reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

Ja w tym roku odkryłam zmianę u mojej suczki 13 letniej. Czerniak. Dwie operacje, ja w tym czasie jeszcze dowiedziałam się o martwej ciąży. Stanęłam na głowie by mieć zabieg już w kolejny dzień (sobotę) bo w poniedziałek jechaliśmy na specjalne leczenie immunologiczne ściągane z poza UE - wszystko na wariackich papierach ale to pies mojego życia i jeszcze w kontekście poronienia miałam poczucie że straciłam jedno dziecko, na stratę drugiego się nie zgadzam. Jest ponad pół roku po leczeniu (rokowania bez były na 3 miesiące), oszukujemy los i przeznaczenie i dobrze nam z tym ❤️
Kasia a jak Ty się czujesz ? :)
 
reklama
Coś mi się ruszyło z testami owu ale ja chyba nie umiem do końca ich dodawać w ta aplikację bo po kilku próbach dopiero i mi zaznaczyło high do piku jeszcze trochę co ?
Screenshot_2022-10-07-07-38-23-24_c117003b601ff3debd1e6b91429968c5.jpg
 
Coś mi się ruszyło z testami owu ale ja chyba nie umiem do końca ich dodawać w ta aplikację bo po kilku próbach dopiero i mi zaznaczyło high do piku jeszcze trochę co ? Zobacz załącznik 1450286
Jakby jeszcze ciut do piku, ale chyba @Zazuu pisała, że u niektórych trwa pięć minut i jednym testem w ciągu dnia nie wyłapiesz. Trzonowanie czas zacząć :D
 
Jakby jeszcze ciut do piku, ale chyba @Zazuu pisała, że u niektórych trwa pięć minut i jednym testem w ciągu dnia nie wyłapiesz. Trzonowanie czas zacząć :D
Już trzonujemy od jakiegoś czasu co dwa dni i dziś akurat też wypada hehe najgorzej ze starego jakiś wirus jelitowy dopadł , dziś ja go na śpiocha wezmę 😅😅
Wzięłam do pracy test zrobię w południe i potem jeszcze popołudniu w domu :D
 
Kurv… ale mam zły dzień, zły, zły okropny. Najpierw telefon, ze mam się z dzieckiem pojawić na wycięcie trzeciego migdałka i super ok, tylko, ze zostanę w szpitalu pewnie minimum 3 dni i to w innym miescie, bo u nas czekanie to rok.
A później nagle z naszym kochanym psem (mamy rasowego, duża rasę) zaczęło się coś dziwnego dziać, niby bal się jeść, ale zjadł, położył się i taki mniej aktywny, a jak go mąż zachęcił do podniesienia się, to próbował zwymiotować i zaczął się dziwnie poruszać, żeby się ułożyć chyba w mniej bolesnej pozycji), wysłałam meza do weta, z myślą, ze zrobią usg, podadzą coś na wymioty i będzie ok, a oni mu od razu rtg i skręt żołądka, pocieszenie: pies trafił w dobry stanie i bardzo szybko, wiec rokowania ostrożne, a nie zle, ale wezwali chirurga i maja robić mu sondowanie, a i tak przewidują zabieg, no i najlepsze, już wzięli zadatku 2 tys., maja wyceniać zaraz dalej, pies został u nich na noc, żeby zrobili wszystko i go poobserwowali. Spokojnie przewidują, ze powinnismy u nich zostawić 5 tysiecy (jak nie więcej).
Ech:/ serce się kraje, chodzę o po katach płacze, dziecko marudzi, ze tęskni za psem :(
Sorry musiałam się gdzieś wygadać. I gdzie tu jakieś starania? A jutro usg przed 13, a ja roboty w cholerę i jeszcze maja dzwonić, żebyśmy decydowali co dalej z psem…

PS. Odnośnie covidu, to na pocieszenie. Miałam we wrześniu i mogę powiedzieć, ze 90% umiejętności węchowych i smakowych odzyskałam na pewno ;)
Skręt żołądka to mój największy strach :/ mam owczarka i staram sie by zawsze po jedzeniu odpoczął, czasem jak po posiłku np ktoś przyjdzie i on skacze i biega z radości to serce mam w gardle :/ mam nadzieję, ze Twój wyjdzie z tego cało. Ja na ratowanie swojego bez wątpienia wydałabym wszystkie oszczędności :(
 
reklama
Heeeej, dziękuję Wam wszystkim za te wczorajsze pocieszenia... Może rzeczywiście trzeba trochę odpuścić i nie stawiać na ostrzu noża sprawy. Oczywiście badania zrobię, suple będę brać, moze kupię termometr i zacznę mierzyć temperaturę..
Mam do Was pytanie... dziś mija 30dc, okresu brak, objawów przed okresem brak, test z wczoraj negatywny. Czy skoro cykl trwa juz 30 dni to znaczy, że owulacji wcale nie było tego 14/15dc? Coś kiedyś pisałyście, że faza lutealna zawsze trwa 14 dni...
 
Do góry