reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W sierpniu testujemy, się nie poddajemy, a wysokie bety mieć będziemy🤞🤞

Drogie Panie
Czy widzicie coś niepokojącego w tych wynikach? Zrobiłam je na własne widzi-misie bo znalazłam jakiś wynik z lipca gdzie miałam tsh 2,15 i chociaż wcześniej myślałam, ze to w normie, to z forum dowiedziałam się, ze jednak trochę za wysoko 😉 najbliższą wizytę mam w czwartek, kiedy to startuję z kolejnym monitoringiem
 

Załączniki

  • IMG_2109.jpeg
    IMG_2109.jpeg
    131,6 KB · Wyświetleń: 102
reklama
Ja się z tym zgodzę...Ale nie wiem czy tak na NFZmozesz iść z buta na monitoring czy dopiero np lekarz podejmnie się tego jak już będzieszjego stała pacjetka...bo jak by z tym było tak łatwo to wiele z Was by nie płaciła za monitoring tylko by szła do byle jakiego
ale można iść przed owulacją na zwykłą wizytę i wtedy powie co widzi i już jest obraz czy jest pęcherzyk dominujący, po 7 dniach można zbadać proga i będzie wiadomo czy pękł :) jak się trafi na fajnego lekarza to i może zrobi prawdziwy monitoring. W niektórych miastach są też przychodnie nfz, które pomagają w leczeniu niepłodności i podstawowe badania, monitoring, badanie nasienia robią za darmo ☺️
 
Wiadomo, ze wszystko zależy od miasta/ lekarza, ale ja np. place 250 zł za monitoring, a robię ich 3 bądź 4. Myśle, ze to są szalone pieniądze jak za jeden miesiąc. Z pewnością planując macierzyństwo warto chociaż raz sprawdzić swój cykl by wiedzieć, ze wszystko gra. Z tym, ze jeśli ktos uważa, ze to w danym momencie za dużo, to tez nie musi od razu znaczyć, ze nie stać go na dziecko ;)
Jak się ma możliwość to warto szukać opcji na NFZ, bo monitoring dużo wnosi.
Dokładnie tak samo uważam, bardzo nie lubię określeń nie stać Cię na to a na dziecko będzie ? Nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko, bo zawsze jest „coś” nie tak, rzadko kiedy ktoś ma na tyle poukładane życie by w dzisiejszych czasach było nas w zupełności stać na dziecko ale to nie znaczy, ze mamy nigdy nie zostać rodzicami :) Jak koleżanka wyżej napisała: jeśli masz możliwość NFZ spróbuj, co Ci szkodzi. Jeśli nie, uzbieraj pieniążki na przyszły czy tez kolejny cykl i spróbuj choć raz, bedziesz wiedzieć na czym stoisz 😉
Ps. Te monitoringi są wykańczające, ja akurat w tym miesiącu nie mam, ale za miesiąc będzie i ja niby małe miasto a wydatek rzędu 180-200 zł za jeden :/ porażka !
 
A nie jest tak że ciężko chodzić np na sam monitoring z NFZ do pierwszego lepszego lekarza?może i się mylę,,jeśli tak to możecie mnie poprawić...Ale temat był taki że dziewczyna napisała że nie ma kasy na monitoring..A z tego co ja się orientuję to z buta prywatnie zrobi...Ale na NFZ to już chyba nie takie proste,przyjęć i i powiedzieć chce monitoring owu i tyle...chyba łatwiej jest już na NFZ jak się chodzi stale do jednego gina...
Raz zrobiłam na NFZ tak, że się umówiłam w terminie około owulacyjnym - czekałam 3 dni chyba. Dostałam opis na wynos, fotek nie drukowali.

Dwa tygodnie temu umówiłam się z abonamentu medycznego do losowej lekarki, czekałam dwa dni. Dostałam komplet fotek i opis. Po prostu nie chciałam płacić 210 pln za wizytę u swojego lekarza, tylko po to żeby mieć 4 minuty USG. Nie oczekiwałam od niej, że mi powie coś mądrego na temat torbieli krwotocznych, które miałam - oczekiwałam tylko informacji czy nadal tam są i jakieś wielkości. Tyle to i ja bym umiała znaleźć w jajniku i zmierzyć :D...

Generalnie czasem warto tak przykombinować, szczególnie jeśli się nie ma kasy na monitoring w prywatnym gabinecie.
 
Dokładnie tak samo uważam, bardzo nie lubię określeń nie stać Cię na to a na dziecko będzie ? Nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko, bo zawsze jest „coś” nie tak, rzadko kiedy ktoś ma na tyle poukładane życie by w dzisiejszych czasach było nas w zupełności stać na dziecko ale to nie znaczy, ze mamy nigdy nie zostać rodzicami :) Jak koleżanka wyżej napisała: jeśli masz możliwość NFZ spróbuj, co Ci szkodzi. Jeśli nie, uzbieraj pieniążki na przyszły czy tez kolejny cykl i spróbuj choć raz, bedziesz wiedzieć na czym stoisz 😉
Ps. Te monitoringi są wykańczające, ja akurat w tym miesiącu nie mam, ale za miesiąc będzie i ja niby małe miasto a wydatek rzędu 180-200 zł za jeden :/ porażka !
Ja się nie zgadzam, bo nigdy nie wiesz co cię w ciąży czeka, jak ona będzie przebiegała i moim zdaniem decydowanie się świadomie na dziecko, kiedy nie stać cie nawet na monitoring jest nieodpowiedzialne.
Może być różnie. Mogą być potrzebne dodatkowe badania, wizyty nawet w obcym mieście u specjalisty, leki, suplementy. O wyprawce już nie wspominam.
 
reklama
Do góry