A powiedz mi, z czego wynika twoje 100% przekonanie o twojej racji? Że nic z tego nie będzie? Bo ja tego nie wiem, ani w jedną ani w drugą stronę, nawet napisałam, ze jestem w trybie wakacyjnym i nie wpisałam sie na dzien testowania zaden. Masz szklaną kulę i tarota tej wrozki z youtuba? Mam nikle szanse, ale nie zerowe...komu to przeszkadza, w co tu kto wierzy, omg....
P.s. a u ciebie co slychać, zrobiłaś wszystko zeby móc z nadzieją zrobić test, wyszedl ci negatywny i masz pms, czy za wcześnie na testowanie i jestes wkurzona.... bo twoje gadanie o moim oklamywaniu siebie odbieram troche jako przypierdółke.... albo tylko ja tak mam, że mnie noe denerwuje, kto co pisze tu i ile razy i na co liczy mnoej lub bardziej, jakoś tak mam, ze irytujące posty czytam i przechodzę do kolejnego. Przykro mi, ze Cie zirytowałam , nie martw sie o moj poziom zdolowania, poronilam w ciagu tego roku i zaliczyłam cp, w moim przypadku, co mnie nie zabije to wzmocni, nadal jak czytasz optymistycznie patrzę w przyszłość.