reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

o to ja też nie lubię się przytulać z randomowymi osobami. Nie lubię też tego zwyczaju u nas w pokoleniu, ze na przywitanie całuję się w policzek. I tak np siedzimy na imprezie 10 osób, a ktoś przychodzi i obcałowuje wszystkich pokolei. No serio? :D nie lepiej po prostu powiedzieć 'cześć', pomachać i tyle? :D
 
reklama
Ja to "starsza pani" jestem. Zawszę mówię, że mentalnie jestem emerytka. Moje koleżanki to 50+. Najgorzej jak ktoś nowy dołącza i chce się na powitanie cmokać.. wrrr
 
Ja w piatek spotkałam się z kuzynem i jego tatą. Nie mieli ze sobą kontaktu przez 23 lata i ja dzięki fb odnalazłam kuzyna, który jest niemcem i doprowadziłam do ich spotkania co było bardzo poruszające.
A później chiillowałam na rybach pod namiotem 8-) weekend zleciał ;)
 
Też nie lubię przytulania, buziaczków. Mam koleżanki dla których to jest naturalne. Jakoś przywykłam do tych kilku osób, które to robią. Generalnie unikam okazji do przytulania przez "obcych". Dla mnie to dziwne takie obsciskiwanie się na dzień dobry i do widzenia.

Już kilka lat wybieram się na kajaki. Jakoś jak kupiliśmy dom, przygarnęliśmy drugie psa wiele rzeczy zeszło na dalszy plan. Mam nadzieję, że w końcu uda się wrócić do różnych fajnych rzeczy. Ja to przez kredyt ciągle gdzieś z tyłu głowy mam, że on jest to jakiś tak. Id potrafię się cieszyć z różnych rzeczy. Ciągle jakieś czarne scenariusze, trzeba oszczędzać, żeby w razie 'w' było na raty. Powoli uczę się odpuszczać, bo to wykańcza, a trochę radości też trzeba mieć.
Tez nie lubię się przytulać i całować na przywitanie 😅 a najgorsze to jest z moją teściowa, nawet jak się w locie mijamy bo mieszkają w tej samej kamienicy to zawsze uścisk a potem muszę brać prysznic bo jest zawsze tak wyperfumowana ze potem czuje ten zapach na sobie, a strasznie mi się nie podoba 🙈
 
o to ja też nie lubię się przytulać z randomowymi osobami. Nie lubię też tego zwyczaju u nas w pokoleniu, ze na przywitanie całuję się w policzek. I tak np siedzimy na imprezie 10 osób, a ktoś przychodzi i obcałowuje wszystkich pokolei. No serio? :D nie lepiej po prostu powiedzieć 'cześć', pomachać i tyle? :D
ja też. Ale najgorzej jak wpada jakiś starszy gościu i będzie wszystkie całował po rączkach :D
 
Tez nie lubię się przytulać i całować na przywitanie 😅 a najgorsze to jest z moją teściowa, nawet jak się w locie mijamy bo mieszkają w tej samej kamienicy to zawsze uścisk a potem muszę brać prysznic bo jest zawsze tak wyperfumowana ze potem czuje ten zapach na sobie, a strasznie mi się nie podoba 🙈
Aż poczułam zapach perfum i zrobiło mi się niedobrze.
Ja do ogólnie drażliwa jestem jeżeli chodzi o zapachy.
 
Aż poczułam zapach perfum i zrobiło mi się niedobrze.
Ja do ogólnie drażliwa jestem jeżeli chodzi o zapachy.
Ja ogólnie lubię perfumy, mgiełki do ciała itp. Tylko ten zapach teściowej jakoś tak na mnie działa jak płachta na byka 😅 i tescia w sumie tez, jak kiedyś u nas byli to musiałam wyprać koc który leżał koło niego na kanapie przez jego perfumy 😄
 
reklama
Do góry