reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

No to jakby się przesunęła to nic dziwnego, że ciąży nie ma skoro od 16dc nic się nie działo :p ale to tak się złożyło, że 17dc nie było ochoty, 18dc mąż miał służbę a potem to ja byłam niekontaktowa po wyrwaniu zęba, teraz mąż jest chory 🤣 No końcówka września i początek października nie był dla nas łaskawy. A ja założyłam, że owulacja była 13/14dc, bo obserwowałam sluz płodny z nitka krwi.... teraz już wiem, że owulacja jest po tym jak sluz już nie ma oznak płodnego.
Dzizassss dlaczego tego nie uczą w szkołach?!
A mogę zapytać czy Ty na coś chorujesz, że spodziewasz się problemów z zajściem w ciążę i tak ciśniesz na badania od 1 cyklu?
 
reklama
Haha też się dowiedziałam że płodny śluz jaki zazwyczaj mam kilka dni ( nawet w dniu pozytywnego owulaka) nie oznacza owulacji 🤣🤣🤣 też dzień po owu albo był seks albo już odpoczywaliśmy myśląc że tyle wystarczy bo plemniki tam są i czekają 😁😁😁
Masakra 😅 a ja chyba też odpuszczę trochę z tym seksem codziennie i sprobujemy co dwa dni :)
 
Masakra 😅 a ja chyba też odpuszczę trochę z tym seksem codziennie i sprobujemy co dwa dni :)

My próbowaliśmy wszystkiego 🤣 co dzień co dwa 🤷🏻‍♀️🤷🏻‍♀️🤷🏻‍♀️ w tym mieliśmy działać na luzie, mąż wczoraj ładnie mnie przeprosił więc seks wraca do naszego łóżka 🤣🤣🤣 ale bez testów więc nie wiem kiedy się spodziewać owu , więc działy kiedy jest ochota 😁😁😁 a na pełnym gazie w listopadzie działamy 🤣🤣🤣
 
Masakra 😅 a ja chyba też odpuszczę trochę z tym seksem codziennie i sprobujemy co dwa dni :)
Polecam choć ciężko jest to wprowadzić w życie 😁 z mężem ustaliliśmy, że nie będziemy się kochać pod kalendarzyk tylko kiedy jest ochota (ochota jest codziennie, czasami po 2-3 razy...) Ale zdarza się raz na pół roku, że jest przerwa 3-4 dni jak np. ja wyjadę do rodzinny. Jedni lekarze mówią że to za często, inni mówią, żeby kochać się kiedy się chce i nie odliczać 2-3 dni. Choć mi udało się w 1 ciążę zajść po 5 dniach nieobecności w domu (byłam sama u rodziny). Mąż się śmiał, że wychrobotał mnie ktoś inny, ale nic z tego 🙈
 
Skręt żołądka to mój największy strach :/ mam owczarka i staram sie by zawsze po jedzeniu odpoczął, czasem jak po posiłku np ktoś przyjdzie i on skacze i biega z radości to serce mam w gardle :/ mam nadzieję, ze Twój wyjdzie z tego cało. Ja na ratowanie swojego bez wątpienia wydałabym wszystkie oszczędności :(
Mój tez był, bo wiedziałam, ze trzeba szybko, ze to operacja i ze kosztuje to mnóstwo pieniędzy, gdy się przydarzy.
U nas czynniki ryzyka byly ograniczone, pies nie szalał przed jedzeniem i po, zjadł tylko sucha karmę bezzbozowa, zawsze je na stojaku, a i tak :/ nie szukam winnego albo winnych. Sama tez wiem, ze nic więcej nie mogłabym zrobić, stało się i już. Czekam na telefon z lecznicy, jak on dzisiaj i czy dzisiaj go zabieramy.

Jestem dzisiaj ciekawa, co mi powie lekarz na usg ;) 29dc, a objawów zbliżającej się miesiączki nie ma, wiec ewidentnie się nie zbliża, czuje się jak w połowie cyklu 🤷‍♀️
 
Nie, nic nie mam zdiagnozowanego. Ta tarczyce to mi każą co roku sprawdzać, bo są jakieś małe guzki, a te hormony kazał mi sprawdzić ginekolog
Bo jak jesteście oboje zdrowi to na prawdę bez spiny :-) chyba 80 procent par zachodzi w pół roku starań, 90 procent w rok :-) na początku to fajnie się cieszyć tym czasem, bo później jeśli jest potrzebna diagnostyka niepłodności to ona skutecznie niszczy romantyczność
 
Heeeej, dziękuję Wam wszystkim za te wczorajsze pocieszenia... Może rzeczywiście trzeba trochę odpuścić i nie stawiać na ostrzu noża sprawy. Oczywiście badania zrobię, suple będę brać, moze kupię termometr i zacznę mierzyć temperaturę..
Mam do Was pytanie... dziś mija 30dc, okresu brak, objawów przed okresem brak, test z wczoraj negatywny. Czy skoro cykl trwa juz 30 dni to znaczy, że owulacji wcale nie było tego 14/15dc? Coś kiedyś pisałyście, że faza lutealna zawsze trwa 14 dni...
Ja mam dzisiaj 31dc a owu miałam prawdopodobnie około 20 dnia bo miałam monitoring :)
 
reklama
Do góry