reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Ja też nie musze mieć mięska , ale kocham jaja😍 moge jeść w kazdej postaci codziennie.
Moj mąż nie jadłby warzyw wcale, ale ja mu truje , wieç coś tam je, nie dużo ale przemycam mu.
Mój brat może jeść jajka na śniadanie, obiad i kolację. Mięska z żyłkami, tłustym nie zje. Jak od mamy biorę 20 jajek to mam na miesiąc, btat bierze 70 i ma max 2 tygodnie.
 
reklama
Z kolendra jest tak, ze nienawiść do niej może być uwarunkowana genetycznie 😄 o ile ja nie mam wielu rzeczy których nie lubię, tak kolendrę zawsze wyczuje i obrzydzi mi jedzenie. Ja dzisiaj przyjechałam na wies do rodziców i zostaje do weekendu. W sumie w niedziele 8dpo i miałam wziąć test żeby zatestowac ma rozgrzewkę, ale zapomniałam 🙈 Dziś jakiś słaby dzień, nawet prosecco pite z mama i siostra mi jakoś tak nie smakowało. Cionsza urojona się już zaczyna chyba 😅
 
A co do ulubionych drinków to w sumie ciężko powiedzieć 😏 na lato na pewno martini fiero, aperole, hugo.. Cosmopolitan pycha, pornstar martini 🤤, old fashioned jak mam ochotę na coś mocniejszego :) i aviation tez jest pycha - taki nieoczywisty i piękny fiołkowy kolor. W ogóle lubię próbować autorskie kompozycje 😊
 
Ja też bym mogła jeść codziennie mięcho na obiad, ziemniaki może nie, ale jakiś dodatek i surówkę/mizerię/buraczki zasmażane 😅
U nas za to jest konflikt, bo ja kocham- dosłownie! placki ziemniaczane, a mój nie 😰 i jak ja robię, to ja mogę zjeść kilka na raz, mąż zje, żeby nie było przykrości, ale wiem, ze nie przepada 😢
U mnie tez z plackami tak jest, albo pierogi z mięsem czy kopytka, nie lubi ale zje, a jak się przyznał po latach, że czegoś nie lubi i zapytałam, czemu wcześniej nie mowił, zawsze jadł, to on na to: "Ty też masz prawo zjeść co lubisz, a nie gotować pode mnie tylko, więc bez zapału ale zjem" i je wszystko.
 
Hej! Od kilku dni znowu uprawiam ciche podglądactwo i żałuję, że nie dołączyłam wcześniej 🙊Ale już uciekam (znaczy stalkować i kibicować będę dalej 💁🏻‍♀️)Dołączając życzyłam sobie i Wam powodzenia i chyba mam tę urodzinową moc, wiec życzę Wam laski ⏸️ jak zła, absolutnie i z całych sił ❤️
 
reklama
Do góry