anyżowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2022
- Postów
- 5 825
No tego to i ja bym nie zniosłaJa np. w KFC kiedyś prawie zwymiotowałam, jak gryzłam kanapkę, a tam w kurczaku taki tłusty mokry kawał z żyłami. O ble.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No tego to i ja bym nie zniosłaJa np. w KFC kiedyś prawie zwymiotowałam, jak gryzłam kanapkę, a tam w kurczaku taki tłusty mokry kawał z żyłami. O ble.
ja często muszę robić 2 obiady. Bo ja mięsa nie, a on bardzo, musi mieć na każdy obiad. Ale ja dużo mrożę, po prostu wyciągam z zamrażarki mięso, sobie robię jakąś wege opcję i on dostaje to co ja tylko z mięsem trzeba sobie radzićto mąż siostry musi mieć typowy polski obiad, czyli ziemniaki plus mięso. Żadnych makaronow ani ryżu nie tknie czasem jej współczuję. Mój też może jeść 3 dni to samo. Już się przyzwyczaiłam że wiem co lubi a czego nie i staram się tak dobierać żebysmy oboje to zjedli. Ja np bardzo lubię sos pieczarkowy, w ogóle pieczarki pod każdą postacią, a on nie i jest konflikt ale jak chce sobie zrobić taki sos to wtedy jemu wymyślam np fasolkę po bretońsku albo cos innego, czego ja nie lubię mam nadzieję że młody nie pójdzie w ślady ojca bo się zastrzelę chociaż widzę że raczej idzie w moje ślady (oby)
Mój udek nie zje, skrzydełka z grila napawają go obrzydzeniem tak samo jak karkówka, on z miesa je tylko filet z kurczaka, filet z indyka, duszony schab suchutki, i kotelet schabowy bez żyłek
a myślisz że się obrazi jak powiesz wprost? Moja na szczęście też wycina wszelkie żyłki. Prędzej moi rodzice robią bez wycinkiwłaśnie tak nieraz teściowa chce być miła i wie, że ja jem ewnetualnie tylko kurę indyka i zrobi z tego, ale co z tego, jak tam są te żyły i chrząstki jakieś... i kochana z niej kobieta, ale nie wiem jak jej powiedzieć, że dla mnie ziemniaki z surówką też są dobre. Że nie musi dla mnie specjalnie robić... bo wiecie - jak dla mnie to jak mam nie zjeść...
Jednym słowem mamy przesraneooo to dogadalaby się z moim w 100%
ale kompletnie mięsa nie jesz?u nas mięso może być ale nie musija często muszę robić 2 obiady. Bo ja mięsa nie, a on bardzo, musi mieć na każdy obiad. Ale ja dużo mrożę, po prostu wyciągam z zamrażarki mięso, sobie robię jakąś wege opcję i on dostaje to co ja tylko z mięsem trzeba sobie radzić
Czyli znasz mój bólMamy chyba tego samego męża….
w samo sednoJednym słowem mamy przesrane
pewnie bym mogła, ale już sobie wyobrażam jak jej przykro i jakoś nie mogę...a myślisz że się obrazi jak powiesz wprost? Moja na szczęście też wycina wszelkie żyłki. Prędzej moi rodzice robią bez wycinki
Jem czasem ale zdecydowana więszkość posiłków jest wege. Np dziś jadłam cezara z kurczakiem, bo nic innego mi tam nie pasujeale kompletnie mięsa nie jesz?u nas mięso może być ale nie musi