430.JPG
    _20190422_084430.JPG
    1,4 MB · Wyświetleń: 660
Czekałyśmy w tym upale ponad godzinę pod gabinetem na ortopede. Jak już udało się wejść, po chwili dziwnej rozmowy, okazało się, że to nie ten lekarz do którego się specjalnie zapisałyśmy... Tylko zastępca. Bo "nasz" miał sympozjum.....
Ręce mi opadły.
Wizyta przełożona na 10.05.
A cały czas miałam takiego stresa przez te gipsy..

Ciężko Tosi w taki upał jak dziś, marudna, nie chce jesc. Najlepiej jej było leżeć w pampersie (albo i bez) :)
Po południu, jak największy "ukrop" schodził, wyszłysmy na spacer.
(Mina nietęga, bo przez sekundę zaświecilo słońce w oczy:))

Możecie zobaczyć tlusciutkie rączki i udka ❤️
A takie chucherko się urodziło :)

Kolejne cudowne chwilę.
Nie wyobrażałam sobie, że będę mogła wyjść z Tosią na spacer w tak ciepły dzień. Że będę ją rozbierać, bo będzie tak ciepło.
Po cichu marzy mi się wyjazd, gdzieś na mini wakacje ech.... Zaczynam wybiegac w przyszłość :) nadal się trochę tego boję, ale gdzieś w głowie zaczynają pojawiać się myśli o przyszłości. Na razie tej bliskiej :)
Az mi się łezka w oku zakręciła na samą myśl.. :)
 

Załączniki

  • DSC_1275.JPG
    DSC_1275.JPG
    1,5 MB · Wyświetleń: 714
Czekałyśmy w tym upale ponad godzinę pod gabinetem na ortopede. Jak już udało się wejść, po chwili dziwnej rozmowy, okazało się, że to nie ten lekarz do którego się specjalnie zapisałyśmy... Tylko zastępca. Bo "nasz" miał sympozjum.....
Ręce mi opadły.
Wizyta przełożona na 10.05.
A cały czas miałam takiego stresa przez te gipsy..

Ciężko Tosi w taki upał jak dziś, marudna, nie chce jesc. Najlepiej jej było leżeć w pampersie (albo i bez) :)
Po południu, jak największy "ukrop" schodził, wyszłysmy na spacer.
(Mina nietęga, bo przez sekundę zaświecilo słońce w oczy:))

Możecie zobaczyć tlusciutkie rączki i udka [emoji3590]
A takie chucherko się urodziło :)

Kolejne cudowne chwilę.
Nie wyobrażałam sobie, że będę mogła wyjść z Tosią na spacer w tak ciepły dzień. Że będę ją rozbierać, bo będzie tak ciepło.
Po cichu marzy mi się wyjazd, gdzieś na mini wakacje ech.... Zaczynam wybiegac w przyszłość :) nadal się trochę tego boję, ale gdzieś w głowie zaczynają pojawiać się myśli o przyszłości. Na razie tej bliskiej :)
Az mi się łezka w oku zakręciła na samą myśl.. :)
Bardzo się cieszę waszym szczęściem [emoji846] Tosieńks jest urocza [emoji7] duża panienka już [emoji846] życzę wam więcej takich normalnych, dobrych dni! Każda wiadomość od ciebie wywołuje u mnie łezkę w oku ze szczęścia i poczucie, że miłość jest czymś najpiękniejszym!
 
Witam.
Weszłam na wątek przez przypadek i bardzo się cieszę bo jest tutaj ,,coś,, cudownego. Jest tu opisana wielka miłość i oddanie , czytałam Wasza historię jednym tchem do trzeciej w nocy i nie mogę przestać myśleć o cudownej Tosi . Ona jest wspaniała i urocza a jej uśmiech rozczula do granic możliwości [emoji7]
Bardzo podziwiam Cię Itsaris ,że w tym wszystkim potrafisz tak pięknie pisać i tak przekazać emocje. Czytając nie raz łzy leciały mi po policzkach.
Bardzo dobrze rozumiem ,że jest to trudny dla Was czas bo sama niedawno straciłam swoje małe, wielkie szczęście z trisomią 18. Niestety moja córeczka żyła tylko 19 dni ale mimo wszystko dla mnie żyje nadal tylko w świecie ,,obok,,. Na pomniku malutkiej mamy napis ,,Dzieli nas tylko czas..,, i bardzo w to wierzę .
I choć wtedy nie potrafiłam tego zrozumieć to teraz wiem,że ta maleńka istotka zmieniła moje całe życie na lepsze i poruszyła wiele serc.
Życzę Wam wielu wspaniałych chwil razem , dla Tosienki dużo dużo zdrówka i cudu aby mogła z Wami pozostać jak najdłużej bo zasługujecie na to.
Będę się za Was modlić codziennie [emoji7]
 
@Ewela821
Dziekuje za Twoje słowa.
Przykro mi strasznie, że straciłaś swoje Maleństwo.... Choć sama byłam tego tak blisko, nie wyobrażam sobie tych uczuć, które musi przeżywać rodzic po stracie.... Nasze dzieci pojawiają się po coś- są znakiem, cudem. W jednej chwili zmieniają nasze życie, wypełniają je ogromem miłości. Choć na tym świecie są z nami krótko, dają najwięcej i zostają tak naprawdę na zawsze.
Jedni mają minutę, godzinę, 19 dni, inni nie wiedzą ile tego czasu zostało-jak u nas. Jeszcze inna mama wita i żegna się że swoim małżeństwem jednocześnie.
Każda taka chwila zmienia życie. A czas w którym mogłaś przytulić swoje dziecko, niezależnie ile to trwało, jest bezcenny.

Nie da się tego zrozumieć i pojąć. Trzeba to po prostu spróbować przyjąć. Pielęgnować w pamieci wszystkie chwile i drobiazgi.

Ciągle wspominamy poród, wczoraj oglądałam zdjęcia z usg. Mam w portfelu pukiel włosów Tosi, który wciełam jej jeszcze w szpitalu :) co najśmieszniejsze, teraz jak jej urosły włoski, widać z tyłu gdzie ją "przystrzyglam" :)
 
Uwaga! Uwaga!
Idą pierwsze ząbki!!
Jedynki na dole.

Tosia od ponad tygodnia była marudna. Jest w sumie nadal :) A jak przychodzi karmienie to tylko prezy się, krzyczy... masakra. I dziś przejrzałam w dobrym świetle buźkę. I na dole dziąsła są leciutko spuchniete i prześwituje cos. Powoli idą pierwsze ząbki.

Kolejna nowość dla mnie :) i na pewno nic miłego dla Tosi. Wiem, że to będzie trudny czas, zwłaszcza dla niej. Ale jak doszłam, do tego, że to zęby to miałam łzy w oczach. Tak z radości. :) fajnie tak przechodzić coś normalnego....
Tak na szybko musiałam się pochwalic :)

Już niebawem poznamy wielki uśmiech Tosi z małymi białymi ząbkami :D nie mogę sobie tego wyobrazić :)
 
reklama
Aaaaaa @Itsaris zabki mowisz.... wrozka zebuszka zawitala i do was [emoji1] teraz dzieli zabkami, potem bedzie wymieniac. Az przypomnialam sobie pierwsze zabki synka [emoji4] wspanialosci. Jak juz beda i Tosia bedzie sie smiala cyknij jakas fotke.
 
Do góry