reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W sierpniu testujemy, się nie poddajemy, a wysokie bety mieć będziemy🤞🤞

Jest przecudny ❤️
Ja po poronieniu w listopadzie czułam potrzebę przelania swojej miłości i zaopiekowania się kimś i wzięliśmy pieska 🦮 to była najlepsza decyzja 😉🙈
My też przed świętami Bożego Narodzenia sprawiliśmy sobie drugiego kociaka po stracie ciąży we wrześniu. Ale niestety 2 maja musieliśmy go uśpić 💔 do dzisiaj za nim płaczę 🤷🏼‍♀️😏 normalnie z deszczu pod rynnę 💔💔💔
 
reklama
My też przed świętami Bożego Narodzenia sprawiliśmy sobie drugiego kociaka po stracie ciąży we wrześniu. Ale niestety 2 maja musieliśmy go uśpić 💔 do dzisiaj za nim płaczę 🤷🏼‍♀️😏 normalnie z deszczu pod rynnę 💔💔💔
Wiem co czujesz 💔 już niektóre dziewczyny tu znają moja historie, jak w dniu wypisania mnie ze szpitala po łyżeczkowaniu ktoś podrzucił nam małego, chorego kotka pod bramę. I niestety też nie przeżył, a był dla nas symbolem mojej straconej ciąży 🥺
 
Ale się jesiennie zrobiło... kurde, jestem pewnie w mniejszości, ale kocham jesień. Strasznie. Ma swoją aurę i klimat. Marzę, żeby jesienią być już w ciąży i sobie czytać książki pod kocykiem ze szklanka herbaty. W sensie herbata by była do picia, a nie żeby ze mną czytała książki 😁
Ja też kocham jesień, bo są grzyby, orzechy,swetry, kocyki i herbatki ❤️
 
My też przed świętami Bożego Narodzenia sprawiliśmy sobie drugiego kociaka po stracie ciąży we wrześniu. Ale niestety 2 maja musieliśmy go uśpić 💔 do dzisiaj za nim płaczę 🤷🏼‍♀️😏 normalnie z deszczu pod rynnę 💔💔💔
o matko a czemu? :(
Carlos dziś u nas 2 dzień i strasznie się chowa... Wszedł do skrzyni na pościel i zakopał się w kołdrach. Chowa się i miauczy... to mój pierwszy kot, którego muszę socjalizować i badzo się boję, że się nie uda :(
 
Ale się jesiennie zrobiło... kurde, jestem pewnie w mniejszości, ale kocham jesień. Strasznie. Ma swoją aurę i klimat. Marzę, żeby jesienią być już w ciąży i sobie czytać książki pod kocykiem ze szklanka herbaty. W sensie herbata by była do picia, a nie żeby ze mną czytała książki 😁
ja lubię jesień ale tylko polską złotą :D ale jednak jesień dla mnie to taka niedziela wśród pór roku - niby fajnie, ale zaraz będzie słabo :D tak jak w niedziele fajnie ale trzeba do pracy :D
 
ja lubię jesień ale tylko polską złotą :D ale jednak jesień dla mnie to taka niedziela wśród póe roku - niby fajnie, ale zaraz będzie słabo :D tak jak w niedziele fajnie ale trzeba do pracy :D
dobre to porównanie!
fakt, zimy nie znoszę, dlatego zawsze cieszę się jesienią ile mogę. Ale generalnie wolę druga połowę roku niż pierwsza
 
Wiem co czujesz 💔 już niektóre dziewczyny tu znają moja historie, jak w dniu wypisania mnie ze szpitala po łyżeczkowaniu ktoś podrzucił nam małego, chorego kotka pod bramę. I niestety też nie przeżył, a był dla nas symbolem mojej straconej ciąży 🥺
Pocieszające, że w ostatnich chwilach swojego życia dostał od was miłość ❤️
 
reklama
dobre to porównanie!
fakt, zimy nie znoszę, dlatego zawsze cieszę się jesienią ile mogę. Ale generalnie wolę druga połowę roku niż pierwsza
o nie, to ja nieee, kocham wiosnę, pięknie pachnie świat wtedy, budzi się do życia... latko uwielbiam, mam takie wspomnienie z dzeciństwa, cisza, spokój, pole zboża, żółte słońce i cykające świerszcze... <3 ja ogólnie jestem bardzo "sensorycznym" jeśli mogę się tak wyrazić człowiekiem, bardzo dużo kojarzę z zapachami i dźwiękami
 
Do góry