No to jakby się przesunęła to nic dziwnego, że ciąży nie ma skoro od 16dc nic się nie działo

ale to tak się złożyło, że 17dc nie było ochoty, 18dc mąż miał służbę a potem to ja byłam niekontaktowa po wyrwaniu zęba, teraz mąż jest chory

No końcówka września i początek października nie był dla nas łaskawy. A ja założyłam, że owulacja była 13/14dc, bo obserwowałam sluz płodny z nitka krwi.... teraz już wiem, że owulacja jest po tym jak sluz już nie ma oznak płodnego.
Dzizassss dlaczego tego nie uczą w szkołach?!