No własnie...Jak to jest z tymi umiejętnoścoami. Ja jestem załamana, bo Weronka odką zaczęła się "namiętnie" przewracać z pleców na brzuch chyba zapomniała jak to jest z brzucha na plecy, bo jak jej się znudzi to po prostu się drze, zamiast sie przekręcić Nie wiem co jest grane?? A może jej się po prostu nie chce??? U nas ostatnio też ciężkie dni. Wiki marudna jak diabli, tak jak zwykle nie było z nia problemów tak teraz nic jej sie nie podoba Zadna pozycja...Ehh...byłam dziś wykończona , a małe jak na złość poszły późno spać . No, ale pote strzeliłam sobie lampke winka i dostałam takiego powera, że wyprałam, wyprasowałam i posprzątałam mieszkanko
reklama
asiuleks
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2005
- Postów
- 2 631
Ja to walczyłam dzisiaj z chłopakami 3 godziny. Najedzeni , spiacy a co chwila płakali. Nie mogli zasnac. Nic nie pomagało, ani herbatka, ani mleko nawet smoczek co chwila ladował na ziemi. No ale w koncu zasneli i teraz relaksuje sie na forum
Heheh...Asiuleks - to nasze bączki podobnie się wczoraj zachowywały Moje terż nie chciały spać o normalnej porze. Idę dziś kupioć czopki Viburcol czy jakoś tak. Podobno dobrze działają na dzieciaczki jak są takie nerwowe
Wikiwerka -
Pozdrawiam cieplutko
to jest najzupełniej normalne zachowanie u dzieci. Bardzo często zdarza się, że maluch koncentrując się na szkoleniu nowej umiejętności "zapomina" o tych wcześniej wyuczonych. Twoja córeczka gdy tylko osiągnie perfekcję w przewracaniu się z pleców na brzuch na pewno zacznie robić to i w drugą stronę. Teraz po prostu całą swoją energię wkłada w naukę nowej czynności. Sama piszesz, że robi to "namiętnie". Na inne rzeczy po prostu nie starcza jej sił (i chęci ).Jak to jest z tymi umiejętnoścoami. Ja jestem załamana, bo Weronka odką zaczęła się "namiętnie" przewracać z pleców na brzuch chyba zapomniała jak to jest z brzucha na plecy
Pozdrawiam cieplutko
cześć
moja córeczka Jagódka urodziła się w maju-26tydz z wagą 900gr. przeszła dwa zapalenia płóc, dwie sepsy i różne inne infekcje. na respiratorze była 1,5 miesiąca i w tym czasie miała zamykany przewód Bottala. oczywiście liczne przetaczania krwi, karmienie przez sądę(mój pokarm)i badania, badania...Do domu wyszłyśmy po 11 tygodniach, ale po dwóch znowu szpital-III retinopatia i laser. Potem trafiłyśmy na 3 tygodnie na chirurgię-okazało się, że wypuścili nas z niewyleczoną infekcją w nodze i infekcja wtórna poszła w kość i staw kolanowy.Jagódka skończyła 6 miesięcy i rehabilitantka twierdzi, że rozwija się super niestety przez zaniedbanie z tą infekcją musimy ćwiczyć, bo ma przykurcz całego boku i nie wiadomo jeszcze co będzie z nóżką. Generalnie jest naprawdę bardzo pogodnym dzieckiem, chociaż po każdej wizycie kontrolnej u specjalistów ma bardzo płaczliwe wieczory. Teraz dopiero mamy zacząć szczepienia-gruźlica, których nie miała do tej pory z powodu złego stanu zdrowia i przyjmowania antybiotyków. ojej muszę iść, bo się budzi
pozdrawiam mamuśki
pa pa
moja córeczka Jagódka urodziła się w maju-26tydz z wagą 900gr. przeszła dwa zapalenia płóc, dwie sepsy i różne inne infekcje. na respiratorze była 1,5 miesiąca i w tym czasie miała zamykany przewód Bottala. oczywiście liczne przetaczania krwi, karmienie przez sądę(mój pokarm)i badania, badania...Do domu wyszłyśmy po 11 tygodniach, ale po dwóch znowu szpital-III retinopatia i laser. Potem trafiłyśmy na 3 tygodnie na chirurgię-okazało się, że wypuścili nas z niewyleczoną infekcją w nodze i infekcja wtórna poszła w kość i staw kolanowy.Jagódka skończyła 6 miesięcy i rehabilitantka twierdzi, że rozwija się super niestety przez zaniedbanie z tą infekcją musimy ćwiczyć, bo ma przykurcz całego boku i nie wiadomo jeszcze co będzie z nóżką. Generalnie jest naprawdę bardzo pogodnym dzieckiem, chociaż po każdej wizycie kontrolnej u specjalistów ma bardzo płaczliwe wieczory. Teraz dopiero mamy zacząć szczepienia-gruźlica, których nie miała do tej pory z powodu złego stanu zdrowia i przyjmowania antybiotyków. ojej muszę iść, bo się budzi
pozdrawiam mamuśki
pa pa
kaśka k
Fanka BB :)
dekamilka witaj w naszym gronie oj bidulki z tego co opisałaś przeszłyście nie mało ściskamy mocno
dziewczyny napewno macie racje każda dzidzia roziwija się w swoim tempie, tylko czasami niepokoji mnie to że tak leży i jakby wogóle nie kontaktowała nie wiem co się z nią dzieje może niepotrzebnie sie zamartwiam nie mogę się doczekać tej kontroli to już za 4 dni
dziewczyny napewno macie racje każda dzidzia roziwija się w swoim tempie, tylko czasami niepokoji mnie to że tak leży i jakby wogóle nie kontaktowała nie wiem co się z nią dzieje może niepotrzebnie sie zamartwiam nie mogę się doczekać tej kontroli to już za 4 dni
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2005
- Postów
- 2
Witaj nasz synuś urodził się w 32tyg.ciąży ważył1,990kg i mierzył 49cm I DOSTAŁ 10PUNKTÓW,urodził się 11 dni temu teraz już waży2,040kg,zaczął sam oddychać bo wcześniej był podłączony do CPAP-u, zaczyna jeść z piersi jest prześliczny lekarze mówią żonie że jeszcze dwa tyg.i będą w domu.Jestem najszczęśliwszym facetem pod słońcem DZIĘKUJE KOCHANIE
samotna mama
Fanka BB :)
Wiatmy Nowych Wczesniaczków! Cieszę sie że wszytko jest u Was wporządku a bedziej jeszce lepiej Całuski i uściski :-*
asiuleks
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2005
- Postów
- 2 631
Witamy nowe wczesniakowe rodzinki
Ponczek zary - gratuluje tak dzielnego synusia. Szybko maly dochodzi do siebie - widac ze jest silny
Dekamilka - rzeczywiscie przeszlyscie bardzo duzo, ale najwazniejsze ze teraz juz wszystko wraca do normy. Po tych cwiczeniach napewno przejdzie przykurcz małej i bedzie juz całkiem sprawna.
A lekarzy sie boi bo przeciez tyle ja nameczyli
Ponczek zary - gratuluje tak dzielnego synusia. Szybko maly dochodzi do siebie - widac ze jest silny
Dekamilka - rzeczywiscie przeszlyscie bardzo duzo, ale najwazniejsze ze teraz juz wszystko wraca do normy. Po tych cwiczeniach napewno przejdzie przykurcz małej i bedzie juz całkiem sprawna.
A lekarzy sie boi bo przeciez tyle ja nameczyli
reklama
Dekamilka wiele przeszłyście razem z Jagódka, ale teraz już bedzie tylko lepiej Z całego serca życze duzo zdrówka !
ponczek_zary serdeczne gratulacje z okazji narodzin synka Będzie zniego prawdziwy facet, skoro już na wstępie tak dobrze sobie radzi!
A moj Kuba ostatnio ma strasznie marudzące dni. Prawie wogole nie śpi, tylk marudzi marudzi, zdrzemnie sie moze na godzinke i znowu zaczyna marudzić
Dzis postanowiłam zapisywac ile przespał i po całej dobie zsumuję, zobaczymy... mam wrazenie że nie wyjdzie tego duzo :
ponczek_zary serdeczne gratulacje z okazji narodzin synka Będzie zniego prawdziwy facet, skoro już na wstępie tak dobrze sobie radzi!
A moj Kuba ostatnio ma strasznie marudzące dni. Prawie wogole nie śpi, tylk marudzi marudzi, zdrzemnie sie moze na godzinke i znowu zaczyna marudzić
Dzis postanowiłam zapisywac ile przespał i po całej dobie zsumuję, zobaczymy... mam wrazenie że nie wyjdzie tego duzo :
Podobne tematy
- Solved
- Odpowiedzi
- 289
- Wyświetleń
- 102 tys
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 38 tys
Podziel się: