reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

reklama
Ja na Twoim miejscu nie mówiłabym :) . Jestem zdania takiego , że każdy patrzy na siebie i na swoje dobro. Równie dobrze szefowa może to zaakceptować,a po kilku tygodniach da Ci wypowiedzenie . Niestety smutne , ale prawdziwe. Sama znam dwa przypadki gdzie moje koleżanki chciały być fair. Jedna dostała po tygodniu wypowiedzenie,a u drugiej- kierowniczka od razu zaczęła szukać kogoś na jej miejsce i została zwolniona. Przemyśl to bo możesz zostać na lodzie
Ja na szczęście nie miałam takich problemów. Po poronieniu przyznałam się, że staramy się o dziecko, ale coś jest nie tak i muszę zrobić trochę badań. Jedna rozmowa, a po niej zero pytań.
 
Dzień dobry w poniedziałek! Ja dziś mam zamiar odpoczywać w pracy po intensywnym weekendzie. ;D

Co do informowania pracodawcy o różnych chorobowo-ciążowych rzeczach. Ja niestety zrobiłam ten błąd, że w styczniu, jak dowiedziałam się, że moja ciąża się nie rozwija, popłakałam się i chciałam wyjść z pracy i powiedziałam co i jak szefowej. I niby dużo wsparcia itp. ale np. widzę, już po pół roku, że jako jedyna nie dostałam w zespole umowy na czas nieokreślony, najmniejszą nagrodę czy brak awansu i ok nie jestem jakiś super zaangażowanym pracownikiem - bo robię swoje i uciekam do swojego życia, ale inni działają podobnie i możliwe, że brak tej umowy to wcale nie jest pokłosie "ona za za chwile będzie w ciąży". Ale np. nie włączają mnie w projekty kilkuletnie... tylko takie kilku miesięczne, więc wszystko zależy też od charakteru pracy itp. Ja żałuję, że powiedziałam. Mimo, że osobiście i prywatnie dużo wsparcia od szefowej dostałam.
 
Dzień dobry!
Jeszcze tak mnie cycki nie bolały. Nie mogłam spać z bólu. Nabrzmiałe i pieruńsko bolące.
Coś się hormonom poprzestawiało. Już po owulacji zaczęły boleć, ale dzisiejsza noc to jakies apogeum 😬
 
dzien dobry, witam się w słoneczny poniedzialek :) właśnie pije kawkę i jadę z najmłodsza do „miasta” 😀 muszę załatwić pare spraw i na pewno wpadnę tez do jakiejś księgarni czy sklepu z dekoracjami, potem muszę jeszcze wpaść do marketu kupić kilka rzeczy, zrobić obiad, wiec wpadnę do was po południu.
Od dziś zaczynam zdrowo jeść, koniec z fast foodami, pustymi kaloriami :)
A teraz czas na ogarnięcie się i śniadanko :)
 
reklama
Do góry