Tania5 - witamy na naszym forum - fajnie, że do nas dołączyłaś
. Jeśli możesz to napisz nam co było przyczyną tak wczesnego porodu i czy cały czas przebywałaś z synkiem w szpitalu czy musiałaś do niego dojeżdżać. Jak wyglądały wasze pierwsze dni?
Widzę, że rozwój Twojego synka przebiegał "skokowo" - czyli podobnie do mojego.
Asiuleks - pytałaś o rozwój mojego malucha. U nas było długo, długo nic... Synek urodził się z osłabionym napięciem mięśniowym. Kiedy podnosiło się go z łóżeczka jego rączki i nóżki opadały bezwiednie w tył jak u gałgankowej laleczki. Poza tym miał wyraźną asymetrię ciała (wygięty w literkę "C"). Zalecono nam wtedy ćwiczenie dziecka, by go "naprostować" i robiliśmy to dosyć intensywnie mimo płaczu synka
. W późniejszych miesiącach mieliśmy zaleconych kilka ćwiczeń metodą Vojty - ale już nie jako "przymus" więc trochę sobie odpuściliśmy.
Podobnie jak inne wczesne-mamy rozkładałam dziecku koc na podłodze, kładałam zabawki i w ten sposób "zmuszałam" do aktywności. Synek w 9 miesiącu nie potrafił jeszcze samodzielnie siedzieć tzn. wytrzymywał czasem kilka(naście) sekund. Sam oczywście nie podnosił się do tej pozycji. Natomiast w 10 miesiącu nauczył się nie tylko siadać, ale i wstawać oraz chodzić przy meblach. W 14 miesiącu wspinał się już na drabinki ;D.
Podobnie było z zębami - do 10 miesiąca ani jednego - potem 4 na raz i mową (nie mówił chyba do 2 roku życia
) a teraz buzia mu się nie zamyka. Nawet tęsknimy do tych chwil kiedy wydawał kilka dźwięków
;D.
Teraz jest na etapie "czytania" tzn. potrafi odczytać tylko krótkie (najwyżej 5 literowe wyrazy), a całą resztę po literce. Możecie się chyba domyśleć jak się tego słucha :
. Ja gotuję obiad, a mały leży na podłodze i "czyta": p-i-e-r-z-a-s-t-y-c-h... pie-r-z-a-s-t-y-c-h... pierza-s-t-y-c-h... mamo - co to za wyraz??? A mnie się kotlety przypalają :laugh:. Nie rozumiem dlaczego lubuje się w zdaniach typu" w Szczebrzeszynie chrząszcz..." a nie "Ala ma kota". Masochista czy co
?
Rodzice wcześniaczków - fajnie, że opisujecie rozwój Waszych maluchów. Każde dziecko ma swoje własne tempo. Wspaniale, że ciągle posuwają się do przodu. Każde z nich jest wyjątkowe i jedyne i na pewno jeszcze nie raz dadzą wam mnóstwo powodów do dumy i radości. I mam nadzieję, że wszystkie takie chwile upamiętnicie na forum
;D .
Podrawiam