reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W sierpniu testujemy, się nie poddajemy, a wysokie bety mieć będziemy🤞🤞

Dziewczyny, co do TSH to nawet jeśli macie 3 czy 4 to nie utrudnia to zajścia w ciążę. Razem z TSH bada się Ft3 i Ft4, jeśli w nich są jakieś problemy to wtedy należy obniżać TSH.
W ostatnią ciążę zaszłam z TSH 5, dopiero w ciąży brałam leki na zbicie bo poszybowało w górę.
właśnie ja wiem, że tsh sie bada zawsze z ft ale nie znam zależności i o czym one świadczą. Jak np że stosunek fsh do lh powinien być bliski 1, a nie tylko w widełkach. Wyjaśniłąbyś mi jak to działa z tymi ft?
 
reklama
właśnie ja wiem, że tsh sie bada zawsze z ft ale nie znam zależności i o czym one świadczą. Jak np że stosunek fsh do lh powinien być bliski 1, a nie tylko w widełkach. Wyjaśniłąbyś mi jak to działa z tymi ft?
Ft3 i Ft4 powinno być mniej więcej w połowie zakresu referencyjnego.
Ponadto jeśli Twoje Ft3 i Ft4 jest obniżone a TSH podwyższone wskazuje to na niedoczynność tarczycy taką prawdziwą wymagającą leczenia a nie tylko zdiagnozowaną na podstawie samego TSH. Analogicznie sytuacja odwrotna to nadczynność.
 
Jak byłam w ciąży i byłam na grupie na Fejsie w stylu "rodzę kiedyś tam" to uwierzcie, że pojawiały się tam posty w stylu: "byłam na badaniu i jestem załamana. Będę miała dziewczynkę a bardzo chciałam chłopca. Nie mogę przestać płakać i przestawić się, nie wyobrażam sobie wychowania dziewczynki"...
Wśród moich znajomych też słyszałam taką historię... mama koniecznie chciała jako drugie dziecko dziewczynkę, a tu wyszło, że chłopiec... Nos na kwintę, żadnych radości z ciąży, żadnych zdjęć na FB, no foch na los... I teraz jeszcze temu chłopcu fundują super dyscyplinę, niby żeby uniknąć błędów popełnionych przy pierworodnym - jemu wolno wszystko, a młodszy ma zimny wychów niemal... :-(
 
Wśród moich znajomych też słyszałam taką historię... mama koniecznie chciała jako drugie dziecko dziewczynkę, a tu wyszło, że chłopiec... Nos na kwintę, żadnych radości z ciąży, żadnych zdjęć na FB, no foch na los... I teraz jeszcze temu chłopcu fundują super dyscyplinę, niby żeby uniknąć błędów popełnionych przy pierworodnym - jemu wolno wszystko, a młodszy ma zimny wychów niemal... :-(
ale dramat!! myślałam, ze minęła moda na spełnianie swoich marzeń dziećmi...
 
Dziewczyny, co do TSH to nawet jeśli macie 3 czy 4 to nie utrudnia to zajścia w ciążę. Razem z TSH bada się Ft3 i Ft4, jeśli w nich są jakieś problemy to wtedy należy obniżać TSH.
W ostatnią ciążę zaszłam z TSH 5, dopiero w ciąży brałam leki na zbicie bo poszybowało w górę.
Tak też mówi mój endokrynolog. Poprzedni przy wyniku 2,5 i całym pakiecie pozostałych badań oznajmił mi, że nie jestem pacjentką endokrynologiczną i jeśli mam problem z zajściem w ciążę, muszę się zwrócić do poradni leczenia niepłodności.
Teraz badam się co pół roku i zawsze jest to cały pakiet tarczycowy. Biorę dawkę 25, ale tylko dlatego, że przekonałam do tego lekarza - w ramach starań; ale generalnie i tak nie wypisałby leków sam z siebie przy wyniku TSH 2,5. Jest umowa, że teraz kontroluję wyniki (po roku brania leku miałam np. 2,8 w jednym badaniu, a teraz ostatnio ok. 1,5-8), mam zrobić badania przed transferem i zaraz po, a jeśli będzie ciąża, to wtedy dawka się zwiększy.
 
Dziewczyny jakbym was nie poczytała to bym myślała, że okej. 2 ginekologów to widziało, rodzinny i wiedział, że planujemy ciąże i mówili, że okej 😪
U mnie też wielu lekarzy widziało nawet wynik 4 w pewnym momencie, i dla wielu póki mieści się w normie, nie ma nic do leczenia. Czasem się muszę pół godziny tłumaczyć, bo lekarze nie rozumieją, że jak to, nie choruję na niedoczynność tarczycy, a biorę lewotyroksynę?! Świat na głowie stoi ;-)
Dodam jedynie, że TSH obniżyłam, ale w ciąży nadal nie jestem, więc sądzę, że nie była to przyczyna niepowodzeń ;-)
 
reklama
Wśród moich znajomych też słyszałam taką historię... mama koniecznie chciała jako drugie dziecko dziewczynkę, a tu wyszło, że chłopiec... Nos na kwintę, żadnych radości z ciąży, żadnych zdjęć na FB, no foch na los... I teraz jeszcze temu chłopcu fundują super dyscyplinę, niby żeby uniknąć błędów popełnionych przy pierworodnym - jemu wolno wszystko, a młodszy ma zimny wychów niemal... :-(
Tragedia 😪, nie umiem tego pojąć. Dziecko to dziecko. Ja też bardzo bym się cieszyła z chłopca, ale szczerze najważniejsze dla mnie zdrowe swoje dziecko 🥰. Ja to chce żeby się raz udało, bo w planach mam mieć tylko jedno, nie wykluczam, że w przyszłości się nie zmieni mi, ale na razie jestem świadoma plusów i minusów jednego i tak się decyduje, a co przyszłość przyniesie to nie wiadomo. Na razie to trzeba móc je najapierw mieć 😂. Mimo wszystko po waszych opinia modlę się, że może tak źle nie ma i okres przyjdzie przed urlopem, cykl się przesunie i owulacja będzie na wakacjach 😂😂, dużo tego, ale co sobie żałować 😂😂🙈
 
Do góry