ja też słyszałam wiele dobrego o magnezie, poza rzeczami ktorych nie pamiętam
działa tez rozkurczowo więc macica łagodniej podchodzi do kropeczki która chcę się wgryzać plus moze przyczynić się do podniesienia progesteronu
w moim przypadku może rzeczywiście coś jest na rzeczy bo okres dostaje 14 dni po peaku i praktycznie nie mam plamień a w czasie gdy organizm dochodził do siebie po tabletkach antykoncepcyjnych, plamiłam już 8dnia po peaku i ledwo dociągałam do 10 dni lutealnej fazy
ja żrę cytrynian magnezu z b6 z Aliness bo chyba to spoko firma. Mają tez inne odmiany magnezu ale w sumie nie wiem który najlepszy